Jej ciało było gibkie i śmiercionośne, ciasne we wszystkich właściwych miejscach i długie. Wchodząc do pokoju, miała zdecydowany wygląd kota, jej kroki były pełne wdzięku, siła mięśni. Nie było w niej nic, co nie byłoby kobiece, emanowała zmysłową chwałą kobiety, ale była równie zabójcza, co piękna. To właśnie sprawiło, że chcieli jej. Skóra jej stroju ściśle przylegała do jej ciała i zarysowywała ją w najbardziej zdumiewający sposób. Dekolt sięgał do pasa, odsłaniając piersi, ale nie sutek. Klamry i zapięcia, całe w kolorze jasnego chromu, sprawiały, że świetnie się z nią droczyła, gdy szła. Nogi i biodra, jakby były namalowane, pokazywały każdy...
943 Widoki
Likes 0