Tyler i ja wróciliśmy do domu w tym samym czasie i pobiegliśmy do naszego pokoju. Zrzuciliśmy z siebie ubrania i zaczęliśmy się wściekle całować. Mieliśmy pół godziny, zanim nasza mama wróciła do domu. Moje sutki od razu zrobiły się sztywne. Zimne palce Tylera szczypały i drażniły moje piersi. Kochałem każdą sekundę. „Starszy brat o 5 minut… czy mógłbyś… um… hehe… cóż, chcę spróbować…” "Doustny?" Wyrywa się. Kiwam głową i chichoczę do siebie. "Dobra. Połóż się i nie miej zbyt wielkich nadziei. Nigdy nie zrobiłem tego dziewczynie. Kładę się na łóżku i podciągam kolana do klatki piersiowej. Jego język dotyka mojej cipki...
981 Widoki
Likes 0