Mężczyzna/Nastolatka Kobieta

Mój telefon zapiszczał, co oznaczało, że właśnie otrzymałem wiadomość tekstową. Odłożyłam książkę, którą czytałam i chwyciłam urządzenie. Moje usta wykrzywiły się w uśmiechu, kiedy rozpoznałem nazwisko na ekranie. Candi Sweet, czyli moja siostra. Przeczytałem krótką wiadomość. Opalanie się przy basenie. Chcesz się dołączyć? Mój uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej. Chociaż to były moje urodziny – moje osiemnaste urodziny – nie miałam nic zaplanowane. Cóż, nic poza relaksującym dniem spędzonym na leniuchowaniu w domu. Dołączenie do Candi przy basenie brzmiało jak miła zmiana tempa. Poza tym moja siostra i ja nie spotykałyśmy się od prawie miesiąca. Miałem poważne pragnienie, które można było...

UWAGA: KAŻDE SŁOWO MA ZNACZENIE JEŚLI JESTEŚ LEKKI LUB NIE MOGĘ ZNIEŚĆ WIDZENIA/CZYTAJ O DZIECI ZGWAŁCONE TO PRZESTAŃ CZYTAĆ TERAZ! NIE PRZECZYTAJ KOLEJNY PARAGRAF ZDANIA ECT. PRZESTAŃ... ZA INNYCH PRZEPRASZAM GRAMATYKA, PISOWNIA ECT. MUSZĘ TO JAKOŚ PRZEDŁUŻYĆ. W CELACH OCHRONNYCH NAZWY LUDZI MIASTA I STAN ZOSTAŁ ZMIENIONY .KAŻDE SŁOWO TO WIĘCEJ PAMIĘCI WAŻNE, ŻE SĄ PRAWDZIWE. ROBIĆ NIE CZYTAJ JEŚLI JESTEŚ OBRAZONY PRZEZ Gwałt na dzieciach. OTO MOJA HISTORIA, I POSTANOWIŁEM PODZIELIĆ SIĘ CO MI SIĘ PRZYDARZYŁO. MOJA HISTORIA Miałem 7 lat, kiedy to się stało po raz pierwszy. Byłem niewinny, słodki, figlarny i szczęśliwy. nie byłem świadomy zła na tym...

Siedziałem cicho słuchając Kori, mówiło się. Teraz jest mała armia kobiet składająca się z Loretty, moich dziewczyn i Natsuko, które próbują mnie uspokoić. Więcej szczęścia w przekonaniu wygłodniałego psa, żeby nie jadł kawałka mięsa. Jestem w głównym holu domu, chodząc jak szaleniec i wykrzykując rozkazy. – Potrzebujemy reszty załogi z powrotem tutaj, teraz. Przygotuj Juna i powiedz, gdzie w mieście znajdują się obozy dla bezdomnych, i tam zaczynamy. Chcę, żeby Ben i Devin jechali jednym samochodem, a reszta z was, dziewczyny, musicie się rozdzielić, żebyśmy mogli przejechać większy teren – krzyczę do wszystkich zebranych. – Facet, musisz się uspokoić, to nie...

Napisałem opowiadanie i je opublikowałem. Dostałem mnóstwo e-maili o treści: „Jak do diabła mogłeś napisać o czymś takim. Co z tobą nie tak?" , więc nie będę publikować drugiej części nowego domu i rodziny. Powiem ci, że ja i Danny jesteśmy blisko i byliśmy blisko, odkąd to wszystko się wydarzyło. mam teraz 18 lat. Teraz jest to część prośby, więc mam nadzieję, że ci się spodoba. To jest historia, którą wymyśliłem, więc ciesz się. Tagi mówią, o co chodzi.-Przypomnienie, [email protected], zostaw komentarz dzięki. Emma właśnie się obudziła i słońce świeciło przez jej okno. Był koniec tygodnia i jej rodzice pojechali nad...

Historia Fbaileya numer 229 Mayflower Pracowałem przez dwa lata na farmie mojego wujka, żeby odłożyć wystarczająco dużo pieniędzy na mój pierwszy samochód i ubezpieczenie. Nie była zbyt duża, ale ją kochałem. Była Fordem Mustangiem z 1966 roku. Było dużo rdzy, a siedzenia były mocno zużyte, ale ona była cała moja. Z czterema na podłodze, kubełkowymi siedzeniami i wystarczającą mocą, aby wstać i iść, byłem w niebie. Silnik był w najlepszym stanie ze wszystkich innych samochodów. Nazwałem ją „Mayflower”. Pomyślałem, że mając własny samochód, mógłbym zacząć uprawiać seks. Jeśli dostali się do środka, musieli przejść na drugą stronę. Pod koniec marca skończyłem...

Odcinek 14: Wojna umysłów, część II ~ ∼cączkaczoczkainieczka ~ tarzliwość aby Zack obudził się powoli i przeciągnął. Niezwykle był sam. Nie chciał towarzystwa poprzedniej nocy, po stresie związanym z uwolnieniem wszystkich. A przynajmniej każdy, kto by mi na to pozwolił. Im dłużej o tym myślał, tym bardziej zastanawiał się nad trójką, która nie pozwoliła mu ich uwolnić. Wiedział, że właściwie Wendy nie jest pod jego kontrolą. Nigdy nie zaprogramował jej, by go kochała, tylko zaprogramował ją, by zrobiła coś, co i tak nigdy nie doszło do skutku. Na jej prośbę usunął też jej zazdrość. Wiedział, że zaprogramował swoją matkę, ale nie...

CHŁOPIEC TATUSI, CZĘŚĆ 3 przez zdeprawowanego skurwiela To był żałosny powrót do miasta, chociaż Justin wrócił do swojego zwykłe dziarskie ja, jakby mój gruby, brzydki brat napełnił go radością życia zamiast kałuż spermy kazirodztwa. Przypuszczam, że powinienem wyjaśnić w tym miejscu. Jasne, jestem zboczeńcem, który kocha jebana cipka i kobieca dupa, im młodsza, tym lepsza, i była znana okazja do pieprzenia boycunt, jeśli w pobliżu nie było nic z prawdziwego zdarzenia, ale to zawsze była cudzym dzieckiem, nie moim. A zwłaszcza nie mój własny syn. Tak, byłem zazdrosny o tych facetów, którzy pieprzyli swoje małe dziewczynki jak dorastali i mieli cipkę...

Cesarz obudził się po raz drugi, niepewny, gdzie jest, Alatem pomógł mu wstać. "Co się stało?" zapytał. Ali był zaskoczony, że urządzenie działało tak dobrze, jak wcześniej: „Zemdlałeś, myślę, że to całe podekscytowanie ostatnich 4 dni, związane z zabójstwami i stwierdzeniem, że za wszystkimi próbami stoi wujek”. Z jakiegoś powodu Imperator myślał, że czegoś mu brakuje. Znając swoją córkę, był równie przebiegły jak ona. Charles patrzył z daleka, obserwując poziom swojej mocy, że ta migocząca tarcza, którą otrzymał, gdy był do przodu, miała być posłaniem boga, szkoda, że ​​nie trwała długo. Wiedział, że dzięki lekkiemu wyczyszczeniu i przeprogramowaniu pamięci Imperatora ma...

Nie jestem pewien To była taka ciepła noc, trochę wilgotna, ale niezbyt lepka w domu. Mimo to w jej pokoju było zbyt ciepło, pomyślała Kendra Evans. Już rozebrała się do niczego, ale nadal nie miała szczęścia w spaniu. Dobrze, że był piątek. Może zimna woda pomoże, wstała z łóżka. Włożyła długą, cienką białą koszulę, która opinała jej jędrne ciało. W wieku trzydziestu pięciu lat i jednego dziecka nie straciła ani kroku. Jej cycki były pełne i tylko odrobinę zwisały, aby dać im fajny fałd na dole. Jej tyłek, który trochę wystawał z koszuli, był jędrny i miał kształt serca. Jej włosy...

Kay jest gotowy Był ciepły sobotni wieczór w południowo-zachodnim pustynnym mieście Phoenix w Arizonie Moja mała siostrzyczka Jenny świętowała swoje osiemnaste urodziny z grupą swoich koleżanek. Zdecydowali się pograć w minigolfa, ale w samochodzie Jen nie było dość miejsca, by wszyscy zmieścili się w tym samym czasie. Więc Jenny zadzwoniła do mnie. „Cześć Jen, jak idzie twoja impreza?” Odpowiedziałem. Identyfikator dzwoniącego wskazany z góry, kto dzwonił. „Pete, czy mógłbyś nam pomóc? Nie mamy dość miejsca w moim samochodzie, żeby wszyscy pojechali na pole do minigolfa. Czy mógłbyś przyjechać i zabrać kilku z nas swoją ciężarówką? – Jasne, Jen, będę tam za...