Czas wyborów.
To była noc przed wyborami, zwykle nikt nie zawracał sobie głowy wyborami w Praedsville i nic się nie zmieniło, ponieważ wystarczająco trudno było znaleźć jedną osobę, która była na tyle szalona, by chcieć odbyć dwuletnią kadencję jako burmistrz, nie mówiąc już o znalezieniu dwóch, ale w tym roku mieliśmy dwie pretendentki i jedna była kobietą i feministką o krótkich włosach, o której niektórzy mówili, że jest lesbijką!
To dlatego ratusz Praedsville był tej nocy prawie pełny, do diabła, wątpię, żeby miasto kiedykolwiek widziało coś podobnego, odkąd miejsce to zostało zbudowane w 1897 roku. W każdym razie tam byliśmy, ja Royston Hanks, burmistrz przez ostatnie dwa lata, i bezczelna nowicjuszka, pani Sophie Di Marco, która uważała, że Praedsville potrzebuje lesbijki ze wschodniego wybrzeża, która wciągnie nas w XX wiek.
Widzieliśmy, że w Praedsville nic się nigdy nie wydarzyło, więc kiedy myśleli, że będą wybory, większość z nich dostała gorączki wyborczej, a niektórzy nawet wcisnęli się do ratusza, aby usłyszeć, co musimy zatrzymać.
„Siostry!” Sophie mówiła na swój agresywny sposób ze Wschodniego Wybrzeża: „Musimy stanąć w obronie naszych praw”, ryknęła jak nowofundlandzka rybaczka „Czas wezwać czas na męską dominację, przyszłość należy do nas, kobiety z hrabstwa Maidstone chwytają ten moment Twoje przeznaczenie czeka — przerwała, a jej obfity biust zafalował — Głosuj na wyzwolenie kobiet, zagłosuj jutro na DiMarco!
Byłem następny, do diabła, ostatnim razem musiałem mieć wykręcone ramię, żeby wykonać tę cholerną robotę. pieniądze, które dostałeś za bycie burmistrzem, były żartem i tak naprawdę nie miałeś żadnej władzy, z wyjątkiem tego, że Sophia nakręcała wszystko, co wyszło na jaw, że ani Praedsville, ani hrabstwo Maidstone nigdy nie zostały właściwie włączone do stanu, a stan i tak jest technicznie Wspólnotą. i nigdy nie uchylono prawa „Klondyke” w 1948 r., tak jak inne miejsca otrzymały uprawnienia nadzwyczajne tak dobrze, jak Sophia powiedziała, że możemy mieć własne prawa, takie jak prawo równości, aby kobiety miały prawa do połowy pensji faceta tylko za zatrzymanie się w domu i opiekowanie się jego dzieci, a państwo nic nie mogło na to poradzić...
"No cóż, jak to robisz?" Zapytałem: „Wydaje mi się, że będę prowadził to samo, co zawsze”, powiedziałem i znowu usiadłem.
– Naprawdę, panie Hanks – Sophie znów wstała. – Czy na pewno nie chcesz, żeby kobiety były przykute do kuchennego zlewu lub czegoś podobnego?
Jeśli o mnie chodziło, mogła mieć tę przeklętą pracę.
Znowu wstałem, „Ok, racja”, powiedziałem naprawdę głośno, „Jeśli zostanę wybrany, każda kobieta będzie musiała być przykuta do kuchennego zlewu, jeśli tego chce jej mąż, albo przywiązana tam, gdzie do diabła decyduje jej mężczyzna, i nie będzie miała żadnych praw i nie będzie miała ani własnych pieniędzy, ani niczego – powiedziałem i zwróciłem się do Sophii i: „Zadowolona?”. Zapytałam
– A co z samotnymi kobietami? Sophie zapytała: „Naprawdę jesteś żałosny!”
„Będą musieli zarejestrować się u mnie, a ja przydzielę im mężczyznę!” - ogłosiłem.
Rany, powinnaś zobaczyć, jak opadły ci szczęki, już miałam wyjść, kiedy zaczęły się wiwaty, nie tylko faceci, ale połowa kobiet klaskała, nie wierzyłem, do diabła, że Sophia naprawdę musiała podnosić nosy.
Trochę się gapiła, mogłaby być atrakcyjna, gdyby miała dietę i fryzurę, no może perukę, włosy już były za krótkie, może jakaś operacja plastyczna i poczucie humoru byłyby dobre, ok, była brzydka z Osobowość do dopasowania, ale miała coś, rodzaj wewnętrznego piękna, jakie można znaleźć w Hipopotamach, szary garnitur ze spódnicą do kolan, który nosiła, z pewnością nic dla niej nie zrobił.
„Jestem zaskoczona, że nie chcesz, aby były również przykute łańcuchami nago” Sophia parsknęła. „Naprawdę jesteś obrzydliwa!”
„Jeśli tego chce ich mężczyzna”, powiedziałem, „nie mam żadnych preferencji”
Powiedziałem trochę żartobliwie, naprawdę była za dużo, nigdy nic nie miałem na myśli, żartowałem, po prostu zdałem sobie sprawę, że najwyższy czas, abym ruszył dalej, a Sophie właśnie dała mi wymówkę, której potrzebowałem, abym mógł wyjść z bycia burmistrzem .
"Dobrze Panie i Panowie!" stary Walt Naylor, który pełnił funkcję mistrza ceremonii, oznajmił: „Masz to, nadchodzi zmiana, albo dostaniesz panią burmistrz, albo znowu dostaniesz starego Roya i myślę, że poszedł po prostu do loco”.
Wróciliśmy następnego wieczoru we wtorek, po wyborach, spędziłem dzień z panną Simpkins, chudym maleństwem bez cycków, wartym wzmianki, prawie nigdy nie mówiła ani słowa, ale po prostu pracowała, zanim przyszedłem o dziesiątej, aż po moim wyjściu do domu o trzeciej, Amy, chyba miała na imię, do diabła, zawsze nazywałem ją panną Simpkins, po prostu jak szczupak, w każdym razie spędziliśmy ten czas na sortowaniu rzeczy, żebym mógł po prostu oddać klucze Sophie w środę rano i po prostu wyjść drzwi.
"Panno Simpkins," zapytałem, "Co z tego, że miasto ma swoje własne prawa, jeśli chcemy", powiedziałem, a ona uśmiechnęła się do mnie, siadając przy biurku.
"Dlaczego panie Hanks," powiedziała, jakby cytowała podręcznik, "Tak, proszę pana, to były lata gorączki złota, miejscowi mieszkańcy złożyli wniosek o wariancję i jak w wielu innych miejscach otrzymali uprawnienia awaryjne, ale ponieważ my nigdy nie powołali się na żadne nowe prawa, w rzeczywistości nigdy nie odwołali ich w 1948 r., kiedy miejsca, które powołały się na nowe prawa w ramach uprawnień nadzwyczajnych, zostały odwołane”.
Rany, z pewnością znała się na rzeczy i była to najdłuższa rozmowa, jaką z nią odbyłem w ciągu dwóch lat naszej wspólnej pracy. „Dlaczego dziękuję, panno Simpkins”, powiedziałem
„Będę za tobą tęsknić, panie Hanks”, powiedziała i uśmiechnęła się pokazując swoje małe, ale idealnie czyste zęby.
„Będę za tobą tęsknić, panno Simpkins”, powiedziałem, „ale jestem pewien, że dobrze sobie poradzisz z panną Di Marco”.
Prawie zaprosiłem ją do baru na pożegnalnego drinka, ale miała stos listów do wysłania, więc po prostu wymknąłem się.
W noc wyborczą było piekielne zamieszanie związane z liczeniem głosów, i tak nie robili tego od lat, dość szybko zrozumieli, włożyli moje głosy do tacy i mieli tacę na głosy Sophie, tyle że tam nie było prawie żadnych głosów na Sophie. Płakała tak głośno, że można było to usłyszeć w Nowym Jorku, ale co za wstręt? w pudełku była odpowiednia liczba kartek, wszystkie miały przeciwfolie, po prostu nie była popularna.
W końcu Walt wstał: „Mam wynik tutaj”, mówi, „Roy wygrał”.
"Hej Walt, jakie są liczby?" ktoś zapytał.
„Royston Hanks, tysiąc dwieście trzydzieści głosów”, powiedział, „Mizz Di Marco”, przerwał, „dziewięćdziesiąt siedem”.
Był ten ordynarny śmiech, stałem tam z Sophie, podałem jej rękę, ona się odwróciła: „Bastard!” powiedziała.
„Cóż, dzięki za ten wotum zaufania”, zgodziłem się, „chyba idziemy dalej jak zwykle”.
"Hej, najpierw podpisz akceptację!" Walt mówi, a panna Simpkins wręczyła mi starożytną akceptację książki biurowej, w której już napisała moje nazwisko, a jej wymyślne pióro i ja nabazgrałyśmy na nim bazgroły.
"O nie, nie tak szybko!" mówi Sophie naprawdę paskudnie: „Złożyłeś obietnice, nagie kobiety miały być przykute łańcuchami, pamiętasz?”
„Ok, racja”, powiedziałem naprawdę głośno, „Teraz słuchaj, niniejszym oświadczam, że odtąd każda kobieta będzie musiała robić dokładnie to, co mówi jej mąż, może przykuć ją do zlewu kuchennego lub gdzie do cholery jeśli tylko zdecyduje, nie będzie miała ani własnych pieniędzy, ani żadnego majątku, a samotne kobiety będą musiały się zarejestrować u mnie, a ja przydzielę im mężczyznę! Ogłosiłem i było to całe klaskanie, nie mogłem w to uwierzyć.
"Więc komu zamierzasz mnie przydzielić?" Sophia rzuciła mi wyzwanie.
"Hej, czekaj," krzyknąłem, "Jeśli ktoś chce przykuć swoją kobietę nago w środku lub na ulicy, to też w porządku."
"Naprawdę jesteś chory!" Sophia zakwestionowała.
„Cóż, myślę, że mam obywatelski obowiązek przyjąć cię jako moją podopieczną”, powiedziałem jej, „Nie odchodź!”
Nigdy nic nie miałem na myśli: „Zdejmij ubranie i usiądź na scenie, wystawię cię na aukcję”, powiedziałem całkiem rozsądnie, a ona poszła po mnie, ojej, to było jak uderzenie jak świnia.
Walt słyszał i widział wszystko: „Ty ty jak świnia możesz czołgać się jak świnia”, powiedział, gdy Sophia powaliła mnie na ziemię i wkrótce znikąd Walt złapał linę i związał jej świnię, nie tak jak w Internecie ale właściwie przywiązana jak wieprz, wszystkie cztery kłusaki razem, ojej, kwiknęła, dopóki nie owinął jej ust szmatą z zapasowym sznurkiem.
„Ok, mamy tu jakiegoś pierwszorzędnego dupka” – krzyknął Walt, gdy ludzie wyszli. „Kto zacznie licytować od dziesięciu dolarów?”.
„To nie jest klasa A”, krzyczy Stuart Hinemann, „To wszystko tłuste rzeczy”.
– Skąd wiedziałeś, że go nie szturchnęłaś? - spytał Walt.
„Ja nie szturcham wieprza!” mówi Stuart.
– To gulasz z lochy – poprawia go Walt.
– Nadal go nie szturcham. mówi Stuart.
„W takim razie grzebię”, mówi Ally Weimar z domu starego Wilka, „Jeśli chcesz to ocenić”.
„Dam drugą opinię”, dodaje Steve Kramer, „Miałem osiemnaście lat w czwartek, co czyni mnie też mężczyzną”. Nigdy nie miałem serca powiedzieć mu, że do bycia mężczyzną potrzebujesz czegoś więcej.
"Dobrze uformuj linię!" Walt mówi: „Zdejmijmy opakowania i zobaczmy świnię pod spodem!”
Po prostu stałem z otwartymi ustami, nie było mowy, żeby jej rzeczy wypadały w jednym kawałku ze związanymi kończynami, ale to ich nigdy nie martwiło, ponieważ po prostu zabrali swoje scyzoryki i odcięli ten szary garnitur, białą koszulę i fantazyjną czarną bieliznę Do diabła, miała nawet gorset trzymający w środku tłusty brzuch, ale trzymali te scyzoryki tak ostre, że mogli się nimi golić, i to właśnie zaczęli robić, kiedy znaleźli tę brzydką masę czarnych włosów na jej brzuchu.
„Włosy cipy są dłuższe niż jej włosy na głowie!” - zauważył Walt.
– I lepiej stylizowany – zgodził się Stuart, odcinając go.
"Chcesz zostawić serce czy coś?" – zapytała Ally.
— Na wieprzu? Walt zapytał: „Jesteś jakimś pre-vertem?”
"Ona jest dziewczyna!" - nalegał Stuart.
„Wygląda mi jak świnia, cały ten tłuszcz z brzucha”, wyjaśnił Walt, a potem było po wszystkim, a ja stałem i patrzyłem, jak ustawiają się w kolejce do „Grade”, wieprza.
Teraz możesz pomyśleć, że ktoś zadzwoniłby do szeryfa, a nie, że musiał, ponieważ szeryf „Gaitor” Barnes i zastępca Morris siedzieli w trzecim rzędzie!
„Panie Hanks”, cichy głos odezwał się nagląco, „Wpisałem nowe przepisy, które trzeba tylko podpisać”, spojrzałem w dół, a tam była panna Simpkins. „Mam kilka formularzy przydziału, proszę pana, jeśli je podpisze, to wypełnij je."
„Dlaczego dziękuję panno Simpkins”, powiedziałem, „Tutaj”, po prostu przeczytałem to, co napisała i podpisałem, a potem podpisałem kilkanaście czystych formularzy, powinienem był wiedzieć lepiej, niż jej ufać.
Wszyscy ci ludzie się gapili, zwykli ludzie z małego miasteczka, nie jakaś banda zboczeńców w skórzanych ciuchach, pieluchach itp., ale zwykłe ubrania uliczne, co może było modne dziesięć lat temu, po prostu siedzieli lub stali tam, gapiąc się, jak młody Steve Kramer szykuje się do pierwszego szturchnięcia , biedny dzieciak nigdy niczego nie pieprzył, a tutaj musiał występować z połową miasta, która go obserwowała, w każdym razie jego kutas był różowy i sztywny i jakby opływowy, a on szturchnął tę dziewczęcą świnię naprawdę gładko i łatwo.
Przeturlała się na bok i prawie wykastrowała biednego gnojka, tak że stary Walt rzucił linę przez belkę nad sceną i przywiązał związane stopy i ręce Sophii do jednego końca, a drugi ciągnął, aż jej nogi i ręce były wyprostowane, a jej tyłek krawędź sceny, żeby młody Steve mógł porządnie dźgnąć, ale nie żeby miał coś, przeciwko czemu mógłby ją oceniać.
Przyszedłem do pracy następnego ranka punktualnie o jedenastej trzydzieści, panna Simpkins opierała swoje małe stopy na biurku, pokazując swoje chude nóżki pod cienką sukienką.
"Cześć, panno Simpkins", powiedziałem, "Nie ma pracy?"
„Tak”, powiedziała, „Ale nie mogę się tym przejmować”.
„Utkniesz albo poczujesz moją rękę na swoim tyłku”. Groziłem, a ona tylko się uśmiechnęła.
"Amy, to jest Amy, prawda?" skinęła głową, trochę się domyśliłem: „Jeśli nie zaczniesz pracy, ściągnę ci spodnie i opalę tyłek”. uśmiechnęła się trochę więcej, więc wszedłem do biura i zastanowiłem się.
Wróciłem pół godziny później, uśmiechała się do mnie i piłowała paznokcie.
– Amy, jeśli nie skończysz pracy do trzeciej, nie zamierzam zdejmować ci spodni i opalać tyłka – powiedziałem.
Wyglądała na urażoną. „Ale panie Hanks!” zaprotestowała: „To niesprawiedliwe!”
„Amy, chcesz, żebym ściągnęła ci spodnie i cię ubiła?” Zapytałem, ona skinęła głową, „O mój”, powiedziałem i usiadłem, „Co do diabła sprowadziło to?”
- Myślałem, że idziesz, no wiesz, z panią DiMarco. powiedziała.
– Cóż, jestem wolnym agentem – powiedziałem jej.
– Ale – powiedziała.
"Amy," powiedziałem, przechodząc do pościgu, "Chcesz wejść do mojego biura i skakać w górę iw dół na moim kutasie?"
"Co!" powiedziała: „Ja!”
"W takim razie to tak", domyśliłem się, "Przychodzisz w porządku?"
„Ale panie Hanks, nie mogę tak po prostu zrobić” – zaprotestowała.
"Więc do kogo jesteś przydzielony, do którego mężczyzny?" Zapytałem i po prostu wiedziałem, że przypisała mi siebie.
– Uch, pan Hanks – powiedziała.
"Więc to rozkaz!" Powiedziałem: „Chodź”, poszła za mną do mojego biura, a ja zamknąłem drzwi i zamknąłem je.
„Masz płaską klatkę piersiową jak chłopiec, chude nogi, żadnych rozmów, co sprawia, że myślisz, że chcę cię szturchnąć, a nie Sophię Di Marco?”
– Twój boner – powiedziała rozsądnie.
„Ok, zwykle wygłupiam się do internetowego porno właśnie teraz, przed lunchem, więc jeśli chcesz szturchnąć, po prostu ściągnij moje spodnie i szorty i zsuń się na moim kości, ok?”
"Nie mogę!" zaprotestowała: „Tak”, powiedziała, „Tak”.
– Chcesz, żebym cię zmusił? Zapytałem, ona skinęła głową: „Cóż, nie zrobię tego”.
„Cholera, Royston Hanks!” zawyła, rzuciła się na mnie i wskoczyła mi na kolana. Ledwo zdążyłem rozpiąć zamek, a potem ściągnęła spodnie na bok i po prostu zsunęła się po moim kijku, jakbyśmy byli dla siebie stworzeni.
„Amy”, powiedziałem, „Nie siedź tam”.
"To miłe", powiedziała, "Nie sądzisz?"
"Tak, to jest," zgodziłem się, "Nie zrobiłeś dużo pieprzenia?"
– Tylko mój tata i wujek Jed – powiedziała – ale nigdy z jednym chłopcem na raz.
„W takim razie chyba lepiej cię wyszkolę”, powiedziałem, „Jeśli masz być moją dziewczyną”, a wiesz, że od razu zacząłem pompować odwagę.
"Ummm", powiedziała, "To miłe" i spojrzała mi prosto w oczy, pochyliła się i mnie pocałowała, oczywiście potem ja ją całuję, a potem znowu robię się twardy, a ona obejmuje nogi ja i ja uprzątnę wszystkie śmieci z biurka i niedługo wpadnę na nią, jakbym właśnie zapłacił jej pięćdziesiąt dolarów za pół godziny.
„Och, panie Hanks, jesteś taki silny!” zawołała, "Nie mogę się powstrzymać",
"Gee Amy, jak nauczyłeś się tak pieprzyć?" Zapytałam.
– Tato i wujek Jed – powiedziała.
„Racja”, zgodziłem się, czując się naprawdę głupio. „Tak, powiedziałeś”.
Oczywiście to jest problem z chudymi małymi suczkami, gdy tylko je przeleciałeś, myślą, że jesteś zakochany, a potem zostają na noc, dostają twoje śniadanie i pierze ci skarpetki, a Amy zajęła mu prawie trzy dni wszystkie jej rzeczy przeniosły się do mojego domu.
Ale co mnie to obchodziło, nigdy nie miała cycków, o których mogłaby mówić, ale jej aksamitna mała cipka tak szybko się wyciskała, że szybciej i przyjemniej było ją wciągnąć do pieprzenia, niż wpaść w kolejkę do głupoty .
Nie była tylko ładną twarzą, szczerze mówiąc, nie była nawet ładną twarzą, z wyjątkiem tego, gdy moje narzędzie wsunęło się w nią, miała ten uśmiech, a jej oczy rozszerzyły się i wyglądała trochę pięknie w pewien głupkowaty sposób , ale o rany, miała przebiegły mózg w swojej chudej głowie, „Panie Hanks”, powiedziała prosto, gdy pieprzyłem ją od tyłu, gdy pochylała się nad biurkiem.
„Cicho”, mówię, „Kontynuuj pisanie”.
„Dlaczego nie reklamujemy się w wschodnim wybrzeżu i kanadyjskim magazynie zboczeńca?” zapytała.
"Co?" Zapytałam.
— Albo co tydzień Whip and Gorset albo Public Upokorzenie — zasugerowała.
"Co reklamować?" Zapytałam.
"Miasto!" powiedziała: „Musią być setki mężczyzn, którzy chcieliby legalnie związać swoje żony nago na ulicy, aby każdy przechodzący mężczyzna mógł się pieprzyć”.
– Hej, wyrzuciłeś to z głowy, jesteś moim prywatnym pojebem – powiedziałem jej.
„Och, panie Hanks!” ona powiedziała: „Czy masz to na myśli?”
- Jasne, chcesz pierścionek czy coś? Pytałem sarkastycznie, a wiesz, że ta chuda suka już miała jeden na biurku, a potem ta cholerna rzecz była na jej palcu, więc pompowałem ją jismem, a ona gapiła się na swój pierścionek, ja przestał pompować jism, "Hej, chcesz mówić do mnie Roy?"
„Nie, dziękuję, panie Hanks”, mówi, schodząc ze mnie i wycierając się chusteczką, „powinniśmy utrzymywać profesjonalne relacje”.
Ciąg dalszy nastąpi?
Praedsville
Hrabstwo Maidstone
Wschodnia Wirginia
USA