Huk! Podskoczyłam na dźwięk trzaskających drzwi. Zobaczyłam moją siostrę bliźniaczkę Danielle stojącą w drzwiach ze łzami w oczach. Upadłam na kolana, gdy uświadomiłam sobie, że taty już nie ma. Była w szpitalu z naszą mamą, ale jeśli wróciła, oznaczało to, że ciocia Trudy przywiozła ją do domu, żeby przekazać mi wieści. Odmówiłem pójścia. Nie mogłam znieść widoku go w takim stanie. Mieliśmy zaledwie 7 lat i nie wiedzieliśmy, że wszystko się właśnie zmieniło.
Przez następne kilka tygodni chodziłem oszołomiony. Danny był zawsze przy mnie i upewniał się, że przetrwam wszystko. Wkrótce wróciliśmy do szkoły. Minęły lata i ta nowa rutyna stała się normalnością. Potem mama zaczęła się spotykać. Niektórzy z chłopaków wydawali się mili, ale żaden nie przetrwał. Potem poznała Boba. Nienawidziłem go od chwili, gdy na niego spojrzałem. Zawsze czułam na sobie jego wzrok, gdy chodził po domu. Potem przyszła wiadomość: mama i Bob biorą ślub. Nie mogłem w to uwierzyć. W noc, kiedy przekazali mi tę wiadomość, uciekłem do swojego pokoju. Chwilę później Danny wszedł i zastał mnie płaczącą na łóżku. „Hej, kochanie, wszystko w porządku?”
„Nie, nic mi nie jest! Mama wychodzi za Boba! Nienawidzę go. Patrzy na mnie, gdy wchodzę do pokoju, jakbym była daniem, które chciał zjeść. Nie chcę, żeby za niego wyszła!
– Wiem, kochanie, ale nie mamy w tej sprawie nic do powiedzenia. Po prostu chodźmy spędzić czas w parku, dobrze?” Kiwnąłem głową i przetarłem oczy.
Po ślubie zaczęliśmy spędzać jak najwięcej czasu poza domem. W ten sposób unikaliśmy Boba tak często, jak się dało. Danielle wiedziała, jak bardzo przez niego czułem się niekomfortowo, więc znajdowała wymówki, aby wyciągnąć mnie z domu lub z pokoju, jeśli nie mogliśmy wyjść na zewnątrz ze względu na pogodę.
Pewnego dnia musiałem pobiec do domu po kurtkę. Wbiegłam do domu, nie rozglądając się, i poszłam prosto do szafy. Kiedy wszedłem do kuchni, Bob już na mnie czekał. Stał pomiędzy mną a drzwiami. – Wróciłeś do mnie, dzieciaku? Spojrzałam na niego i szukałam wyjścia.
"Gdzie jest mama?" – zapytałem, grając na czas.
„Poszła do sklepu. Nie będzie jej przez kilka godzin. I wiem, że twoja siostra nie będzie szukać przez co najmniej godzinę. Więc mam cię całego dla siebie. I jeśli cokolwiek powiesz, skrzywdzę ją. Więc nawet nie myśl o mówieniu czegokolwiek jej lub swojej matce. Zamknęłam oczy i skinęłam głową.
Zaprowadził mnie do mojego pokoju i zmusił do rozebrania się. Następnie popchnął mnie na kolana. Patrzyłam na podłogę, kiedy rozpinał zamek w spodniach i wyciągał penisa. Następnie wepchnął mi go w twarz. Opierałam się, odwracając głowę tak, że uderzył mnie w policzek. „Pomyśl o Dannym, suko, i possij mojego fiuta”. Łzy zaczęły płynąć, gdy pozwoliłam mu przeniknąć do moich ust. Chwycił mnie za głowę i zaczął pieprzyć moją twarz. Po kilku minutach napiął się i zaczął wlewać mi spermę do gardła. Zakrztusiłam się, gdy w końcu się wyciągnął. Gdy tylko mnie puścił, pobiegłam do łazienki, żeby oczyścić usta. Kiedy się ubierałem w swoim pokoju, usłyszałem, jak Danielle wchodzi na dół. Wchodząc do pokoju wiedziała, że coś jest nie tak.
"Czy on cię zranił?" Moje milczenie było jedyną odpowiedzią, której potrzebowała.
Tej nocy znowu przyszedł do mojego pokoju. Spała w łóżku obok mojego, nieświadoma tego, dopóki nie usłyszała mojego cichego płaczu, gdy wyszedł. Położyła się ze mną do łóżka i trzymała mnie, gdy się trzęsłam. Stało się to naszym rytuałem, aż do 18 roku życia. Do tego czasu znalazła pracę i zaoszczędziła wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić małe mieszkanie. W końcu się wyprowadziliśmy i odeszliśmy od niego. Ale nadal płakałam każdej nocy, trzęsąc się, czasem budząc się z krzykiem. A ona zawsze tam była, trzymała mnie i pocieszała.
Dziś wieczorem Danny był w pracy. Zasnąłem, czekając, aż wróci do domu, budząc się z płaczem zlany zimnym potem. Leżałam tam i cicho płakałam, żałując, że Danny nie jest przy mnie, żeby mi pomógł, dopóki nie usłyszałam, jak drzwi frontowe zamykają się cicho.
Zamknąłem oczy, kiedy cicho wśliznęła się do pokoju. Poczułem, jak podnosi kołdrę i delikatnie wsuwa się obok mnie, starając się nie ruszać za bardzo, myśląc, że wciąż śpię. Wiedziałam, że nie ukryję wilgoci na poduszce, gdzie spadły moje łzy. Spojrzała na moją nieruchomą postać i delikatnie pocałowała mnie w czoło. „Kochanie, wiem, że nie śpisz. Co cię dręczy?” Szepnęła cicho, jednocześnie odgarniając mi włosy z twarzy. Otworzyłam z wahaniem oczy i zobaczyłam troskę wypisaną na jej twarzy. Pochyliłem się do niej i delikatnie pociągnąłem nosem, gdy sięgnęła dookoła mnie, żeby przyciągnąć mnie bliżej. „Teraz tu jestem. Wszystko w porządku. Jesteś bezpieczny”. Trzymała mnie blisko i kołysała powoli, gdy się do niej przytulałem. "Kocham Cię, siostro."
Kiedy spojrzałem w jej zielone oczy, szepnąłem cicho: „Danny, nie chcę się już bać”. Spojrzała mi głęboko w oczy. „Wiem, że nie zrobi mi tutaj krzywdy. Ale wciąż się boję. Ale czuję też wiele innych rzeczy, rzeczy, których boję się jeszcze bardziej. Mimo że nienawidziłam tego, co zrobił, moje ciało czasami to lubiło. Danny, Próbuję powiedzieć, że boję się seksu, ale potrzebuję go tak bardzo, że to boli. Nie wiem, co robić. Znowu zacząłem szlochać, przytulając się do niej, szukając pocieszenia, współczucia i czegoś jeszcze, czego nie byłem świadomy, że chcę.
„Ciiii, wszystko w porządku, kochanie, jestem tu teraz. Nie płacz. Kocham cię bardzo, siostro i chcę, żeby było dobrze. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc ci poczuć się lepiej. Pozwól, że ci pomogę. Pozwól mi zatrzymać to zraniony." Szepnęła mi cicho do ucha, gdy uciszałem łzy. Spojrzałem w jej oczy i powoli zbliżyliśmy się do siebie, oboje szukając czegoś w oczach drugiej osoby, jakiegoś oporu lub akceptacji. Nasze usta się dotknęły, a w pocałunku była pasja, na którą żadne z nas nie było przygotowane. Oboje odsunęliśmy się z wahaniem, a potem powoli wróciliśmy po więcej. Tym razem żadne z nas nie pomoże. Wkrótce mój język i jej język toczyły pojedynek, gdy nadal trzymał ją przez całe życie. Jej dłoń zaczęła masować moje plecy, a my nadal pozwalaliśmy naszym językom tańczyć. W końcu odsunęliśmy się od siebie, żeby odetchnąć. Spojrzałem w jej oczy i widziałem tylko miłość.
„To jest złe, Danny. Tak bardzo tego chcę, ale to jest złe”.
„Ciii, nie mów. Po prostu pozwól, żeby to się stało. Potrzebujesz tego. Nie walcz z tym. Po prostu pozwól, żeby to się stało”. Więc położyłem się i pozwoliłem jej przejąć kontrolę. Przesunęła się nade mną i zdjęła moją koszulkę. Usiadłem trochę, żeby jej pomóc, po czym położyłem się z powrotem na łóżku. Spojrzałem jej w oczy, bojąc się tego, co zobaczę. Moje piersi były pokryte bliznami po tym, co im zrobił, gdy był zły. Uniosłem ramiona, żeby je zakryć, ale Danielle mnie powstrzymała. „Jesteś piękna” – szepnęła, patrząc na mnie z uśmiechem. Pochyliła się i pocałowała moje łopatki aż do łokci, a następnie przesunęła się, by pocałować całe moje piersi, omijając sutki. Zesztywniałem, gdy ją obserwowałem, a ona zatrzymała się i spojrzała na mnie z troską. „Po prostu się odpręż. Nie zrobię ci krzywdy”. Wziąłem głęboki oddech, zamknąłem oczy i skupiłem się na doznaniach, jakie mi dawała. Nagle poczułem, jak jej usta zaciskają się na moim sutku. Poczułem ukłucie w cipce, jakby to było jedno z moim sutkiem. Głośno sapnęłam, a Danielle przerzuciła się na mój drugi sutek, uśmiechając się do mnie.
Po spędzeniu trochę czasu na moich piersiach, zaczęła całować drogę w dół brzucha, aż do majtek. Znowu się zesztywniałem, gdy całowała pokrytą bliznami skórę. Bałem się tego, co zobaczy, gdy spadnie wystarczająco nisko. Moje nogi się zacisnęły i przytrzymałem je z całych sił, patrząc na nią z góry, zapominając o pożądaniu w panice. Danielle zrozumiała i podeszła, żeby mnie pocałować. „Wiem, że cię skrzywdził, kochanie. Wszystko w porządku. Dla mnie jesteś piękna bez względu na wszystko. Kocham cię. Nie bój się tego, co pomyślę. Chcę tylko pomóc ci poczuć się lepiej”.
Mówiąc, powoli przesunęła rękę w dół mojego brzucha, aż do górnej części majtek. Powoli pozwoliłem moim nogom rozluźnić się na tyle, aby wsunęła rękę między moje nogi. Spojrzałem jej w oczy, gdy zaczęła pocierać moją cipkę przez majtki. Jęknęłam cicho, po czym przygryzłam wargę, odwracając wzrok, aby ukryć swoje zawstydzenie. „Nie wstydź się. Dobrze jest czuć się dobrze. Lubię słuchać, jak ci się to podoba” – szepnęła, sięgając drugą ręką, by zdjąć mi majtki. Tym razem uniosłem biodra, aby jej pomóc, patrząc na nią ze zdenerwowaniem, gdy je ściągała. Powoli przemieszczała się pomiędzy moimi nogami, cały czas patrząc mi w oczy. – Spokojnie, kochanie, to tylko ja. Słuchając jej głosu, powoli rozkładam nogi, w końcu umożliwiając jej dostęp do mojej cipki.
Pochyliła się i wdychała mój zapach. „Przepięknie pachniesz” – stwierdziła, po czym wyciągnęła język i wsunęła go między moje wargi. Jęknąłem cicho i spojrzałem na nią z góry, chcąc, żeby mówiła dalej, ale bojąc się zapytać. Wyczuła moje wahanie i uśmiechnęła się do mnie. "Podoba Ci się to?" – zachichotała, powtarzając swoje czynności. Przesunąłem biodra w jej stronę i nadal patrzyłem na nią z góry, błagając oczami. Przestała się droczyć i pochyliła się, wpychając język głęboko we mnie. Zacząłem poruszać biodrami w stronę jej twarzy, czując, jak narasta we mnie przyjemność. Zamknąłem oczy i pozwoliłem głowie opaść, nie mogąc zrobić nic poza cieszeniem się tym, co robiła. Nagle moje oczy się otworzyły, gdy Danielle wsunęła we mnie palec, obserwując mnie, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Westchnąłem i nacisnąłem jej palec, gdy zacząłem dochodzić. Rzucałem się, a Danielle trzymała się, pozwalając mi w pełni cieszyć się tą chwilą.
W końcu zacząłem się relaksować, zwijając się w kłębek i cicho płacząc. Danielle podeszła do mnie zmartwiona, aż się odwróciłem i zacząłem ją całować, szepcząc w kółko: „Kocham cię. Dziękuję bardzo. Kocham cię, Danny”. Uśmiechnęła się i pocałowała moje łzy, trzymając mnie blisko.
W końcu się uspokoiłem i spojrzałem na nią. – Chcę, żebyś też poczuł się dobrze. Uśmiechnęła się i pogładziła moje włosy. „Nie musisz, jeśli nie chcesz. Chciałem tylko, żebyś poczuł się lepiej”.
„Wiem, że nie muszę. Chcę. Proszę, pozwól mi sprawić, że poczujesz się dobrze” – błagałam cicho, bojąc się, że powie nie, tak bardzo chcąc się odwzajemnić. Skinęła głową, uśmiechając się do mnie, a jej oczy były pełne miłości. Pocałowałem ją delikatnie i uśmiechnąłem się. Zdjąłem z niej koszulkę, gapiąc się na jej piersi i dumnie sterczące sutki. Pochyliłem się i wciągnąłem jednego do ust, słysząc jej jęk, gdy wziąłem drugiego między palce. Ssałem tam i z powrotem między jej sutkami, od czasu do czasu je skubałem, słysząc, jak jej jęki stają się coraz bardziej natarczywe, aż w końcu błagała mnie: „Niżej, kochanie, proszę, zejdź niżej”. Possałem jej sutek po raz ostatni z uśmiechem i zacząłem całować jej brzuch, zatrzymując się, by z uśmiechem wepchnąć język do jej pępka. Dotarłem do jej majtek i zauważyłem, że są mokre. Uśmiechnąłem się do niej. – Widzę, że ktoś jest trochę podekscytowany – uśmiechnąłem się. „Proszę, po prostu je zdejmij!”
Danielle błagała, gdy jej dokuczałem. Szybko je zdjąłem, chcąc ją zobaczyć i posmakować. Rozłożyła nogi i spojrzała na mnie. Przysunąłem się bliżej niej, czując jej piżmowy zapach. Niepewnie sięgnęłam po język, bojąc się, że nie spodoba mi się jego smak. Mój język wsunął się pomiędzy jej fałdy, gdy powoli ją smakowałem. Gdy tylko jej soki dotknęły mojego języka, wiedziałem, że jestem uzależniony. Wsunąłem język głęboko w nią, chcąc uzyskać jak najwięcej. Jęknęła i sięgnęła w dół, żeby przyciągnąć moją głowę do siebie. Podniosłem się i musnąłem językiem jej łechtaczkę, podnosząc rękę, aby wsunąć w nią palec. Zaczęła głośniej jęczeć. „To wszystko, kochanie, po prostu tak. O Boże, kochanie, rób to dalej, po prostu tak, tak!”
Jej biodra zaczęły mocniej napierać na mnie. „Dodaj kolejny palec, kochanie, proszę, jestem tak blisko, tak blisko, kochanie!” Jęknęła, a ja posłuchałem, wsuwając w nią kolejny palec i mocno ją ruchając, jednocześnie ssąc jej łechtaczkę do ust. Krzyknęła, mocno ściskając mój palec. „Dochodzę, kochanie, nie przestawaj, och, nie przestawaj, o Boże, tak!” Jęknęła, kiedy mocno dotknęła moich palców. Zlizałem soki, które wyciekły, gdy odsuwałem palce, a następnie podniosłem się i pocałowałem ją, gdy schodziła do orgazmu. „To było cudowne, kochanie. Kocham cię.”
Leżeliśmy razem w poświacie naszych orgazmów i uśmiechaliśmy się do siebie. „Kocham cię, Danny”. – Ja też cię kocham, siostro.
*********
To jest moje pierwsze zgłoszenie, więc proszę o głosowanie, komentowanie, udzielanie porad itp. Chcę się poprawić i jestem otwarty na wszelką konstruktywną krytykę. Jeśli otrzymam wystarczająco dużo pozytywnych opinii, rozważę zrobienie z tego serii.