Umysł Kim był zamazany. Bolało ją ciało. "Co się stanie?" „Czy oni mnie zabiją?” „Znowu zamierzają zgwałcić?” Głowa Kim obracała się tam i z powrotem, szukając jakiejkolwiek pomocy, jakiejkolwiek ucieczki. Aaron spoliczkował sukę. Głowa Kim odskoczyła do tyłu z uderzeniem w głowę, gdy Crystal nakręciła kolejny film.
Telefon Crystal zadzwonił ponownie, odpowiadając na jej wiadomości. Wysłała wiadomość. „Biała dziwka gotowa na ostre rżnięcie”. Aaron i Crystal śmiali się. „Dziwka, śmieci, dziwka”. Krzyczeli na Kima. „Mamy po drodze przyjaciół. Przepraszam, że jestem Tobą.
Drzwi frontowe się otworzyły. Do pokoju wszedł krzepki czarny mężczyzna. Aaron i Crystal uśmiechnęli się do niego. „Co to kurwa jest?” Roześmiał się Tyrone patrząc na Kim na podłodze. „Pierdolona dziwka, dziwka agentka nieruchomości. Zarabiała dodatkowe pieniądze, pieprząc się na pokazach w domu.
„PIERWONA SUKA JEST NASZA.”
„Ona nie może iść na policję, co im powiedzieć? Ona jest dziwką.
Kim był pełen strachu. Miała zostać zgwałcona zbiorowo. Torturowany. Mogła tylko błagać, byli tak brutalni. Aaron popchnął Kima w stronę Tyrone'a. „Poznaj swojego Czarnego Mistrza”. Crystal wepchnęła twarz Kim do buta Tyrone'a. Tyrone rzucił obok Kim czarną skórzaną torbę. „Suko zejdź z podłogi, uklęknij.” Kim z trudem podniosła się na kolana. Blond mamuśka patrzy na swoich trzech dręczycieli. „Proszę, to nie może się dziać. Nie rób tego. Proszę."
Zabieranie suki do piwnicy
Do frontowych drzwi weszło jeszcze kilku mężczyzn, śmiejąc się z leżącej na podłodze Kim. – Zabierz jej tyłek na dół. „Ruszaj się suko”. Krzyknął Tyrone. Crystal kopnęła sukę. – Wstawaj, kurwa. Kim z trudem podniosła się na nogi, ręce wciąż związane za nią. Tyrone pociągnął za pasek na szyi Kim. Kim potknęła się, a potem Crystal rzuciła się na nią, popychając ją od tyłu. „Podnieś swój tyłek. Tyrone na nią krzyczał.
Gdy wstała ponownie, została złapana i spoliczkowana.
Ściągnięty po schodach, teraz w piwnicy Kim stała bezradna. Tyrone wyciągnął skórzane mankiety z torby, którą zniósł Aaron. Aaron przeciął linę trzymającą za nią ramiona Kim, a Tyrone szybko przymocował kajdanki do jej nadgarstków i kostek.
Kolejni trzej mężczyźni weszli do piwnicy, gdy Tyrone założył łańcuszek przez pierścienie na mankietach. Przerzucił łańcuch przez dwuteownik w piwnicy i powoli rozciągał sukę, aż stanęła na palcach stóp.
Kim płakała, błagała łkając, jej brudna, postrzępiona marynarka była jedynym elementem garderoby. Piwnicę wypełniał dym. Przybyło więcej mężczyzn z piwem, w sumie 6 plus Aaron i Tyrone
Kim stała wyciągnięta, ledwo dotykając podłogi, zwisając za ramiona z sufitu. Mężczyźni otoczyli bezradną sukę. „Pierdolona dziwka”. Mężczyzna trzymał ją od tyłu, jego kutas dotykał jej pośladków, sięgając wokół jej twarzy zahaczając jej usta. Mężczyzna z przodu splunął w jej otwarte usta. Jego fiut naprzeciw niej. Jego ręce chwyciły jej piersi.
Kim nie mogła się ruszyć, ledwo oddychała, gdy mężczyźni naciskali na nią. „Pluł, pluł, pluł”. Kule śliny uderzyły w twarz Kim od mężczyzn na bok. Spit spłynął z twarzy Kim, gdy więcej uderzyło w jej otwarte usta. Mężczyzna za nią puścił jej usta. Kim krzyknęła, gdy jego trzy palce przebiły jej tyłek.
Brutalność mężczyzn, podsycana alkoholem, narkotykami i pożądaniem seksualnym, by zabić sukę, nie okazała dziwce litości. Palec w dupę skręcił i rozciągnął jej tyłek, wyciągnął palce z jej tyłka, sięgnął i ponownie zahaczył jej usta, jego palce pokryte gównem w ustach Ki. Gdy więcej śliny wpadło do jej otwartych ust, Kim zaczęła się szarpać, krztusząc się, krztusząc się. Palce wbiły się jej w gardło.
Kim zwymiotowała, wymiotując z ust i nosa. Łapiąc powietrze, gdy jej ciało się trzęsło, Kim zatoczyła się, gdy została mocno spoliczkowana nie raz, ale w tę iz powrotem. „Pierdolona świnia. Świnia Dziwka. Mężczyźni zaczęli skandować „Świnia Świnia Świnia”.
„Czas pieprzyć świnię Suko”. Lina Kim trzymająca jej ramiona została opuszczona. Jej kostki były podciągnięte do góry, więc zwisała tyłkiem w dół, nogi szeroko rozwarte przez ręce i nogi. Nie mogąc go utrzymać, jej głowa zwisała bezradnie. Tyrone złapał ją za włosy, podciągnął głowę do góry i spojrzał w dół na jej bezradną suczą twarz. „Czas na twój GANG RAPE. Brutalnie włożył jej knebel do ust i mocno owinął pasek wokół jej głowy.
Rozpoczyna się zbiorowy gwałt
Wisząca za ręce i nogi, Kim była kawałkiem bezradnego pieprzonego mięsa. Tyrone zaczął gwałcić jej usta otwarte przez knebel. Nogi rozłożone, cipka otwarta do wzięcia. Dłoń brutalnie chwyciła jej cipkę, czarny kutas zanurzył się w jej ja, ręce trzymały jej biodra, brutalnie wbił w nią kutasa jej dręczyciela.
Jej postrzępiony blezer wisiał na niej, ostatni strzęp jej jako osoby, a nie przedmiotu do pieprzenia.
Ból ogarnął ciało Kima. Spalone ramiona, ręce, biodra, nogi. Została bezlitośnie zgwałcona w cipkę. Jej usta zostały brutalnie zgwałcone. Nie miała kontroli, żadnej nadziei. Było więcej mężczyzn. Czy pieprzą ją na śmierć?? Kutas w jej ustach pulsował, gorący ładunek spermy wdarł się do jej ust. Łapiąc powietrze, gdy szlam spływał jej po gardle, walczyła o oddech. Kutas zablokował jej powietrze, a mimo to była atakowana od tyłu. Mocniej i szybciej została wyruchana. Poczuła w sobie przypływ spermy.
Ostre ruchanie z obu końców, Kim wykaszlała spermę ze swojego gardła. Jej cipka bolała od ostrego pieprzenia. To dopiero początek. Jak mogę to znieść? Jak długo to potrwa? Całe ją bolało.
Mężczyźni wydawali się bezwzględnie napędzani władzą nad tą bezradną suką.
Kim próbowała podnieść głowę, ale odpadła bezradnie. Słyszała śmiech. Drwiny. Mężczyzna wrzasnął jej w twarz. Kim spuściła głowę i próbowała się rozejrzeć. Trzech mężczyzn otoczyło jej głowę swoimi kutasami kilka cali od jej głowy. O nie nie. Dłoń złapała ją za głowę i strumienie sików skierowały się na jej głowę i otwarte usta. Gdy Kim próbowała oddychać, poczuła, jak kutas wbija się w jej tyłek.
Pieprzony tyłek zaczął się powoli, ale stał się szaleństwem pchnięć, głębszych i szybszych, rozrywania, rozdzierania. O Boże, nie. Ból był przytłaczający. Miała wrażenie, że ramiona i ręce zostaną wyrwane z jej ciała. Jej cycki podskakiwały tam iz powrotem. „Agghhh”, Kim próbowała krzyknąć. Gdy jej tyłek był pieprzony, ręka chwyciła ją za cipkę. Jej gwałciciel atakował jej cipkę ręką. Dwa palce, trzy, cztery. Kim myślała, że zemdleje, chciała. Była rozciągana, rżnięta w dupę i pięścią w cipkę. Kutas uderzał ją w twarz. Gorzej być nie mogło, ale tak się stało.
(Ciąg dalszy nastąpi)