Szczęśliwa przerwa Lucy

2.1KReport
Szczęśliwa przerwa Lucy

Lucy ma szczęście, że David był graczem rugby. Nie żeby Lucy w najmniejszym stopniu interesowała się rugby i nie żeby David był w tym dobry. Grał z entuzjazmem, ale absolutnie bez umiejętności w najsłabiej wypadającej drużynie w najniższej klasie.

Jej szczęście naprawdę zaczęło się od niespodziewanego zwycięstwa drużyny Davida. W prawdziwym stylu rugby drużyna świętowała upijając się w pubie „The Hangman's Cock”, w którym na reklamie pojawił się duży kogut.
Późnym wieczorem David nie mógł się nie zgodzić, gdy jego koledzy z drużyny postanowili kontynuować świętowanie w „Malvina's Delights”; ekskluzywny burdel.

Szczęściem Davida, a następnie Lucy, było to, że Malwina wybrała Swietłanę na swoją partnerkę tej nocy.

Svetlana była rosyjską pięknością. Nie w blond, namiętnym, nadąsanym stylu amazońskim tak wielu wspaniałych rosyjskich tenisistów.
Studenci międzynarodowej urody czasami mylili ją z włoską z jej długimi czarnymi kręconymi włosami. Ale jej szerokie słowiańskie kości policzkowe i ciemne oczy skłoniły uczniów do ponownej oceny.
Svetlana miała pięć stóp i sześć cali wzrostu i idealnie proporcjonalne ciało. Niektórzy puryści mogli sugerować, że jej ciemne, zakończone piersiami były trochę za duże, ale David, podobnie jak większość jej klientek, uważał, że są idealne, gdy wsuwa między nie głowę.

W wieku 30 lat Svetlana była prawdopodobnie u szczytu swojej wyrafinowanej urody. Miała teraz 10 lat międzynarodowego doświadczenia w tym, co uważała za swój zaszczytny zawód. Była bardzo inteligentną i poważną studentką seksu. Podejrzewała, z pewnym uzasadnieniem, że jest światowym autorytetem w dziedzinie przyjemności seksualnej.

Swietłana miała też doskonałe cechy psychologiczne jak na dziwkę. Miała drogi gust, więc potrzebowała pieniędzy. Ona absolutnie kochała ruchanie.
I miała prawie matczyne oddanie kilku swoim młodszym klientom.

Tak więc Svetlana stworzyła dwudziestoletniego Davida jako swój „projekt” na następne miesiące. Pomimo jego nieśmiałości, pomimo tego, że cały ten alkohol uczynił go prawie bezużytecznym tej pierwszej nocy, Svetlana wykryła talent, który czekał na odkrycie.

Malwina nie sprzeciwiła się temu, że wszystkie wizyty Davida po pierwszej były bezpłatne. Svetlana była jej najlepiej zarabiającą osobą, a Malwina przyzwyczaiła się do jej dziwactw.
Podczas pierwszych trzech wizyt Davida Svetlana koncentrowała się na podstawowych przyjemnościach związanych z męskim seksem, z pochwą i ustami oraz palcami i odbytem na jego erekcji. Grała jego kutasem jak maestro na flecie. David, którego dotychczasowe doświadczenia ograniczały się do ukradkowego ruchania na tylnych siedzeniach samochodów, nagle znalazł się w nowym świecie.

Nie tylko jego przyjemność wzrosła do ekstazy, ale trwała całą noc, gdy Swietłana wykorzystywała jego młodość i bycie u szczytu seksualnego. Jej palce, dłonie, usta, język i zęby doprowadziły kutasa Davida do twardych jak skała erekcji, a potem raz po raz wytryskiwał orgazmy.
Palce i usta Swietłany, pochwa i odbyt były ćwiczone, by zaciskać, drażnić, podniecać; zrobić wszystko, co można sobie wyobrazić, aby orgazmy Davida drżały, kołysały i pulsowały, które obejmowały całe jego ciało.

Etap 2 w planowanym przez Swietłanie programie oświecenia seksualnego polegał na spowolnieniu rzeczy, rozszerzeniu każdej części gry wstępnej na samo w sobie doświadczenie seksualne. Svetlana dawała Davidowi zmysłowe masaże. Nigdy nie śnił, że jego stopy mogą być erogenne. Zakryła jego ciało delikatnymi dotykiem sutkami. Uwodziła go, wciągając jego kutasa głęboko do ust, ale szybko wycofywała się i lizała jego sutki lub pocierała wilgotną cipką jego twarz lub ssała jego jądra.

Ich pocałunki stawały się dłuższe, bardziej dociekliwe, bardziej pochłaniające, czasem delikatniejsze, innym razem pilniejsze.

Zanim Swietłana skończyła godzinę podniecenia, jaja Davida pękały. Całe jego ciało krzyczało, żeby jego kutas wepchnął się w wymagającą, wilgotną cipkę Svetlany.

Trzeci etap edukacji Davida był etapem, za który Lucy powinna być szczególnie wdzięczna. Ale Lucy nie mogła być wdzięczna Swietłanie, ponieważ, co zrozumiałe, David nigdy nie powiedział Lucy ani nikomu innemu o swoim nauczycielu.

„Davey, mój kochany chłopcze”, powiedziała Svetlana, głaszcząc jego zwiotczałego penisa po szaleńczym kochaniu się.
„Teraz muszę cię nauczyć, jak naprawdę podniecić i podniecić kobietę i zabrać ją do jej seksualnego raju. Jak doprowadzić ją do szczytu seksualnego spełnienia.”

David był trochę zdenerwowany tym komentarzem. Myślał, sądząc po jękach i krzykach Swietłany, wijąc się i podskakując przez poprzednie pół godziny, że nie radził sobie pod tym względem źle. Ale zachował swoje komentarze dla siebie. Zakładając, że ta instrukcja dotyczyła wspaniałego, zmysłowego, czułego i wolnego ciała Swietłany, nie miał nic przeciwko temu, co powiedziała.

„Są dwa powody, dla których dzielę się z tobą tą mądrością, piękny chłopcze. Po pierwsze, większość mężczyzn to żałosni kochankowie. Górna warga Swietłany wykrzywiła się z pogardą.
„Liczba mężczyzn, którzy przychodzą do mnie i myślą, że są świetni w worku, jest bardzo duża. Liczba osób, dla których jest to prawdą, jest niestety bardzo, bardzo, bardzo niska.

„Czy wiesz, co uważam za najtrudniejsze w byciu dziwką?” szturchnęła plecy Davida.
David potrząsnął głową, liżąc jej sutek.
„Najtrudniejszą częścią bycia dziwką jest nie sprzedawanie swojego ciała. Najtrudniej jest powiedzieć tym niekompetentnym głupcom, jak dobrzy byli, podczas gdy w rzeczywistości byli cholernie bezużyteczni.
Swietłana splunęła na podłogę.

„Kiedy staniesz się prawdziwym kochankiem, artystą, mistrzem rzemiosła, maestro, przekonasz się, że kobiety będą myślały, że umarły i poszły do ​​nieba. Nie uwierzą w swoje szczęście.
„I w zamian zrobią dla ciebie wszystko. I mam na myśli wszystko. Swietłana poklepała Davida w pierś i mrugnęła.

„Innym powodem, dla którego się tego uczymy, jest to, że prawdziwy kochanek seksu lubi dawać tyle samo, co otrzymywać. Doprowadzenie kochanka do orgazmu daje tyle samo przyjemności, co sam orgazm”.

David słuchał, zafascynowany. Tak naprawdę nie rozumiał wszystkiego, o czym mówiła Swietłana. Wielbił zaokrąglone ciało Swietłany: jego szczeliny, zapachy, soki. Uwielbiał słuchać jej rosyjskiego akcentu. Uwielbiał czuć, jak jej ciało drży i słyszeć jej jęk z przyjemnością, gdy dochodzi do orgazmu

„A więc, młody człowieku, oto zasada od teraz.
„Muszę mieć co najmniej dwa orgazmy, zanim ty będziesz mieć jeden”. Swietłana boleśnie szturchnęła go w pierś.
Następnie odbyła się lekcja kobiecej biologii. David jeszcze lepiej zaznajomił się z łechtaczką i punktem G Swietłany.
„Zobacz, jak mój punkt G jest blisko przodu. Tak mocne i głębokie pchanie, jakkolwiek przyjemne, to rzadko doprowadza twoją kochankę do orgazmu, chyba że masujesz jej łechtaczkę kością łonową. Czasami twój kochanek będzie wolał, jeśli masz kutasa tylko do połowy i masujesz jej punkt G.

Lekcja trwała do późnej nocy. Svetlana poinstruowała Davida o swoich uszach i sutkach, szyi i pod pachami, pępku i biodrach, pomarszczonej brązowej gwiazdce odbytu, miękkim ciele na szczycie ud, wewnętrznej stronie łokci i kolan.
W rzeczywistości pod koniec nocy nie mieli ani jednego centymetra jej ciała, którego by go nie poinstruowała.

Łatwo było dać Swietłanie jej dwa orgazmy. Jego język lub palce na jej łechtaczce lub punkcie G zawsze działały, a Svetlana wyraziła swoją wdzięczność, biorąc jego kutasa prosto do gardła..

„Żadnych palców, języka ani kutasa podczas tych dwóch orgazmów, kiedy przyjedziesz tutaj w przyszłym tygodniu”.

David miał tydzień na przemyślenie i rozpracowanie tego swoimi zębami, bardzo delikatnie i ssanie ustami, był w stanie doprowadzić Svetlanę do jej podskakującego orgazmu w biodrze.

Svetlana odpowiedziała, wciągając jego erekcję głęboko do odbytu, gdy uklękła przed nim.

„Teraz następnym razem, gdy tu będziesz, musisz minąć co najmniej pół godziny, zanim przyjadę”. - powiedziała Swietłana, gdy brali razem prysznic.

To było większe wyzwanie, niż David się spodziewał. Taka była reakcja Swietłany, że próbowała, jak tylko mógł, przyszła za pięć minut, a nie za trzydzieści.

Svetlana spojrzała na stoper. – Tylko pięć minut. – Jej górna warga zadrwiła.

„Powinieneś być mistrzem seksu, a nie świnią rujnującą”. Jej szturchnięcie na jego klatkę piersiową nie było przyjazne.
Potem czule pocałowała Davida. „Zmień tempo, kochana młodzieńcze. Doprowadź mnie na skraj, a potem zabierz mnie z powrotem. Naucz się rozpoznawać, kiedy już prawie dochodzę i zrób coś innego”.

Więc David zwolnił przed kolejną próbą. Ale po 20 minutach usłyszał odgłosy przesadnego chrapania Swietłany.
„To jest baaaaardzo nudne Davey. Różnorodność. Zaskocz mnie różnymi rzeczami, dotknięciami, których się nie spodziewam.”

Swietłana chwyciła jedno z jego uszu w obie dłonie i zrobiła bardzo bolesne skręty. Nie puszczając, przyciągnęła jego twarz do swojej tak, że ich nosy się stykały. David był prawie przerażony spojrzeniem gniewu w jej ciemnych, tlących się oczach, gdy spojrzała w jego.

„Nie podobają ci się moje usta?
"Kocham twoje usta."
„Nie lubisz moich uszu?”
„Kocham twoje uszy”
„Nie lubisz smaku moich pach?”
„Wiesz, że uwielbiam ten smak”.
I tak to przesłuchanie trwało, nosy się stykały, jego uszy w agonii, aż do jej stóp.
„Oczywiście, że uwielbiam lizać twoje palce u nóg”.
Głos Swietłany stał się głośniejszy i bardziej przenikliwy.
„Mówisz, że kochasz całe moje ciało. Dobrze wykorzystaj całe moje ciało.
Skręt na jego uszach zacisnął się jeszcze bardziej boleśnie.
Wyważonym okrzykiem: „PRZESTAŃ KONCENTROWAĆ SIĘ TYLKO NA MOJEJ CIPIE, TY KURWA DUPTO”.

David wrócił do domu jako skarcony młody człowiek, ale także rozważny. A także bez wytrysku.

Na następnej sesji David zastosował się do instrukcji Swietłany i po pół godzinie jęków i jęków Swietłany doszła do orgazmu podskakującego biodrami, wypełnionego wulgaryzmami rosyjskimi.
Spojrzała na stoper i pocałowała go w nos z aprobatą.
„Davey, to było piękne, jestem z ciebie taka dumna. Jeszcze raz, zanim pozwolę ci pieprzyć się w dupę.
David zaczął stosować te same techniki, ale po 15 minutach ponownie usłyszał przesadne chrapanie Svetlany i poczuł, jak jej dłonie chwytają jego uszy.

Zetknęli się nosami, zęby Swietłany zacisnęły się w złości, a uszy Davida w agonii.
„Davey, jesteś takim nudnym kochankiem”.
– Ale podobało ci się to pół godziny temu.
„Dokładnie o to chodzi. Jest dokładnie tak samo i za drugim razem musi być inaczej. Spójrz na moje ciało, David.

Wykręciła mu uszy, zmuszając go do opuszczenia twarzy. David spojrzał na jej erotyczną doskonałość, w dół na te śliczne duże piersi z ciemnymi aureolami, w dół na jej szczupłą talię, w dół na jej opuchnięte, ogolone wargi sromowe.

„Dlaczego tak mnie obrażasz? Czy myślisz, że jestem jakimś robotem, którego za każdym razem możesz skończyć w ten sam sposób?
Jego uszy były skręcone mocniej. Głos Swietłany miał ten ostry ton.
"Użyj swojej wyobraźni. Wykorzystaj swoją wrażliwość. Użyj swojego instynktu. Wykorzystaj całe swoje ciało. Wykorzystaj całe moje ciało.
Jej głos był teraz przenikliwy ze złości.
"CZEMU . . . MÓGŁBYŚ NAWET SPRÓBOWAĆ UŻYĆ SWOJEGO PIERDOLONEGO MÓZGU.
„JEŚLI MASZ JEDEN”.

Svetlana odwróciła się plecami do Davida. Jej ciałem wstrząsnął szloch złości i frustracji na Davida.
Nie miał innego wyjścia, jak wrócić do domu, wciąż piekące uszy, wgniecione ego i, jak myślał, drugi tydzień z rzędu, bez wytrysku.
Zadanie zdominowało jego myśli przez następne siedem dni.

W następnym tygodniu Svetlana przyszła po 35 minutach tego, co teraz uznała za ekscytujące, wrażliwe i męskie podniecenie ze strony Davida. Była z niego taka dumna i taka dumna z siebie.

– Davey, jestem taki dumny. Pokazujesz talent, o którym wiedziałem, że tam jest.

Za drugim razem jej podniecenie było jeszcze większe.
„Proszę Davey, każ mi przyjść, nie mogę tego dłużej znieść”.
Ale David ją zignorował. Zabrakło 30 minut.

Podekscytowanie Swietłany rosło. Jej piękne ciało lśniło od potu, jej jęki były niezrozumiałym bełkotem po rosyjsku.
„Proszę, proszę Davey, teraz. Zapomnij o tych głupich 30 minutach. Jej głos był zdyszanym rechotem.
Tak więc David ustąpił i orgazm Svetlany wydawał się osiągnąć nowy poziom podskakującej, kozackiej przyjemności jodłowania.

Ale potem te okrutne dłonie na jego uszach, jej gniewne oczy wpatrzone w niego.
„To nie było 30 minut”.
– Ale błagałeś. Kazałeś mi zapomnieć o 30 minutach”
„To nie było 30 minut”.
„Ale wydawało ci się, że masz wspaniały orgazm”.
Twarz Swietłany złagodniała i pocałowała go czule.
„Davey, to był najwspanialszy orgazm. Dziękuję kochanie.”

Ale potem jej twarz stwardniała.
„To nie było 30 minut”.
„Ale byłeś gotowy, błagałeś”.

Okrutny uścisk zacieśnił się, ich nosy się zetknęły, błyskające ciemne oczy Svetlany zapłonęły w jego.
„Słuchaj i słuchaj uważnie, piękny Davey. Kobieta pragnie mężczyzny pewnego siebie seksualnie, który przejmuje kontrolę nad seksem.
„Aby mieć pewność, musisz ją szanować, poświęcać się zaspokajaniu jej potrzeb seksualnych i nigdy nie maltretować jej fizycznie.
„Ale kobiety szybko męczą się mięczakami. Pozwól jej czasem wybrać rzeczy, które tak naprawdę nie mają znaczenia. Ale w najmilszy sposób musisz mieć kontrolę.
„Davey, spędziłem cały ten czas szkoląc cię, abyś był mężczyzną”. Jej głos drżał z emocji.

Svetlana zatrzymała się na chwilę, gdy szlochała..
„Ale czasami zastanawiam się, czy mi się nie udało”. Jej głos przeszedł w przenikliwy krzyk. Kilkukrotnie i boleśnie szturchnęła go w klatkę piersiową.
„Czasami zastanawiam się, czy nie marnowałem czasu”. Swietłana wybuchnęła płaczem złości i użalania się nad sobą.
„KURWA KURWA. . . PRZESTAŃ BYĆ TAKIM PIERWONYM MIŁEM”

David poważnie zastanawiał się, czy jego ego zniosłoby więcej tego, albo jego uszy, gdy już trzeci tydzień wracał do domu bez wytrysku. Ale znowu poważnie się zastanowił.

Następny tydzień zaczął się inaczej. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił David, było wyrzucenie stopera przez okno. Swietłana zmarszczyła brwi, ale uśmiechnęła się w duchu, więc nic nie powiedziała. Potem położyli się na łóżku, całkowicie ubrani, oglądając w telewizji mecz rugby, który, jak powiedział David, chciał oglądać.

Po 10 minutach i braku rozmowy David bezczynnie pogładził udo Svetlany kilka cali powyżej jej kolana.
Po kolejnych 5 minutach położył jej rękę na swoich dżinsach na swoim kutasie. Swietłana ściskała i głaskała w niezbyt zainteresowany sposób, pozornie zafascynowana rugby, grą, która nudziła ją do niemo.

Kolejne 5 minut i David otworzył rozporek. Ręka Swietłany weszła do środka i wyrwała jego erekcję. Nadal nie ma rozmowy. Obaj wydawali się być zajęci nudną grą rugby. Dotyk Swietłany był uprzejmy, ale beznamiętny.
Ale David miał 19 lat i nie uprawiał seksu od czterech tygodni, a jego erekcja szybko się rozprzestrzeniła.

Wciąż oglądając telewizję, położył dłoń z tyłu głowy Swietłany i delikatnie pchnął. Teraz wzbudziło jej zainteresowanie i wykorzystała wszystkie umiejętności swojego 10-letniego doświadczenia. Jej cudowne miękkie usta i gardło połknęły kutasa Davida. Czterotygodniowa abstynencja właśnie pękła iw ciągu pół minuty jego ładunek zniknął w gardle ochoczej Swietłany.

Nadal nie ma rozmowy, ale Svetlana podeszła do lodówki i nalała Davidowi kolejne piwo.

Po 15 minutach ręka Davida wspięła się wyżej na udo Svetlany. Spełniła jego życzenia, kiedy rozsunął jej nogi, a wciąż obserwując rugby, uniosła pośladki, żeby mógł zdjąć majtki.
David zdjął dżinsy i bokserki i podciągnął minispódniczkę Svetlany ponad jej talię. W prostej pozycji misjonarskiej wbił odzyskaną erekcję głęboko w pochwę Swietłany. Nic nie powiedziała i nie poruszyła się. Ale jej pochwa była mokra, zamknęła oczy i przestała oglądać rugby. Być może lekko dyszała, ale na pewno nie przyszła, zanim gejzer Davida wytrysnął głęboko w jej ściskające ściany pochwy.

Potem Svetlana trąciła nosem ucho Davida. „Używałeś mózgu”.
„Zjedzmy” – powiedział David i udali się do pobliskiego Chińczyka.

Kiedy wrócili, David powoli rozbierał Swietłanę. Gdy każda część jej cudownej nagości była dla niego otwarta, głaskał ją, całował i lizał.

Potem, gdy była naga i już głęboko oddychała, David masował ją aromatycznym olejkiem do ciała. Potem przez następne trzy godziny Svetlana miała strumień orgazmów, w odstępie około 30 minut, w odstępie 30 sekund, ale nie miała nic przeciwko temu. Jej usta, pochwa, odbyt – wszystko to czuło rozkosz zręcznego i wrażliwego wtargnięcia Davida.

Podniecenie i upojenie seksualne Swietłany rosły i rosły. Jej jęki stawały się coraz bardziej rosyjskie i coraz bardziej bluźniercze.
Krzyczała: „Dłużej tego nie zniosę”, ale potem bulgotała z rozkoszy po rosyjsku, gdy niezmordowany kutas Davida dźgał jej rozdziawiony tyłek.

David wrócił do domu i zostawił ją, drżącą, pokrytą potem, wciąż spazmatyczną światową ekspertką od seksu, która myślała, że ​​wie wszystko, ale teraz osiągnęła nowy poziom seksualnego spełnienia.

Po kolejnym miesiącu Swietłana oświadczyła, że ​​Dawid jest absolwentem jej akademii z wyróżnieniem. Poprosiła trzech swoich kolegów z Madam Malwiny, żeby go sprawdzili. Zrobili tak i wszyscy zgodzili się, że Swietłana stworzyła prawdziwą stadninę, mistrzynię uwodzenia, podniecenia, aw szczególności mistrza oddania kobiecej przyjemności.

Po raz ostatni spotkali się w kawiarni. Swietłana była inna. Jej długie loki były teraz krótkie, wycięte w najbardziej elegancką fryzurę, jej szyja, uszy, nadgarstki i palce były pokryte ekskluzywną biżuterią. Nadal wyglądała pięknie, ale w wyrafinowany i powściągliwy sposób.

„Pa pa kochanie Davey. Nie mogę cię więcej nauczyć.
David był zdruzgotany. „Ale nadal chcę cię zobaczyć i pieprzyć cię”.
„Nie, musisz wyjść do prawdziwego świata. I zaczynam nową karierę?”
„Kariera jak co?”
„Jako żona multimilionera w wieku 60 lat”.

Dała mu czysty uścisk. „Ale Davey, jestem z ciebie taki dumny. Jesteś moją gwiazdorską uczennicą.
Cmoknięcie w usta, a ona odwróciła się i wyszła.
David patrzył, jak jej tyłek porusza się w bardzo obcisłej spódnicy, gdy szła przez ulicę do zaparkowanego Rolls Royce'a.

David jakoś wyzdrowiał.
Jego przyjaciele stracili z nim kontakt w ciągu sześciu miesięcy nauki. Tak więc jego koledzy z klubu rugby byli mile zaskoczeni, kiedy powiedział „Pewnie” na ich sugestię, aby udali się na „The Hangman's Cock”, aby uczcić pierwszy mecz w nowym sezonie.
Byli przewrotnie dumni, że ustanowili nowy rekord klubu w zakresie przegranej.

Po kilku godzinach pojawiła się zwykła grupa dziewczyn, które były koleżankami z jego drużyny. W przeszłości te dziewczyny nie zwracały uwagi na Davida. Nie był szczególnie przystojny i był boleśnie nieśmiały. Kiedy z nim rozmawiali, było to bardziej jak troska siostrzana, na pewno nie interesował się nim jako mężczyzną.

Ale nie wiedząc naprawdę dlaczego, teraz uznali go za bardziej interesującego.
„Cześć, David, gdzie byłeś”, powiedziała Sally, która była szczupła i całkiem seksowna. Nie tak seksowna, jak myślała, ale w przeszłości znacznie przekraczała marzenia Davida.
„Wybijanie moich wnętrzności na zajęciach z edukacji dla dorosłych”.
"To interesujące. Co studiowałeś?"
"Biologia człowieka."
„A czego się nauczyłeś?”
„Że atrakcyjne kobiety są nieprzewidywalne i wykorzystują mężczyzn”. David spojrzał prosto w twarz Sally, ale zobaczyła błysk w jego oku.

Normalnie Sally obraziłaby się takim komentarzem i poszła na wykład o samcach szowinistycznych świń. Ale coś w pewności siebie Davida i tym błysku zmieniło jej zdanie.
„To straszna rzecz do powiedzenia”. Sally uderzyła go w ramię. – Nie myślisz, że jestem taki, prawda?
„Co, nieatrakcyjna?”
Sally zaczęła chichotać. – Wiesz, że nie to miałem na myśli.
– Że jesteś nieprzewidywalny. Mam nadzieję. Nie jesteś nudziarzem, prawda Sally?
Sally zachichotała i poczuła, że ​​ta rozmowa zaszła wystarczająco daleko. Wyciągnęła rękę.
„Daj spokój biologii, zatańczmy”.

– Może później, Sally. Max i ja dyskutowaliśmy o naszym nowym rekordzie klubu.
Sally podeszła do innych dziewczyn, nie była przyzwyczajona do odmowy. Ale to sprawiło, że była bardziej zdeterminowana, by zatańczyć z Davidem.

David i Max rozmawiali, nie zwracając najmniejszej uwagi.

Lucy i Max byli dobrymi przyjaciółmi w sposób platoniczny, a ona przyszła z nim porozmawiać. W umyśle Davida Lucy zawsze była ulubieńcem grupy. Najlepiej wyglądający iz dużym poczuciem humoru.
Czy to czysty przypadek, że miała długie ciemne kręcone włosy jak Svetlana? Ale Lucy była wyższa i szczuplejsza, a jej kości policzkowe nie były tak wyraziste. Jej piersi nie były tak duże, ale Davidowi wyglądały idealnie, bo widział zarys jej sutków, gdy napierały na jej satynową czarną sukienkę. Jej nogi były nieco dłuższe, a David doceniał każdy centymetr jej krótkiej sukienki.

Chociaż miała tylko 21 lat, Lucy była wyrafinowana. Niektórzy mogliby pomyśleć, że jest trochę zdystansowana, dopóki nie usłyszą jej śmiechu i nie rozpoznają ujmującego błysku w jej oczach.

Lucy, z życzliwości, próbowała w przeszłości porozmawiać z Davidem, ale uznała jego nieśmiałość za niemożliwą do pokonania barierę. Ale teraz odkryła, że ​​nieśmiałość została zastąpiona pewnością siebie, a ta pełna potknięć rozmowa zastąpiona dowcipną reparacją.

David poinstruował barmana Jacka, co zrobić, gdy Max się wyprowadzi.

Po pięciu minutach przyjemnej rozmowy Lucy zastanawiała się, dlaczego wcześniej nie myślała o Davidzie poważniej. Był fajny i wydawał się mieć „coś”.

Jej myśli zostały przerwane, gdy Jack ruszył za barem i stanął dokładnie naprzeciwko. Jack patrzył przez chwilę na Lucy, po czym zwrócił się do Davida, który skinął głową.
Ku irytacji Lucy, Jack przyglądał się jej otwarcie i uważnie.
Jack pogładził się po brodzie, gdy się gapił, jego brwi były zmarszczone w skupieniu, a nawet przesunął się trochę w jedną, potem w drugą stronę, by przyjrzeć się jej pod różnymi kątami.
Zajęło to tylko pół minuty, ale irytacja Lucy wzrosła. Wtedy Jack spojrzał na Davida, który wydawał się czekać w oczekiwaniu.

Jack ponownie spojrzał na Lucy, powoli i uroczyście skinął głową, po czym dał znak Davidowi uniesiony kciuk.
David powiedział: „Dzięki Jack, myślę, że możesz mieć rację”. Jack odszedł.

"Jak niegrzecznie. Patrząc na mnie w ten sposób. I o co chodziło z tymi kciukami w górę?
„Przepraszam Lucy, to wszystko moja wina. Poprosiłem Jacka, żeby sprawdził, czy jesteś na tyle przystojny, żeby można było zobaczyć, jak rozmawiasz z kimś takim jak ja.
Lucy spojrzała na niego ze złością.
„Gratulacje, zdałeś” i David wybuchnął śmiechem. Lucy miała wybór między gniewem a śmiechem, ale potem zdała sobie sprawę, że w ten dziwaczny sposób był to komplement i dołączyła do śmiechu Davida. Spojrzała na niego inaczej.

Po kilku minutach. „Czy myślisz, że jestem wystarczająco dobry, żeby zobaczyć, jak tańczę z tobą?”
„Cóż, zignoruję tę sukienkę, tylko ten jeden raz”.
"Co się stało?" pomyślała Lucy, wzięła go za rękę i chichocząc poprowadziła go na parkiet.

Lucy była zła, kiedy Sally wtrąciła się i klepnęła Davida w ramię.
„Hej, skurwysynie biologii, obiecałeś ze mną zatańczyć”.
To nie była do końca prawda, ale Davidowi odpowiadało. „Jasne, że zrobiłem cudownie, wijmy się”.
Lucy wydęła wargi ze złości i wróciła do swoich przyjaciół.

Ale Sally popełniła fatalny błąd po 10 minutach. Śmiertelne, nie w sensie życia lub śmierci, ale śmiertelne dla jej szans na zdobycie tej nocy zamierzonego seksu z Davidem. Poszła do toalety.

Kiedy pomyślała o tym później, Lucy była zaskoczona jej bezczelnością, gdy David był sam. Podeszła do niego.
„Czy jestem wystarczająco przystojny, abyś zabrał mnie gdzie indziej?”
„Sprawdźmy to z moim mentorem i guru”. David objął ją ramieniem w talii i poprowadził do Jacka

Więc Lucy ponownie poddała się szczegółowej analizie Jacka. Nie mogła przestać się śmiać
„Jako twój guru i mentor David, z przyjemnością mogę powiedzieć, że urocza Lucy dostaje ocenę przejściową”.
„Och, dziękuję, mądry guru”, powiedziała Lucy, całując Jacka w policzek.
„Dziękuję, mądry guru”, powiedział David, uścisnął dłoń Jackowi i podał mu 20 dolarów.

"Gdzie idziemy?" – spytała Lucy, tuląc się pod wolnym ramieniem Davida podczas jazdy.
„Czekałem lata, żeby to powiedzieć”.
„Powiedz co Davey?” uśmiechnęła się Lucy, myśląc, że zaraz usłyszy, jak długo David ją podziwiał.
"Moje miejsce? Czy twoja?

Lucy nie była specjalnie doświadczona seksualnie iz pewnością nie lubiła pieprzeń pierwszej nocy. Ale jej anioł stróż musiał nad nią czuwać i jakoś powstrzymała się od powiedzenia, że ​​„Ona taka nie była”.
„Jakie jest twoje miejsce?”
„Moje miejsce to nora” — powiedział David. „A naczynia nie były zmywane od dwóch tygodni, a miejsce sprzątane od dwóch miesięcy. A mój pies ostatnio dużo pierdzi.
„Twoje miejsce brzmi idealnie.” Lucy wtuliła się głębiej w jednoręki uścisk Davida

Następnego ranka Hector, starszy labrador, dołączył do Lucy w kuchni, gdy ta atakowała naczynia. Potrawy były obrzydliwe, ale Lucy była w niebie?

„Nie ma ani jednego centymetra mojego ciała, który byłby czczony, nie wzbudzany, nie był kuszony, nie grano na nim jak na instrumencie muzycznym” — pomyślała rozmarzona Lucy.
„A orgazmy, ile miałem orgazmów?”
„I nigdy wcześniej nie czułem takiego kutasa. Chyba nie wielki ani nic takiego, ale był we mnie tak długo, zanim pojawił się po raz pierwszy. I każda minuta była nawet lepsza niż poprzednia.

„Boże, jak udało mi się wsadzić jego kutasa prosto do gardła?” A potem przypomniała sobie, jak czuła się po falach orgazmów, które miała z jego seksu oralnego i jak była zdeterminowana, by się odwzajemnić.
Na początku trochę się zakrztusiła, ale David wyszeptał jakąś radę i wkrótce była całkowicie skupiona na doprowadzeniu ekstazy do tej nabrzmiałej, pokrytej żyłami broni rozkoszy.

Zachichotała, gdy przypomniała sobie, jak później, po tym, jak znowu go ssała, oderwał się, zakrywając jej twarz i włosy pasmami spermy. Jak bardzo kochała zapach jego nasienia i wcierała go w twarz. Jej włosy wciąż były sztywne od jego wyschniętej spermy.

– I pieprzył mnie prosto w dupę. Cholera, co by powiedziała mama?
Gdy David po raz pierwszy polizał jej pomarszczoną brązową gwiazdę, jej pochwę przeszył dreszcz zakazanej rozkoszy. A kiedy włożył palec, gdy ją pieprzył, uczucie bycia pełnym, cudowne nowe doznania z jej odbytu przytłoczyły ją, zanim zdążyła nawet pomyśleć o zaprotestowaniu.
A potem leżeli razem twarzą w twarz, David ostrożnie pokrył swoją erekcję lubrykantem, a następnie delikatnie wsunął dwa dobrze nawilżone palce w jej odbyt. Potem kazał jej podnieść kolana wyżej.

David spojrzał na nią czule, wiedząc, że jest dziewicą odbytu.
„To może trochę boleć na samym początku”.
„Davey, zamierzasz to zrobić, czy po prostu spędzić o tym całą noc?”
Więc David był zobowiązany. Początkowe uczucie rozciągania, nie bolesne, ale inne. Potem dziwne uczucie pełni. Ale potem jej mięśnie zwieracza i odbytu rozluźniły się i rozszerzyły, by powitać tego ogromnego intruza analnego.
Lucy nie słyszała podekscytowanych stęknięć i jęków Davida, gdy krzyczała z zachwytu, gdy orgazmy przeszły przez jej lędźwie, przez łechtaczkę, pochwę, łono i dreszcze wzdłuż jamy odbytu.

„Zęby piekła, czy naprawdę wyssałem jego kutasa do czysta po tym, jak tam był?” Ale na pewno to zrobiła i była to chwila czułego oddania się tępemu instrumentowi Davida.

David wszedł do kuchni i poklepał piękny tyłek Lucy. Miała na sobie tylko imprezową sukienkę. David powąchał powietrze.
– Lucy, musimy coś zrobić z twoim pierdzeniem.
— To nie ja, to ten pies geriatryczny. Otworzyłem wszystkie okna, ale to nie pomaga”
David spojrzał na Hectora, który kulił się w swoim koszyku.
– Musi cię lubić. Zwykle warczy na nieznajomych.

Potem znowu poklepał po pośladkach Lucy. – Niezły tyłek, nie sądzisz, że Hector?
Żałosny wyraz twarzy Hectora nie zmienił się, nawet gdy Lucy odepchnęła się z powrotem w ręce Davida…
„Co zamierzasz z tym zrobić?” była zszokowana, słysząc swoje błagania.
– Chyba kanapa.

Lucy położyła się na kanapie, ale David skierował ją z tyłu.
– Pochyl się przez plecy, kochana Lucy.
Lucy to zrobiła i poczuła, jak David podnosi jej sukienkę wysoko na plecy.
– Lucy, potrzebuję twojej pomocy.
Wędrował przed nią, jego kutas był tylko na wpół wyprostowany. Lucy była zaskoczona, że ​​mógł zajść tak daleko po poprzednich dwunastu godzinach. Chętnie wzięła jego członka do ust i była z siebie dumna, gdy jego mięsista różdżka została przywrócona do pełnej chwały.

– Która Lucy? Różowe czy brązowe” – spytał David, który znów stał za nią, rozchylając jej pośladki i delikatnie penetrując palcami jej wargi sromowe. Znów była zaskoczona, tym razem, jak szybko zrobiła się wilgotna.

- Obydwa, proszę, Davey - Lucy podniosła swój tyłek wyżej i niejasno zdawała sobie sprawę z tego, jak niestosownie to musi wyglądać; jej zgwałcona od tyłu pod żałobnym spojrzeniem Hectora. Ale wkrótce stała się nieświadoma swojego psiego podglądacza. David nie marnował czasu na przygotowania, ale wkrótce znów miała orgazm z pochwy i odbytu..

Po jego wysiłkach poprzedniej nocy Davidowi zajęło trochę więcej czasu. Zgwałcone ciało Lucy właśnie załamało się, gdy wbił się w jej odbyt. Jej stopy znajdowały się za kanapą, jej tyłek był skierowany w stronę dachu nad plecami, a jej głowa spoczywała na siedzeniu, gdy jęknęła z zachwytu.
Hector pomyślał, że te dźwięki oznaczają, że Lucy musi cierpieć, wspiął się na sofę i polizał ją ze współczuciem.

David w końcu przyszedł i Lucy w końcu odzyskała kontrolę nad swoim ciałem.
– Zabierz ode mnie swojego pierdzącego psa.
"Jesteś wielkim szczęściarzem. Mówiłem ci, zawsze warczy na nieznajomych.

Zmywali razem naczynia, a potem David musiał iść do pracy na pół etatu w sklepie samochodowym. Lucy uprzątnęła trzytygodniowe szczątki z mieszkania, a następnie zabrała Hectora do weterynarza.

Labrador był tam dobrze znany. Recepcjonista nalegał, aby czekali na zewnątrz, ponieważ inni właściciele zwierząt zawsze narzekali na jego zapach.

„Mówiłem Davidowi kilkanaście razy, że układ trawienny Hectora nie radzi sobie z solidną dietą z czerwonego mięsa” – powiedział weterynarz trzymając się za nos jedną ręką. "Spróbuj tych."
– Wygląda na owcze odchody – powiedziała Lucy, przyglądając się kartonowi.

Kiedy David wrócił.
„Hector nigdy nie zje tego gówna. Jest psem czerwonego mięsa. To wygląda jak odchody owiec.
- Zobaczmy - powiedziała Lucy i nalała trochę do miski Hectora.
Hector rzucił się na ten dźwięk przez pokój i opróżnił miskę w pół minuty.
– To już trzecia miska, którą już zjadł.

W ciągu tygodnia Hector był wolny od wzdęć i rozwinął oddanie do Lucy, tak silne jak jego pan.
Rozkwitły seksualne rozkosze Lucy. Mieli wiele takich orgazmów przez całą noc, a czasem przez cały dzień.
Lucy również rozpoznała szczególny błysk w oku Davida, gdy spojrzał na jej bluzkę lub spódnicę na poziomie cipki.
Chciał szybki numerek.
Chociaż nieczęsto przeżywała orgazm po tych jednominutowych szybkich numerach, uwielbiała czuć, jak wchodzi w którykolwiek z jej trzech otworów, który wybrał, i kochał podniecenie i porywczość.
Za krzakami w parku, w toaletach w kinie, a raz na podium wykładowcy w pustej sali wykładowej.

Trzy miesiące później Lucy ukończyła studia prawnicze. Był środek zimy i mróz, więc David i Lucy postanowili świętować, jadąc na północ, by zaczerpnąć trochę słońca.
„Nie możemy zabrać twojej kupy, nigdy tam nie dotrzemy.”
„Nie możemy mieć twojego nagłośnienia. Zwymiotuję” – powiedział David, przyglądając się jej sportowej terenówce.
Zainstalował więc zbyt drogi system dźwiękowy, który zadziwił Lucy swoją mocą i pięknem.

Przez ponad dzień jechali na północ, wóz zawsze był kakofonią dźwięków, gdy David grał wszystko, od najnowszych raperów po klasyczną operę. Hector seemed to like the music and sat in the back seat panting contentedly.

The weather was summer-like. But all camping ground had signs “No dogs allowed.”
David studied a map and they drove to a beach-side nature reserve.
“We can't go here,” said Lucy pointing to a no camping sign.
“That just means we'll have it to ourselves.”
“What about Hector?” said Lucy pointing to the sign “Dogs will be shot “
“Good, no bitches on heat for Hector to chase and get lost.”

Like almost every off-the-roader Lucy's had never been off the tarmac. But it proved itself as David drove for a couple of hours, over sand dunes, across streams and over rocks.
“No one else will be stupid enough to come this far,” said David.

For 10 days they had their tropical beach paradise to themselves. Hector was in heaven. Each morning he galloped along the beach beside Lucy and David as they went for their runs and he spent much of the rest of the day futilely chasing seagulls in the surf.

He joined David and Lucy as they body-surfed in the warm breakers. They took David's inflatable dinghy and caught a variety of delicious tropical fish which they barbecued at night. They went snorkeling around the rocks and found some lobsters.

David watched in wonder as Lucy dived beside him, her long dark hair trailing in the water, the elegant grace with which she moved through water, her breasts, her long slim legs, her shoulders luminous in the diffused underwater light.
“This is how the stories of mermaids must have started,” he thought.
Hector liked mermaids obviously. Every time Lucy surfaced from a dive he leaped off the inflatable, dog-paddled over and licked her face.

After their run each morning the had a ritual they maintained each day without fail. Lucy took David's switchblade razor and shaved him.
“Careful you don't do some serious damage there, doll,” he panted urgently as the blade swept across his jugular vein.
Then David took the razor and trimmed Lucy's Brazilian.
“Careful you don't do some serious damage there, hunk,” panted Lucy as he meticulously denuded her clitoral hood.
“Did I do any damage?” David would ask.
“I don't think so darling, but you had better check.”
So David checked the functioning of Lucy beautiful, glistening, pearly bud with his lips, with his tongue, with his nibbling teeth and with his cock.

After her orgasms Lucy said that it seemed no permanent damage had occurred.

Most days they never wore clothes. Most of the time when she was sitting or lying down Lucy would keep her knees wide apart, flaunting her breasts and flaunting her labia at David, and loving the dreamy look that came to his face as his eyes feasted on her feminine sexuality.

Lucy was a good singer and guitar player. In the evenings the three of them would sit around the campfire singing. Well, occasionally howling in Hector's case. The red flames of the fire painted erotic patterns over Lucy's breasts and belly, over her inner thighs, over her pussy.

David was a bad singer, but as many men do, resorted to imitating Willie Nelson. Like many men he found that Willie is a far better singer and his songs far more challenging than appears. David's singing never rose above the “terrible” category, but Lucy didn't mind as David looked into her eyes and sang:

“I'd have to be crazy, plumb out of my mind, to fall out of love with you.”

After they returned to Sydney and had a month of laughter, of sexual bliss and of increasing affection.

Then Lucy handed David a letter. He saw an important looking letterhead.
“What's this?”
“A job offer from a top firm of London solicitors.”
“Are you going to take it?”
"Tak."
“When are you going?”
“In two weeks.”
“How long for?”
“I don't know. Years maybe.”
“This is a bit sudden isn't it?”
“Davey I don't want to hurt you. Let me explain.”
But he stamped out of the room and didn't come to her farewell party and didn't come to the airport to say goodbye.


Three weeks later David met Svetlana for a coffee. If anything she was more elegantly beautiful, more aristocratic looking and wearing even more expensive jewelry.
“You look wonderful Svetlana, married life must suit look you.”
“It does dear Davey, but you look so sad..”

David told her about Lucy.

“But darling boy,” she held his hand and looked into his eyes. “You are only 21 and she 22. This was always going to end and someone was going to get hurt.”
“But why me?”
“Davey,” Svetlana stroked his hand. “That's the game your are playing.”

“Let me explain.
“I once had a lover who was a boxer. Fabulous in bed but not so fabulous in the boxing ring unfortunately.
“One night I nursed him after he had taken a terrible beating. One of his eyes was closed, the other had a deep cut over it. His nose was broken and he could hardly move for the pain from his cracked ribs.

“'Bruiser,' I said as my tears washed over his broken nose. 'How can you let this happen to you?'
“'Svetlana,' Bruiser groaned at me. 'I'm a boxer and this is part of the game. If you get into a boxing ring and start throwing punches you've got to expect to take one or two yourself.'
“Davey, my darling boy. Love, in some ways, is like the fight game. Get into the ring and there's a risk you will get hurt.”

“You are a young man in your prime. I can honestly say that you were my favorite lover.
“You are far too young to get into a permanent relationship. I didn't train you for that. Your duty to me, to yourself and woman-kind to bonk as many as possible. While still remaining a gentleman.”

David pondered her words.
“What would have happened if Lucy hadn't gone?” he thought. “Sooner or later we would have broken up. Or got married.” Married!
The thought sent a chill up his spine. He wasn't going to get married to anyone at 21.

“Svetlana you are so wise,” he kissed her hand.
Svetlana looked into his eyes with fondness. “We did have so many lovely times together Davey, didn't we?”
David felt a stirring in his loins and stroked Svetlana's palm with the tips of his fingers. This had often worked in the past.
“Perhaps we should have another of those times.”

Svetlana smiled. “I take that as a great compliment Davey. But I am committed to my husband. He adores me and in a strange way I love him. He is well past his sexual peak, but he makes great efforts with what he has left.”

“Now this may sound strange, coming from an ex-whore, but I absolutely believe in fidelity in marriage. Much as I know how wonderful it would be with you, I'm not going to risk my marriage.”

“But he won't find out.”
“That's not the point. I would know.
“Bruiser, the dear man, told me how the Australian Boxing Commission was trying to clean up image of the sport. It banned boxers who got criminal convictions for violence.
“As Bruiser put it, 'If you start punching outside the ring, you get banned for life.'
“Its the same for me with marriage”

David nodded and withdrew his hand.
“What happened to Bruiser?”
“He was banned from boxing because of his brain damage.”
“That's sad.”
“Not really. He went back to college and now is a successful lawyer.”
“That seems unlikely. Too brain damaged to box, but able to be a successful lawyer.”
“I don't think so. Think about the lawyers you know.”
David pondered, then nodded. “I see what you mean.”

Svetlana stood up to go. She gave David a chaste hug and a light peck on the lips. Then another of her painful prods on his chest.
“Just remember, always be a gentleman.”

The Hangman's Cock was a meat factory where both sexes went on the good chance of being picked up.
It was so successful that they had to have bouncers on the door to restrict the number of people to the legal limit.

The owners of The Hangman's Cock were astute businessmen. The door bouncers were instructed that there was always room for attractive young women and so the ratio of stunners to also-rans was always in David's favor.

He and Jack perfected their strategy. It always involved at least two attractive and unescorted women who were seated not too far from the bar.

David, with his back to the women, would involve Jack in intense conversation. From time to time Jack would tap David on the shoulder and point at the women. David would turn and together with Jack, give the women a hostile stare.
Such women, who were used to friendly smiles from attempted pick-up artists were usually a little perplexed. A few minutes later, Jack and David repeated the exercise, this time the stares were even more hostile, Jack pointed at the women and gesticulated wildly. They were obviously talking about the women, but were too far away to be heard.

The third time David turned with an even more hostile gaze, the conversation became more animated. David ostentatiously looked at his watch, nodded to Jack. He strode purposefully over to the women, his face creased in a thunderous frown.

“Sorry ladies. Bar Manager's orders,” he barked, pointing at Jack, a trainee barman. “The Bar Manager says you've got to go. There's the exit.”
Invariably this produced a stunned silence followed by the question “Why?”
“You've been here for half an hour just sitting here. None of you know how to smile. None of you can dance. That gives this pub a bad name. People are supposed to enjoy themselves here.”

The more observant women could see the twinkle in David's eye and realized that some game was going on here.
When they started to smile.
“Hey, you can smile. But that's not enough. We can't have anyone here, using up our oxygen, who can't dance. There's the way out. Do I have to call a bouncer?”
“But I can dance.”

David gave a loud sigh. “They all say that. How many time have I heard that before and been disappointed?
“OK last chance.”
Almost invariably all the girls at the table would get up to dance with him. David would dance in an exaggerated, slightly loopy way.”
“That's not dancing; this is dancing,” he would growl.

The smart girls who had picked up the game tried to imitate him and burst into laughter. Those who weren't so smart didn't matter. There would be others there that night.

After the dance David would lead them back to the table.
“Well OK. I'll let you stay. If anyone else tries to throw you out tell them Ernie the Enforcer says you can stay. But . . I'll be watching.”
“And remember, this is how you dance if you don't want to be thrown out.” David wandered back to Jack with his outrageously exaggerated movements.

It certainly didn't work every time, but David knew this was a numbers game and it was an unusual Saturday when a girl didn't come up to talk to “Ernie.”
“Ernie,” the smart ones would say. “Please dance with me. I don't want to be thrown out onto the street.”

And it was a sorting out procedure as well. The girls who liked it the most were the ones with a sense of humor and a bit of wit.

So a series of witty, beautiful girls made their way to David's flat. Standards of tidiness had rapidly declined since Lucy's departure, but at least Hector's flatulence had been solved forever.
And the witty, beautiful girls, after a night, couldn't believe their good fortune.

David did follow Svetlana's admonition to be a gentleman and never two timed, and always parted company on reasonable terms after a month or so.

The only one who didn't like these new arrangements was Hector. He was fiercely loyal to Lucy and would growl whenever a new bedmate arrived at the flat.

“He's trying to protect my virginity,” David explained.

The only exception to David's no two-timing rule were Liz and her mother Florence. Liz was only 16, old enough to legitimately bonk but far too young to drink at The Hangman's Arms. However she looked older than her age, had a lovely slim legged beauty and breasts which seemed far too large for her child like body.

Liz was sexually promiscuous and after David's “Ernie the Enforcer” routine had come up to him as he was chatting to Jack.
“Hey Ernie, want to do some enforcing with me?”
David looked at those large breasts almost fully exposed by her low cut top. He was fascinated to see how uplifted they were as Liz was obviously not wearing a bra.

“Your place or mine?”
“Mine,” Liz said

Although Liz was promiscuous she wasn't experienced, at least in David's ways of sex. It was she who usually led the way in bed, but after David's touch on her thighs and nipples Liz had realized that she was in new territory and sensibly took his lead.
She had never had orgasms from a cock before, in fact, despite her promiscuity, had seldom had orgasms at all with her wham-bang teenage lovers.

Liz had more orgasms in those 8 hours than she had had in her life before. She willingly surrendered her anal virginity, willingly forced David's cock deep into her throat and willingly, for the first time, swallowed ever drop of a man's ejaculation.

The next morning they went downstairs to breakfast, Liz wearing a tee shirt which barely covered her buttocks. Florence, Liz's divorced mother, was reading the Sunday paper and liked David from the first words he said.

“David, this is my lovely Mum,” said Liz, completely unembarrassed to be introducing her latest sex partner to her mother.
“Where,” said David. “I can see your sister, but where's your mother?”

Florence was deserving of such flattery. Her personal trainer had kept her 38 year old body in great shape, her cosmetic surgeon had worked miracles on her face and breasts.

After David had left, Liz went up to her mother and smacked her on the arm.
“Mum, you are naughty. Why didn't you tell me that anal sex is so great.”
“Well honey. I never thought it was. All the times I have tried it, it hurt like hell.”
So Liz gave Florence a blow by blow account of what had happened. They really did have a very open mother-daughter relationship. Florence decided she needed a new sound system for her Porsche and went to David's work.

Two days later, after David had installed the absolute top of the range gear, Florence asked, “Don't you provide a post installation check?”
So they drove Florence's Porsche to a lonely cliff top. There the Porsche reverberated to the sound of Florence's old fashioned choice of music and rocked in rhythm to their enthusiastic coupling.

Florence couldn't believe two things about anal sex with David. First that it was possible at all in the confines of a Porsche, second that it took her to ecstasies she had never experienced in 25 years of very active sex.

And so it continued for three years. David had a succession of lovers whose wit and beauty were the envy of his friends. They were a diverse group.
At a boozy bridge evening Florence had talked perhaps more than she should have about her amazing young man. This brought a succession of society's most elegant matrons to David's work and a succession of post installation checks on the cliff-top.

Liz had talked indiscreetly at a boozy teenage party and a succession of spoiled daughters from society's rich list turned up at The Hangman's Cock.
David really didn't need this help as he was more than capable of getting almost any woman he set his sights on.

But a malaise came over him. He went on a three month period of self enforced abstinence. But it did no good. He turned to his mentor.

“Davey darling, the only times I see you you are always so sad,” empathized Svetlana.
“I really don't know how to explain it,” said David.
“Just talk.”
“I still love women and their sexuality. I still love fucking.”
“But?”
“But the excitement isn't the same. The thrill of the chase isn't there so much. Its a bit easy.
"Often I feel that I haven't seduced them, they think that they have seduced me.
“And months ago, my last time, I was with a wonderful girl, Bridget. She was so beautiful, so intelligent and such good fun. And she loved having sex with me.”
“But?” interjected Svetlana.

“But when I was going down on her I had this strange feeling. I loved the taste and smell of her, I loved her reactions.”

“But?” interjected Svetlana.

“But I felt, I have seen all this before.
I wondered 'Why am I doing this with Bridget?' .
“I wondered, 'Why am I giving everything I can give sexually to this girl I probably won't see again after a month or so.'
“And I thought, 'In another month I will be doing this with yet another girl, and a month after that, another.”

Svetlana kissed his hand.”Poor Davey, have I given you bad advice?”

“No, Svetlana, its just that now I think I am looking for something more. Something more than short term relationships and exciting but meaningless sex.”
“Can you remember any of these ladies who you would have liked to have a relationship with, which could have meant something more.”

“Not really.”
“Not really?”

“Well Lucy maybe.”

“What's she doing now?”
“I met her and her fiancée three months ago.”
“How did you feel?”
“Not so good.”
“Poor Davey.”

Lucy!

After she had gone to England Lucy had sent David a lot of “Let's be friends” emails. There were attachments of photos of her standing in front of all sorts of ancient monuments. There were detailed descriptions of her exciting business life and the exciting London scene.

David had seldom replied. When Lucy had asked specific questions about how he was he occasionally and very briefly responded.
One night he opened an email full of photos of Lucy with her girlfriends on tour in Scotland. She had looked so beautiful in each of the shots. David had got drunk.

“Lucy,” he emailed. “I'm probably a bit thick. But for the life of me I cannot see why you should think I would be interested in seeing photos of you in front of ancient monuments. I have never heard of any of them and want to keep it that way.”

That put paid to the photos, thank Christ. Lucy's emails became less frequent and confined to asking how he was. David didn't bother to reply.

After 18 months Lucy's firm sent her to Australia to tidy up some international legal issues.
Her Email: “Hi Davey. I will be in Sydney for three weeks at the start of next month. Let's get together for a chat.”
His email: “Hi Lucy. Great to hear you are coming here next month. Unfortunately that's a busy time at work. So getting together isn't on.”

When she arrived in Sydney, Lucy phoned. David was abrupt.
“I'm sorry. I'll make it clearer. I am too busy to see you. Have a great trip.”
“I'm sorry David. I had never meant to hurt you so much.”
“Hurt me. You must be nuts. I was going to finish it myself.”

David thought to himself as he wrapped himself around a second bottle bottle of Sauvignon Blanc later that evening.
“Hurt me. She's got an inflated view of herself. Sure she wasn't a bad fuck, but I've fucked better,”

There were no emails in either direction after that.

Another 18 months later Lucy came back to Australia to introduce her fiancée to her family. One Saturday she took a risk and went with her fiancée to The Hangman's Arms. By good luck, or possibly bad luck, David was there. David didn't notice Lucy at first, as he was more than occupied by the attentions of Bridget.

Lucy had a strange feeling. Bridget was very beautiful.
She took Michael, her English fiancée, over to David.
“Hi David, long time no see.”
“Hi Lucy, long time no see. This is Bridget. Bridgey, Lucy and I were friends many years ago.”
“Hi Bridget. This is my fiancée Michael.”

Lucy noticed that David couldn't quite suppress a look of surprise.
“How are you going Michael? What brings you here?”
“To try and get my parents and Lucy's to agree about the wedding. Bloody impossible.”

David took a liking to Michael. A solicitor in Lucy's firm, but certainly not a weak chinned English upper class wimp. A nondescript accent and a hearty laugh.

They agreed to have a meal in The Hangman's Cock's restaurant. Perhaps Lucy and David talked together too much, perhaps the conversation was slightly forced.

“How's old Hector these days?” asked Lucy.
“Old is the word. Grey and arthritic.”
“And he always growls at me,” laughed Bridget.
“Could I come and see him?”

The next day Lucy arrived at David's flat.
“At least you've improved on your housework,” remarked Lucy.
“Bridget's pretty good at it.”
“And how many before her?” wondered Lucy.
“Where's Hector?”

“He'll come in a minute. His reactions are slower these days.”
Lucy was shocked when she saw Hector. His muzzle was completely white and he limped badly on his arthritic hind legs. But she saw the affection and adoration dog and master had for each other.

“Who's this Hector?” said David pointing at Lucy.

Hector turned to Lucy and gave a growl.
“He never used to do that with me.”
“He does it with all the women these days. He's protecting me in his old age.”
“All the women?”
“All one of them.”

Hector shuffled over to Lucy and sniffed her shoes. She was disappointed that he didn't seem to recognize her. Hector went to lie in his basket. Ah well, it had been almost four years. Why should he?
Then the ancient hound dragged himself out of his basket and went to sniff Lucy's shoes again.

Then he circled around and slowly sniffed some more. His tail started to wag.
“A memory stirs, methinks,” said David.
Suddenly Hector let out a joyful howl and scrambled to climb onto the sofa.

Tears came to Lucy's eyes as she helped Hector onto her lap.
“Hello darling puppy,” she stroked Hector's head with tears streaming down her face.
Hector was so overjoyed that he didn't know what to do, so he alternated between howling, whimpering and trying to lick Lucy's face. Lucy hugged and patted and kissed his nose.

“Do you remember how he loved it up at the reserve?”
“Sure do.” David's voice sounded strange and Lucy looked at him and saw tears in his eyes also.

“Oh darling Hector, we all used to have such lovely times together,” Lucy couldn't stop stroking and patting and crying.

“Do you remember the first time he licked your face on that sofa?

Podobne artykuły

Utrzymywanie formy

Jeśli zastanawiasz się nad liniami czasowymi, stało się to prawie 20 lat po moim spotkaniu z moją ulubioną gospodynią. ===================== Ze względu na moją pracę nigdy nigdzie nie zostawałam długo i przyzwyczaiłam się do życia na walizkach, kiedy skończyłam czterdzieści lat poczułam, że muszę stworzyć sobie bazę: gdzieś, co jest moje, urządzone w moim stylu, gdzie mogłem odpocząć i odciąć się od reszty świata, choćby na jeden dzień. Spędziłem prawie dwadzieścia lat pracując w całej Wielkiej Brytanii i zdecydowałem się mieszkać tam, gdzie mi się podoba, a nie w modnym miejscu. Kiedy zaproponowano mi głównie stałą pracę, szkolenie nowej generacji instalatorów...

727 Widoki

Likes 0

Daisy otrzymuje leczenie, którego chce - rozdział 05

DAISY DOSTAJE LECZENIE, KTÓREGO CHCE - Ch 05 ** Daisy zostaje przekazana drugiemu więźniowi - kobiecie - byłej rosyjskiej śledczej, która specjalizuje się w środkach psychotropowych. ** [Dzień 3 (poniedziałek) - popołudnie] Wokół Daisy krążyło kilkanaście więźniarek, podczas gdy strażnicy szorowali ją w zimnej wodzie. Dzielili się papierosami i popijali whisky z butelek wielkości samolotu. Kobiety miały różne kształty i rozmiary, ale wszystkie nosiły identyczne jasnopomarańczowe kombinezony. Lubisz ją? jedna z kobiet zapytała drugą. Daisy podniosła głowę, zamrugała, by zmyć oczy i zobaczyła wysoką, krępą kobietę z krótko przystrzyżonymi brązowymi włosami i jaskrawoczerwonymi ustami. Uśmiechnęła się do Daisy. – Ach, poznajesz...

1.5K Widoki

Likes 0

CZAS ZABAWY - ROZDZIAŁ. XXVIII - SLUTS 'R US

CZAS NA ZABAWĘ – ROZDZIAŁ XXVIII – SLUTS ‘R US OCZEKIWANIE Kiedy Kelly usłyszała od Mary o wycieczce do gloryhole w Central City, podskoczyła. Dosłownie. . ZABIERZ MNIE TAM!! Porozmawiaj o niebie!” „Och, Kelly, możesz sobie wyobrazić, jak dwie laski takie jak my wchodzą tam i proszą o jeden z tych pokoi? Rozpoczęlibyśmy zamieszki! „Może powinniśmy pójść na prawdziwego włóczęgę, wiesz, ubrać się jak dziwki”. – Myślisz, że dziewczyna mogłaby utonąć w wodzie? zachichotała Marysia. — Moglibyśmy zapytać Puttanę. Cóż, wiesz, że mam duży apetyt… i WIEM, że ty też. – Ty mała dziwko. „Ty wielka dziwko”. – Tylko Johnowi –...

853 Widoki

Likes 0

Zabawa w zatrzymanie ciężarówki

Zabawa w zatrzymanie ciężarówki Wysadził mnie na przystanku dla ciężarówek i powiedział, żebym poszedł i zarobił trochę pieniędzy, abyśmy mogli zatrzymać pokój, w którym teraz mieszkaliśmy. Trzęsąc się i przestraszony, ze spuszczoną głową, powoli wszedłem do męskiej łazienki. Wpadłem na faceta wychodzącego ze straganu i zapytał mnie, czy wszystko w porządku. Powiedziałem „tak, ale jestem trochę głodny i nie mam pieniędzy”. „Cóż, może mogę ci pomóc, jeśli możesz wyświadczyć mi małą przysługę”. „Jak masz na imię chłopcze”? Odpowiedziałem: „Chris i ja nie jestem mały, mam prawie 10 lat”. Odpowiedział: „Przepraszam Chris, że nazwałem cię małym chłopcem, mam na imię Raymond”. Chris...

851 Widoki

Likes 0

Znów jazda na ogierze

Jocelyn jest mężatką i przeprowadziła się do Dallas, aby pracować jako reporterka lokalnej stacji telewizyjnej. Zapewniłam także jej mężowi pracę, co przekonało ich do przeniesienia się do Dallas. Jocelyn i ja odbyliśmy stosunek seksualny zaraz po jej przeprowadzce. Jest w Argyle, małym miasteczku na północ od Fort Worth i opowiada historię. Jest gotowa do powrotu do Fort Worth, jest 23:00 i furgonetka odjechała. Dzwonię do niej i mówię jej, żeby pojechała 20 mil za miasto i skręciła w polną drogę przez 10 mil, stoi tam stara przyczepa i będę na nią czekać. Czasami... nocne ruchanie jest pożądane i potrzebne, czasami tak...

675 Widoki

Likes 0

Sposób przy łóżku

Rozdział 1: Po pierwsze, nie szkodzić „Molly Murphy, Brooklyn Tanner, June Watkins, Dong… mei…… Kwah? zaczekaj tu na zadanie specjalne. Wszyscy inni, proszę, chodźcie za mną”. Czerwcowy pierwszy dzień stażu pielęgniarki w jednym z największych szpitali w kraju zaczął się koszmarnie. Na jej obronę, po co mieliby prosić o wymiary, jeśli nie po to, by zapewnić jej fartuchy? Na szczęście, po błaganiu w trzech różnych działach, ktoś zaoferował jej stary zestaw zapasowy iw końcu znalazła wolne łóżko, żeby go położyć za zasłonami z poręczami. Była w szpitalu godzinę wcześniej, a i tak prawie przegapiła odprawę dla stażystów; jej serce wciąż nie...

987 Widoki

Likes 0

Słodka mała cipka tatusia Rozdział 1

Zacząłem to nie bardzo rozumiejąc zasady tutaj i dziękuję wszystkim czytelnikom, jednak to, co zamierzam zrobić, to ponownie opublikować to w formie, w jakiej to napisałem. Wziąłem kilka rzeczy, które przeczytałem w niewłaściwy sposób i myślę, że tak musi być. To nie jest prawdziwa historia, to fantazja o kazirodztwie i mam nadzieję, że ci się spodoba. Słodka CIPKA tatusia Ta historia zaczyna się wczesną wiosną, zaczęło się ocieplać i ubrania się zmieniają i to mi się podoba. Mniej ubrań więcej ciała. Idę na górę, aby upewnić się, że moja córka jest gotowa do szkoły, niedługo skończy szkołę średnią, a kilka szkół...

961 Widoki

Likes 0

Miłość brata - Część 4 - Prawie zostałem złapany

UWAGA: Ponieważ angielski nie jest moim językiem ojczystym, w tekstach mogą występować błędy ortograficzne lub gramatyczne. Postaram się poprawić jak najwięcej błędów. Dziękuję. ...Po zakończeniu filmu wszyscy rozeszliśmy się do swoich pokoi... Leżeliśmy w naszym łóżku i rozmawialiśmy o całej nocy. To było niesamowite. Ben powiedział. „Tak. Czułem się naprawdę dobrze. Ale nadal czuję, że to, co zrobiliśmy dziś wieczorem, jest złe”. Odpowiedziałem. Daj spokój, bracie. Nie bądź taki -Oooh, nie powinniśmy byli tego robić...-. Przestań ciągle myśleć o kazirodztwie. Tak, to źle, ale ona chciała to zrobić. To się liczy. Ben powiedział. „Tak… chyba…”, powiedziałem. Przykryliśmy się kocem i...

891 Widoki

Likes 0

Dni randek

To był miły dzień w Woodrow Wilson High, położonym w północnej Kalifornii. (Co za dziwne miejsce na nazwanie tej szkoły). Nazywam się James Carten. Jestem zwykłym sportowcem, grałem w prawie każdej drużynie. Wszedłem do pierwszej klasy liceum, hormony szalały. Niestety, nie byłem najlepszy z kobietami. Mogłem z nimi rozmawiać, być dla nich spoko, ale nigdy nie mogłem ich zaprosić. Postanowiłem to szybko zmienić. Weszłam na pierwszą lekcję, zmęczona jak diabli, ale i tak pracuję. Patrzę na tę dziewczynę, Chelsy, jak wspaniale tam siedzi. Jest bardzo ładna i ma idealne ciało. Ma długie, proste, blond włosy i ma około 177 cm wzrostu...

816 Widoki

Likes 0

HOBO - Rozdział 19

ROZDZIAŁ DZIEWIĘTNASTY Tego wieczoru wszyscy wyszli o dziewiątej, a Kate była w siódmym niebie po pojednaniu z matką i przeprosinach. Mnie też ulżyło, myśl o ciągłym konflikcie z matką twojej żony była czymś, na co nie mogłem się doczekać. Kate i Jackie rozmawiały na sofie, gdy kończyłam wyrzucać nadmiar jedzenia, które zostało nam z imprezy. „Hej, Tim, czy mógłbyś otworzyć butelkę merlota dla Jackie i dla mnie?”, zapytała Kate. „Jasne.”, odpowiedziałem, otwierając lodówkę na wino. Otworzyłem butelkę i chwyciłem dwa kieliszki do wina, kładąc wszystko na tacy. Zaniosłem tacę do salonu i postawiłem ją na otomanie, po czym wróciłem do kuchni...

759 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.