Ostrzeżenie! W tej historii znajdują się szczegółowe opisy aktów seksualnych pomiędzy mężczyzną a nieletnią dziewczyną. Jeśli jesteś moralnie przeciwny temu tematowi, wyświadcz sobie przysługę i przestań czytać teraz.
To kontynuacja prawdziwej historii trzech znanych mi osób, które spotkały się i zakochały w sobie. Poniższe zdarzenia opierają się na tym, co mi opowiedziały zaangażowane w nie osoby. Jednak ich imiona i nazwiska zostały zmienione, aby chronić ich tożsamość.
************************************************** ******************************
Przekroczone granice
Część druga
************************************************** ******************************
W pierwszych promieniach porannego słońca trójka wiszące nad sobą osoby, dzielące to samo łóżko, zaczęła się poruszać. Mark obejmował Yuki, a ona obejmowała Davida. Każde z nich miało inne odczucia w związku z tym, co wydarzyło się poprzedniej nocy.
Pomimo bólu głowy Mark nadal był w siódmym niebie. Yuki była od niego o cztery lata starsza, ale także najgorętszą kobietą, z jaką kiedykolwiek był. Uważał, że wszystko w niej jest fantastyczne. Była piękna. Była dzika i zabawna, ale jednocześnie słodka. Jej ciało też było fantastyczne. Był trochę płytki, jeśli chodzi o kobiety, i nigdy nie sądził, że będzie tak zauroczony samotną mamą. Gdyby jednak nie poznał Nany, nigdy by nie uwierzył, że jest mamą. Jej piersi były małe, ale jędrne i wcale nie opadały. Jej sutki przypominały małe żelki na małych, ciemnoróżowobrązowych otoczkach. Jej skóra była jak jedwab pokryty miodem; było bez zarzutu. Nie miała nawet jednego rozstępu, który zauważył, a całe jej ciało było napięte, szczupłe i smukłe. Jego ulubioną cechą był zdecydowanie jej tyłek. Przed przyjazdem do Japonii wierzył, że wszystkie Azjatki mają płaskie tyłki. Jego wędrujące oczy były zachwycone odkryciem wielu znakomitych wyjątków, ale spojrzenie Yuki było zdecydowanie najlepsze, jakie widział. Od pleców do ud była idealnie okrągła; pełne, ale jednocześnie wystarczająco twarde, aby odbić koronę. Chciał otwarcie się radować po zakopaniu w nim swojego kutasa. Bliźniaki w Tokio całkowicie wyleciały mu z głowy i będzie musiał podziękować Davidowi za zabranie go na najlepsze wakacje w jego życiu.
Yuki wciąż czuła poświatę tych dwóch bardzo przystojnych młodych mężczyzn, którzy dokładnie wykorzystywali jej ciało. Jednak ona też była obolała i wstydziła się tego, co zrobiła, zwłaszcza gdy Nana była w pokoju obok. Była pewna, że córka słyszała jej płacze, ale potrzebowała tego wytchnienia tak samo jak oddechu.
Już jako mała dziewczynka miała nienasycony apetyt na seks, ale dla dobra córki zrezygnowała z niego. Jej mąż miał równie żarliwy apetyt jak ona, lecz od czasu jego śmierci nie chciała znaleźć innego, który mógłby zaspokoić jej potrzeby. Jednym z powodów była żałoba po mężu, ale drugim była Nana. Wiedziała, że jej córka jest do niej podobna, a może nawet bardziej. Nigdy nie skonfrontowała się z nią w sprawie dużego pudełka z taśmami hentai, które chowała pod telewizorem, ani stosu komiksów, które chowała w szafie. Wiedziała, że większość mężczyzn po prostu by ją wykorzystała i poszła dalej. Kto wiedział, przez ile musiała przejść, zanim znalazła kogoś takiego jak jej mąż, gdyby udało jej się znaleźć kogoś takiego. Nie mogła pozwolić, żeby Nana widziała, jak przyprowadza do domu przypadkowych mężczyzn, a potem patrzy, jak wychodzą. Nie chciała dawać jej takiego przykładu, nie mówiąc już o plotkach, które zaczęły pojawiać się w ich małej wiosce. Reakcja, jakiej doświadczy w szkole, sprawi, że jej życie stanie się trudniejsze niż dotychczas. W końcu jednak nie mogła się powstrzymać przed spotkaniem z tymi dwoma męskimi, młodymi mężczyznami. Mimo wstydu czuła się, jakby ktoś zdjął z niej ogromny ciężar.
Jednak była jeszcze jedna rzecz, która ją niepokoiła; świadomy sen o Davidzie gwałcącym Nanę. Sen był dla niej niepokojący w sposób, który strasznie ją przestraszył. Obraz gwałconej córki z pewnością był niepokojący. Jednak jeszcze bardziej niepokoiło ją to, że we śnie Nana zdawała się rozkoszować jego dominacją nad nią, podobnie jak ona. Przez takie myśli czuła się najgorszą matką na świecie.
Yuki nie była jedyną osobą, która tego ranka miała mylące myśli. David obudził się z mdłościami, ale nie było to spowodowane alkoholem, który wypił poprzedniego wieczoru. Był zawstydzony tym, co zrobił. Nigdy wcześniej nie myślał o małej dziewczynce w sposób seksualny. Zawsze zabiegał o kobiety takie jak Yuki. Yuki, pomyślał. Naprawdę ją lubił, a mimo to zawiódł jej zaufanie. Jasne, że Nana rzuciła się na niego, ale jego obowiązkiem było powstrzymać wszystko, zanim się zaczęło. Odpowiedzialność, której poniósł sromotną porażkę. Co gorsza, choć bardzo chciał temu zaprzeczyć, naprawdę podobało mu się to, co robił. Świadomość tego sprawiała, że czuł się jak potwór.
Yuki jako pierwsza wstała z łóżka. Założyła przezroczysty szlafrok i powiedziała: „Muszę przygotować się do pracy. Zostań w łóżku tak długo, jak chcesz. Z tymi słowami wyszła z pokoju.
Mark patrzył na jej wspaniały tyłek, gdy wychodziła. Kiedy już odeszła, zwróciła się do Davida i powiedziała: „Cholera, stary! Jak wspaniała była ostatnia noc? To znaczy, czy możesz uwierzyć, że to się wydarzyło? Nie mogę uwierzyć, że ją pieprzyliśmy! Hej, czy to gejowskie, że się podkręciłem, czując twojego kutasa w jej tyłku? Żartował podekscytowany, uderzając przyjaciela w ramię. Kiedy David nie odpowiedział, zapytał: „Hej, tylko żartowałem. Stary, nie mów mi, że jesteś przerażony czy coś. To nie tak, że nie robiliśmy tego wcześniej.” Mark nie rozumiał, dlaczego jego najlepszy przyjaciel nie był na tak wysokim poziomie jak on.
David dał znak i powiedział: „Przepraszam, aam jist wabbit Ach, tak myślę”. Mark nie sądził, że był wobec niego całkowicie szczery, ale nie naciskał.
Usłyszeli szum wody w łazience i Mark powiedział: „No cóż, zobaczę, czy nasza gospodyni nie będzie miała ochoty na towarzystwo”. Następnie wstał z łóżka i założył bokserki, po czym opuścił pokój.
David po prostu położył się i zastanawiał, jak naprawić to, co zrobił, gdy usłyszał cichy głos mówiący: „Ohayo gozaimasu Davido otousan”. Odwrócił głowę i zobaczył, że Nana patrzy z uśmiechem, przygryzając dolną wargę. Widział, że jej wzrok skierowany był prosto na jego odsłoniętego kutasa. Szybko chwycił prześcieradło i podciągnął je do pasa. Nana tylko zachichotała i powiedziała: „W porządku, Mark i mama w łazience”. Jednak nie to było powodem, dla którego się zakrywał, a fakt, że znów był sam na sam z małą dziewczynką, która ponad jego zmysły pokusą tabu, budził w nim poważne obawy.
Mark rzeczywiście był w łazience z Yuki. Kiedy wkroczył, prawie kazała mu wyjść, ale doszła do wniosku, że skoro już odsłoniła Nanę swoją pożądliwą naturę, jakie dalsze szkody wyrządzi kontynuowanie znajomości z jednym z tych samych mężczyzn. Mężczyzn, którzy nie przechwalali się tym, co zrobili z ludźmi we wsi. Trzeba było wziąć pod uwagę jej sąsiadów, ale jeśli usłyszeli jej płacz zeszłej nocy, sprawa i tak była już gotowa, więc pomyślała, że równie dobrze może się dobrze bawić, póki może.
Właśnie skończyła się spłukiwać i miała zamiar chwilę zanurzyć się w wannie, zanim ubierze się do pracy, ale teraz, gdy Mark był z nią, miała inne plany. Kazała mu zająć jej miejsce na małym stołku na podłodze. Spłukała jego ciało wodą, po czym zaczęła myć ręce mydłem. Poczuł się trochę dziwnie w tej pozycji. Jednakże natychmiast się zrelaksował, gdy poczuł, jak jej ręce zaczynają wywierać magię na jego ciele. Wywarła głęboki nacisk, gdy myła jego ciało, ale przesuwała się gładko po jego skórze. Umyła go ze umiejętnością doświadczonej masażystki.
Kiedy sięgnęła, żeby umyć jego klatkę piersiową, poczuł, jak jej twarde sutki i jędrne piersi wciskają się i ocierają o jego plecy. Nie sądził, że wszystko może być lepsze, dopóki nie poczuł, jak jej dłoń obejmuje jego członka i zaczyna go dokładnie myć. Masowała jego kutasa, pieściła mosznę, a on pragnął, aby to się nigdy nie skończyło. Zanim usiadł, zauważył głębokie wgłębienie w stolcu. Nie miał pojęcia, dlaczego tam się znalazł, dopóki nie poczuł, jak dłoń Yuki się w nim poruszyła.
To było dziwne uczucie, gdy jej palce bawiły się jego odbytem, ale było też przyjemne, dopóki nie zaczęła wkładać w niego palca. Nagłe wtargnięcie sprawiło, że krzyknął. Próbował wstać i odsunąć się od jej palca, ale jej uścisk na jego kutasie nagle zmienił się w imadło. Jej uścisk był boleśnie mocny, gdy szepnęła mu do ucha: „Robisz mój tyłek, teraz ja zrobię ci tyłek”. Spróbował ponownie wstać, ale jej uścisk stał się jeszcze mocniejszy, utrzymując go w miejscu. „Nie, spróbuj odejść, po prostu zrelaksuj się. Podoba ci się, obiecuję – jej głos był przebiegły i uwodzicielski. Wyglądało na to, że nie jest w stanie uciec, więc próbował się zrelaksować, gdy jej palec sondował jego prostatę. Musiał przyznać, że nie było to takie złe; właściwie zaczynało to być cholernie dobre uczucie, zwłaszcza odkąd rozluźniła uścisk na jego kutasie i zaczęła go ponownie głaskać.
W pokoju Yuki Nana usiadła na kolanach Davida. Chciał zaprotestować, ale nie do końca wiedział jak. „Dziękuję bardzo wczoraj wieczorem. To bardzo uszczęśliwia Nanę!” Jej głos brzmiał tak, jakby właśnie dostała wspaniały prezent.
David czule trzymał głowę Nany w dłoniach. „Nana, och, czyste jezioro. jesteś słodką laską, ale jestem dwa razy starsza, a co Ah, było wrang!” próbował jej powiedzieć, że popełnił błąd i to była jego wina, ale wyraz twarzy Nany był bardzo smutny. „Och, dziewczyno, nie będziesz smutna. to mah faut nae…” – położyła mu palec na ustach, zanim zdążył dokończyć.
Wyglądała bardzo poważnie, kiedy na niego patrzyła. Nie rozumiała wszystkiego, co mówił, ale jego intencje były wystarczająco jasne; żałował tego, co zrobił. Położyła mu ręce na ramionach, pochyliła się blisko niego i powiedziała: „Nie możesz tak mówić! Chcę, żeby to się stało już dawno, ale czekam. Czekam, aż tu przyjdziesz. Człowieku, chcę to zrobić! Źle myślisz, to rujnuje. Sprawiasz, że marzenie staje się rzeczywistością! Jak może być źle?” Kiedy skończyła mówić, po jej policzkach płynęły łzy.
Poczuł ból w sercu, gdy zobaczył jej łzy. To była najbardziej niezwykła dziewczyna, jaką kiedykolwiek spotkał, i przez cały ten czas martwił się, czy poczuje się lepiej; nie biorąc pod uwagę, ile wysiłku włożyła w uwiedzenie go. Uświadomił sobie, że to nie był tylko nagły impuls. Chciała, żeby był mężczyzną jej marzeń, a teraz doprowadzał ją do płaczu. Już nie wiedział, co jest właściwe. „O kurczę, kochana Nana. nieważne, greit. żeby to nie było niesamowite! Ach, nie chcę, żebyś był, bo masz coś złego w futrze”. Kiedy jej to mówił, objął ją ramionami i zbliżył swoje usta do jej ust. Kiedy się poznali, nie był to pocałunek seksualny ani nie był niewinny; był to pocałunek czułej miłości i namiętności. Całowali się przez długą chwilę, po czym powiedział jej: „Jeśli nie żałujesz ani trochę, to nie dae Ah. Ah, nie sądzę, Ah lasy chcą ciebie, tego samego, co my zrobiliśmy z młodą dziewczyną, ale jesteś wyjątkowa i Ah będzie cenił twój wspólny czas na zawsze. nie, lepiej wracaj do swojego pokoju, zaznacz, że twoja mama nas widzi nad jeziorem Thes.
Nadal nie do końca rozumiała jego słowa, ale zrozumiała przesłanie. Miała wrażenie, że serce jej pęknie, była taka szczęśliwa. Zarzuciła mu ramiona na szyję i powiedziała: „Dziękuję, Davido otoousan! Bardzo dziękuję!" Świadomość, że jest szczęśliwa, sprawiła, że wszystkie jego zmartwienia odeszły w niepamięć. Jednak wciąż zastanawiał się, co otousan miał na myśli. Zdecydowanie będzie musiał się tego dowiedzieć. Uściskali się przez długą chwilę, czując bicie swoich serc, zanim ona wykonała jego instrukcje i wróciła do swojego pokoju.
Tymczasem w łazience Mark dostawał o wiele więcej, niż się spodziewał, podczas gdy Yuki wbijała mu kolejny palec w dupę. Jednak nie próbował już uciekać, ponieważ wykonywała dla niego najbardziej niesamowitą robotę ręczną w jego życiu i musiał przyznać, że choć osobliwy, jej palec dodał niesamowitego wrażenia do tej mieszanki. Jęknął głośno i widziała, że jest już blisko. Kazała mu wstać, ale nie cofnęła palców tak, jak to zrobił. Wolną ręką spłukała mydliny, po czym przesunęła się do jego przodu. Znów owinęła dłoń wokół jego trzonu i przyłożyła głowę do ust. Obsypywała go figlarnymi pocałunkami pomiędzy machaniem językiem. Mark był o krok od utraty kontroli. Poczuł, jak nasienie wiruje w jego jądrach, ale chociaż jej dokuczanie trzymało go na krawędzi, nie wystarczyło, aby go przepchnąć. „Yuki, szarpnij mnie, proszę!” – zapytał ją desperacko.
Spojrzała na niego ze złośliwym uśmiechem. „Potrzebujesz pieprzenia? Potrzebujesz ostrego pieprzenia? – zapytała, a on z zapałem pokiwał głową. „Hmm… to po co czekasz? Tu jest dziura dla twojego fiuta. Chcesz mocno się pieprzyć, to nie pieprz mocno!” – powiedziała, oblizując usta. Przypomniał sobie, jak poprzedniego wieczoru udało jej się połknąć jego kutasa, i postanowił zrobić dokładnie to, co powiedziała. Ujął jej głowę w dłonie, a ona otworzyła się przed nim szeroko. Powiedziawszy to, jednym pchnięciem wepchnął jej całego kutasa do gardła. Jego kutas wszedł do jej gardła bez żadnego protestu i odruchu wymiotowania, więc nie marnował czasu i zaczął dziko pchać.
Kiedy nabrał stałego rytmu, Yuki zaczęła pieprzyć go palcami w dupę w tempie odpowiadającym jego. Zaczął pchać coraz szybciej, a ona robiła to samo. Poczuł, jak przekracza próg kulminacji. Krzyknął: „Spuszczę się!” ale nie próbowała się wyrwać ani powstrzymać pchających palców. Kiedy nie próbowała się wyrwać, przyciągnął jej głowę tak mocno, jak tylko mógł, do swojego ciała, jednocześnie wystrzeliwując fontannę gorącego nasienia w dół jej gardła. Yuki nie mogła oddychać, ale nie wpadła w panikę. Po prostu cierpliwie czekała, popijając jego gęste, słone mleko.
Oddychał ciężko, gdy odsunął swojego penisa od jej gardła i ust. Kiedy się wysunął, ona zrobiła to samo z palcami i wzięła głęboki, ale spokojny oddech, a następnie wypuściła powietrze. Posłała mu bardzo niegrzeczne spojrzenie, po czym powiedziała: „Tabemono o arigato gozaimashita”. Następnie umyła palce, wstała i podeszła do drzwi. Kiedy już miała wychodzić, Marek zapytał ją, co znaczy to, co powiedziała. Odwróciła się i powiedziała mu: „To znaczy, dziękuję za jedzenie” i z tymi słowami wyszła.
Owinięta ręcznikiem wróciła do swojego pokoju. Kiedy przekroczyła próg, David przywitał ją miłym uśmiechem na twarzy. – Czy dobrze się bawiłeś z twoim ukochanym do kąpieli? – zapytał nieśmiało.
„Tak, bardzo dobra kąpiel. Dołączysz następnym razem” – mówiąc to, zastanawiała się, co sprawiło, że pomyślała, że będzie następny raz. Podniosła swój mundurek z podłogi. Było lekko pomarszczone, ale nie straszne. Następnie poszła do komody i wyjęła z niej koronkowy, różowy stanik i świeże pończochy. Dawid patrzył na jej suknię i zachwycał się jej urodą. Każdy jej szczegół wydawał się nieskazitelny i nie miał wątpliwości, że pewnego dnia jej córka będzie równie piękna. Związała włosy w idealny kok, który zdawał się przeczyć fizyce. Nie miał pojęcia, jak udało jej się zmieścić tak dużo włosów na tak małej przestrzeni. Kiedy już skończyła, nałożyła lekki makijaż, po czym podeszła i uklękła obok Davida. Pogładziła go po policzku, po czym mocno go pocałowała, po czym powiedziała: „Dziękuję wczoraj wieczorem. Potrzebuję bardzo. To sprawia, że czujesz, że żyjesz.” Jej słowa poruszyły go głęboko, ponieważ nie mógł pozwolić, aby poczucie zdrady minęło. „Masz hotel? Potrzebujesz miejsca na pobyt, znam miejsce, w którym będziesz szczęśliwy” – powiedziała mu z delikatnym uśmiechem.
Jej dłoń delikatnie musnęła jego policzek, wywołując dreszcze po jego ciele. „Och tak, ale jist futro, żeby ich nie było. szczerze mówiąc, planujemy tylko przejechać się obok Bena – odpowiedział, kładąc jej dłoń na dłoni.
Yuki przyjrzała się mężczyźnie przed nią. Miał w sobie coś miłego, ale było w nim coś więcej. Kiedy spojrzała mu w oczy, była w nich głęboka głębia. Bardzo różnił się od swojego przyjaciela. Zastanawiała się, dlaczego miałaby o nim tak niepokojący sen. Myśl, że tak szybko odchodzi, napawała ją ogromnym smutkiem. „Muszę iść do pracy. Zostajesz tak długo, jak chcesz. Wracam do domu o dziewiętnastej. Chcesz zostać dłużej na noc, możesz” – po tym jak przemówiła, ponownie go pocałowała, po czym wyszła z pokoju. Gdy podeszła do drzwi, pojawił się w nich Marek. Nic mu nie powiedziała, po prostu stanęła na palcach i przyciągnęła jego głowę do pocałunku. Gdy tylko przerwała pocałunek, opuściła pokój.
Zajrzała do pokoju Nany i stwierdziła, że nadal śpi. Miała wczoraj ważny dzień, więc Yuki pozwoliła jej spać. Opuszczenie jednego dnia w szkole nie oznaczałoby końca świata, więc dała córce odpocząć i poszła do pracy.
"O czym to było? Czy ona wróci?” Zapytał Marek. Miał wyraźne przeczucie, że między Davidem a nią wydarzyło się coś więcej niż tylko seks. Wydawała mu się wystarczająco dobra. Przynajmniej odczuwała pociąg seksualny, to było jasne, ale patrzyła na Davida inaczej niż na niego. Nie mógł powstrzymać uczucia zazdrości. Normalnie by go to nie obchodziło, ale Yuki pociągała go bardziej niż jakakolwiek kobieta, którą kiedykolwiek spotkał. O ile wiedział, było to tylko seksualne, ale wiedział, że chciał czegoś więcej niż przygody na jedną noc. O ile więcej, nie wiedział.
— Powiedziała, że ryby czekają tak samo długo, jak jeziora, i wróci o dziewiętnastej. Chyba ma nadzieję, że nadal będziemy haur” – David poinformował przyjaciela, po czym zapytał: „A tak w ogóle, co ty masz?” jak wstał z łóżka.
„Moczyłam się w wannie. Było tam pełno gorącej wody, więc pomyślałem, co do cholery. Poza tym, kiedy się wyszorowałem, potrzebowałem tego” – Mark pierwszy odpowiedział na pytanie. „Czy ona naprawdę zostawiła nas samych z córką w swoim mieszkaniu? To znaczy, wiem, że się pieprzyliśmy, ale dopiero się poznaliśmy” – zapytał Mark z pewnym niedowierzaniem.
„Jaki jest problem? Wczoraj czekaliśmy na aloyn z er dochter, czy to robi różnicę, nie? David zapytał go, jak na gust Marka, zbyt zrelaksowany. Jednak pomyślał o tym i miało to pewien sens, ale pomyślał, że coś takiego nigdy nie przydarzyłoby się w domu.
Mark wyrzucił ręcznik i ubierał się w majtki z ostatniej nocy, kiedy powiedział: „No cóż, w każdym razie muszę wracać do hotelu. Mamy się niedługo wymeldować i szczerze mówiąc, też mogłabym znaleźć bar. Ty też przyjdziesz czy co?
„Eh'd loch tae gie zostało wyrzucone jako pierwsze, ale Ah hink mebbe Ah shhoods trzymają trochę futra jaka Nana. przynajmniej dopóki się nie obudzi. Ach, czy chcesz sama się obudzić, nie wiedząc, co się stało” – odpowiedział Dawid swojemu przyjacielowi. Mark wydawał się zaskoczony tym, co usłyszał, i spojrzał na Davida z dziwnym wyrazem twarzy. David poczuł się bardzo skrępowany tym spojrzeniem. Zastanawiał się, czy jego przyjaciel wiedział, że jego intencje nie są naprawdę czyste, i zapytał: „Co?”
Mark zaczął się uśmiechać i roześmiał się, mówiąc: „Nic, po prostu myślałem, że wkrótce będziesz ojcem tej dziewczynki; już się tak zachowujesz. Mark znów się roześmiał, a David uderzył go w ramię. Chociaż David musiał przyznać, że w tym, co powiedział, było coś atrakcyjnego. „Więc co mam zrobić z naszym hotelem? Mam przedłużyć o kolejny dzień czy co?” Zapytał Marek.
David pomyślał, że Mark nie chciał dać po sobie poznać, jak bardzo chce zostać, i nie mógł go winić. On także chciał pozostać tam, gdzie byli tak długo, jak to możliwe. „No cóż, nie jestem pewien, ale Ah hink yuki oferował nam futro tae bide haur” – powiedział mając nadzieję, że już wiedział, co powie Mark.
– Więc myślisz, że Yuki chce, żebyśmy tu z nią zostali? – zapytał Davida, który skinął głową z uśmiechem. „Cóż, nie mogę sobie wyobrazić lepszego zakwaterowania, więc tak. Więc pójdziesz ze mną, weźmiemy nasze torby i wrócimy? – zapytał, czując się na nowo.
„Ach, myślę, że będę bide haur. Ach, nadal chcę, żeby tae gie się posprzątała, a babcia mogła się kiedyś obudzić. Po prostu złap mnie i zawieź do hotelu taksówkę” – powiedział mu David, przeciągając się i ziewając. Marek posłał mu niezadowolone spojrzenie. „Próbka Dornta Geezata. Musisz się zrelaksować w wannie. poza tym jesteś mi winien przyniesienie futra, zaraz zaczniesz” – mówiąc to, Mark wiedział, że ma rację. Rzeczywiście był mu winien za przyprowadzenie go do tego małego miejsca, którego odwiedzenia nigdy by nie pomyślał.
„W porządku, w porządku, wezmę twoją torbę, ale najpierw pójdę po coś do jedzenia i może jakieś napoje. Ty, mój stary, dobry kumpel, zajmij się dzieckiem, więc baw się tym” – powiedział Mark żartobliwie, ale David musiał mocno stłumić chęć powiedzenia mu, ile zabawy prawdopodobnie będzie miał.
Po wyjściu Marka David decyduje, że naprawdę chce się umyć i wykąpać w wannie. Jego kutas wyszedł prosto z tyłka Nany, ale chciał być świeży, zanim gdziekolwiek go włoży z powrotem. Mark nie przepadał za dziećmi, więc prawdopodobnie unikał powrotu tak długo, jak tylko mógł. Miał jednak pewność, że wróci przed Yuki. Wiedział, że Mark bardzo ją lubił, i z pewnością nie mógł go winić. Davida również bardzo pociągała Yuki, ale żywił też bardzo silne uczucia do Nany. Nie było to tak bardzo przyciąganie fizyczne. Miała bardzo ładny, mały tyłeczek, który – jak wątpił – pewnego dnia będzie tak miły jak jej matki, ale wszystko inne w jej ciele było zbyt dziecinne, żeby go naprawdę podniecało. To było coś więcej niż jakikolwiek pociąg fizyczny. Pociągała go sama jej istota.
Wyszorował się, umył włosy i wsunął się do wanny z parującą wodą. Dowiedział się, że Japończycy mają swoją metodę mycia. Najpierw się umyły, potem namoczyły w gorącej wodzie. Dzięki temu woda była czysta przez długi czas, więc wanna była pełna przez większość czasu i utrzymywana w cieple za pomocą grzejnika elektrycznego. Woda była bardzo gorąca, ale sprawiała wrażenie wyśmienitej. Nie mógł jednak długo odpocząć, gdy nagle pojawił się gość.
Nana weszła do łazienki zupełnie naga. „Ohayo Davido otousan” – powiedziała mu Nana wesołym głosem. „Umyję się, a potem kąpiemy, tak” – zabrzmiało to jak pytanie, ale sposób, w jaki to powiedziała, powiedział mu, że było to raczej stwierdzenie.
„Nana, odrobina szaleństwa w czystej technologii, ciągle do mnie wołasz, autosan?” – zapytał, obserwując, jak myje swoje małe ciałko.
Zachichotała, po czym powiedziała: „Żadnego autosanu. O-tou-san, powiem ci później. Teraz się kąpiemy. Następnie użyła płytkiego plastikowego wiadra i kilka razy oblała się wodą, zmywając całe mydło. Następnie wstała i weszła do wanny. Usiadła na jego na wpół wyprostowanym kutasie i oparła się o jego klatkę piersiową. Objął ją ramionami i przytulił do siebie, całkowicie zadowolony.
Jednak niedługo potem zaczęła się wiercić, najwyraźniej nie mogąc utrzymać się w miejscu. Miał pomysł, czego potrzebowała, żeby się zrelaksować. Jego palce musnęły czubki jej sutków, miękkie jak piórko. To spowodowało, że gwałtownie wciągnęła powietrze, wyginając plecy w łuk, podczas gdy jej wicie spowodowało, że jego kutas jeszcze bardziej zesztywniał. Następnie prawą ręką kreślił delikatne kółka w dół jej brzucha, lewą kontynuując pieszczenie jej sutków. Następnie jego prawa ręka zaczęła badać przestrzeń między jej nogami. Poczuł jej śliską wilgoć pomiędzy spuchniętymi fałdami, nawet wśród wody, w której siedzieli. Sięgnęła za głowę, gładząc policzek Davida, po czym szepnęła do niego: „Znowu mnie zgwałcisz, tak jak wczoraj wieczorem, tak?”
David pomyślał, że musiał ją źle usłyszeć. „Gwałcić cię? Hen Ah, dornt „myśl o środkach, o których myślisz, że to oznacza” – powiedział jej, czując się trochę nieswojo.
Jej szepczący głos był gładki i uwodzicielski, gdy powiedziała mu: „To znaczy, że zmuszasz Nanę. Mówię nie. Mówię ci, przestań. Mówię, że skrzywdziłeś Nanę. Nie przestawaj. Gwałcisz Nanę.
David był przerażony; nigdy by celowo nie zgwałcił dziewczyny. – Kuro, musisz mówić po japońsku, żeby ich nie było. Ach, spoko, jesteś krewny, ale próbowałeś dostać się do Francji, powiedz „Ach, ale oni płaczą z przyjemności” – próbował się wytłumaczyć, ale z wyrazu jej twarzy wynikało, że nie zrozumiała.
Jednak zrozumiała podstawowe znaczenie tego, co powiedział. Wiedziała, że nie był świadomy, że ją zgwałcił, i może to oznaczało, że tak naprawdę jej nie zgwałcił. Chciała jednak, żeby to było prawdziwe. Żyła swoją fantazją i nie chciała, żeby jej odebrano. „Chcę, żebyś zgwałcił Nanę. Nana chce, żeby mężczyzna przejął kontrolę, użyj Nany! Zrobisz to, skrzywdzisz Nanę. To bardzo uszczęśliwia Nanę” – jej głos brzmiał błagalnie. David nie miał pojęcia, co działo się w głowie tej dziewczyny, ale myśl, że faktycznie ją zgwałcił, była dla niej wyraźnie ważna.
„Nana, nie wiem, czy to rzeczywiście jest gwałt, jeśli ktoś tego nie wie, że go gwałcisz, ale jeśli tego chcesz, to jeśli o mnie chodzi, „Ach, zgwałciłeś cię” – powiedział jej czule. To była najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobił; powiedz małej dziewczynce, że ją zgwałcił, żeby ją uspokoić.
Odwróciła się, spojrzała mu prosto w oczy i powiedziała: „Obiecaj, że zawsze będziesz gwałcił Nanę. Kiedy Nana powie „nie”, „boli”, „przestań”, nie przestawaj!” David widział, że podjęła już decyzję i wiedziała, czego chce, ale o to, o co prosiła, nie wiedział, czy będzie w stanie to zrobić.
„Nana, jeśli będziesz mi opowiadać te rzeczy po angielsku, hoo, Ah ken, jeśli będziesz chciał, żebym nie?” – zapytał ją, gdy przesuwała rozcięcie wzdłuż jego w pełni wyprostowanego penisa. Wyglądała, jakby dobrze się bawiła, po czym nagle przestała i posłała mu zdezorientowane spojrzenie, gdy domyśliła się, co powiedział.
„Nana mówi „stop”, Nana naprawdę chce przestać. Nie przestawaj, gwałcisz” – powiedziała mu, jakby to była najprostsza rzecz na świecie.
David uważnie przemyślał to, co powiedziała. „Jeśli tego właśnie chcesz, to właśnie to zrobię, ale jeśli kiedykolwiek zmienisz zdanie, to daj mi znać?” Nie mógł uwierzyć, na co się zgodził, ale dla tej dziewczyny był gotowy zrobić prawie wszystko.
Przyciągnął ją do siebie i pocałował głęboko, podczas gdy ich ręce badały swoje ciała. Nana zdecydowała się przejąć inicjatywę, usiadła i umieściła jego kutasa między swoimi nogami. Zaczęła się obniżać, ale gdy jego kutas zaczął wciskać się w miękką, młodą cipkę, wydała ostry krzyk bólu z powodu rany kłutej na sromie. „Ach, nie sądzę, że to dobry pomysł, żebyś oszukał swoją bzdurę” – powiedział jej, podnosząc ją na nogi. Ujął w dłonie każdy policzek jej tyłka, a jej mokrą cipkę do ust. Trzymała jego głowę dla podparcia, podczas gdy on zagłębiał się językiem w jej jedwabistą szczelinę. Nie mogła uwierzyć, jak dobrze czuły się jego usta na jej ciele, gdy jęknęła z dzikiej przyjemności.
Jej soki płynęły równomiernie, a głębokie pieczenie rozprzestrzeniało się po całym jej ciele. Po chwili impulsy elektryczne przeszyły jej ciało, zalewając ją euforyczną przyjemnością. Całe jej ciało się trzęsło, a nogi uginały się pod nią. David chwycił ją i przyciągnął do piersi, obejmując ją ramionami.
Trwali tak przez dłuższą chwilę, podczas gdy ona łapała oddech. Pogłaskał ją po włosach i cicho zagruchał do ucha. Nana poczuła się w tym momencie bardzo zdezorientowana. Myślała, że chce tylko doświadczyć tego, co widziała w swoich filmach i komiksach, ale teraz chciała więcej. Poczuła do niego coś więcej niż tylko pożądanie. Nie chodziło tylko o uczucia, jakie dziewczyna żywi do kochanka. Poczuła w jego ramionach to samo bezpieczne ciepło, które czuła w ramionach ojca.
Zapytał ją, czy chce na razie przestać, ale ona spojrzała na niego, przygryzła dolną wargę i powiedziała: „Nie, chcę otousan pieprzyć Nanę!”
„Ach, nie sądzę, że to dobry pomysł. jeśli się zgodzimy, otworzy się twoje serce. Musisz uzdrowić naszą sprawę” – powiedział jej, próbując znaleźć dobry powód, aby nie odbierać jej dziewictwa. Darzył ją bardzo głębokimi uczuciami, ale odebranie jej dziewictwa przekroczyło granicę, na którą nie był całkiem przygotowany. Z drugiej strony przekroczył już z nią tak wiele granic, że nawet nie przypuszczał, że to zrobi.
Nana miała niegrzeczny wyraz twarzy, kiedy powiedziała mu: „Jeśli nie pieprzysz cipy, to znowu pieprzysz dupę!”
„Jesteś pewien, że chcesz „na kurę?” – zapytał, zastanawiając się, jak powiedziała mu, że zranił ją ostatnim razem.
Rozważała jego pytanie, zanim powiedziała mu: „Nie chcę. Chcę, żebyś zrobił to samo wczoraj wieczorem. David na początku nie wiedział, co ona miała na myśli, ale nagle to do niego dotarło; chciała, żeby znowu ją zgwałcił. Wiedziała, że jeśli znowu zrobi jej tyłek, będzie bolało, ale chciała, żeby ją zmusił. Wiedział, że jeśli to zrobi, przekroczy kolejną granicę. Z nieświadomego gwałciciela stanie się prawdziwym gwałcicielem. To nie to samo, co podła osoba, która poluje na niczego niepodejrzewające ofiary, ale kiedy już zacznie, naprawdę będzie chciała, żeby przestał. Jeśli nie przestanie, faktycznie ją zgwałci, a jeśli przestanie, to by ją rozczarował. Kiedy się nad tym zastanowił, jego wybór był jasny.
Podniósł ją i wyniósł z wanny, po czym pocałował ją namiętnie, podczas gdy woda kapała z ich ciał. Kiedy się całowali, bawił się jej delikatnym pączkiem róży, rozgrzewając go na to, co miało nastąpić dalej.
Zaniósł ją do jej pokoju i rzucił na łóżko, po czym wskoczył za nią. Roześmiała się podekscytowana i zawrotna, ale spoważniała, gdy zobaczyła, jak podszedł do niej na rękach i kolanach jak głodne zwierzę.
Wziął do ręki krem do rąk, którego użył poprzedniej nocy i wylał trochę na palce. Zaczęła się przewracać, żeby móc uklęknąć, ale on przytrzymał ją w miejscu. Złapał ją za kostki i jedną ręką uniósł je w powietrze, wraz z większą częścią jej ciała. Podciągnął jej nogi z powrotem do głowy, a następnie wepchnął dwie postacie do jej odbytu, wywołując krzyk bólu. "To boli!" – krzyknęła, ale on nie zwrócił na to uwagi. Gdyby chciała zostać zgwałcona, dałby jej pełne doświadczenie.
Oczy miała mocno zaciśnięte, a w kącikach zebrały się łzy. Cofnął palce, po czym złożył jej nogi do tyłu, aż kostki znalazły się po obu stronach głowy. Następnie stanął nad nią i przykucnął, aż czubek jego pulsującego penisa dotknął jej napiętego, spuchniętego odbytu. Wyciągnęła ręce, żeby poczekał, ale on i tak zaczął w nią wpychać. To wywołało jej natychmiastowy krzyk protestu: „Przestań otoousan! Tousan, to bolało. Tousan, proszę, ZATRZYMAJ SIĘ!” ostatnia z jej próśb przerodziła się w krzyk, gdy zanurzył się w niej całą swoją długością. Wbił się w nią mocno i zobaczył łzy spływające po jej skroniach, a ona wyła z bólu. Poczuł się jak dzika bestia polująca na swoją ofiarę, ale widok jej łez przywrócił mu zmysły. Już miał się zatrzymać i błagać ją o przebaczenie, kiedy zobaczył kolejny płyn kapiący na jej twarz. To była jej własna kołdra kapająca swobodnie z jej odwróconej do góry nogami cipeczki. Uświadomił sobie, że pomimo bólu i strachu była niesamowicie podekscytowana. To, co mu powiedziała, było prawdą, a nie jakimś dziecinnym blefem; naprawdę chciała zostać zgwałcona. To było zapewnienie, którego potrzebował, aby kontynuować.
Zaczął w nią wbijać się z dziką pasją. Chrząkał jak dzika bestia, gdy uderzał ją w tyłek. Kiedy to zrobił, obserwował ją. Jej ból był prawdziwy, jej łzy były prawdziwe, jej strach był prawdziwy i jej podniecenie seksualne również było prawdziwe. Myślał, że ta mała dziewczynka musi być jakimś wyjątkowym szaleńcem, ale to sprawiło, że było ich dwoje, gdy poczuł, jak narasta w nim podekscytowanie.
Złapał ją w pasie i uniósł w powietrze, aż jej klatka piersiowa znalazła się blisko jego, po czym uniósł jej ciało w górę i w dół na swojego penisa, podczas gdy jego biodra wykonały dodatkowy mocny pchnięcie podczas ruchu w dół. Trzymała go za ramiona dla wsparcia, a on przyglądał się jej udręczonej twarzy. Zastanawiał się, co wywołało w niej takie podekscytowanie, że została wykorzystana w ten sposób. Jak odczuwała przyjemność, będąc zmuszonym do znoszenia bólu, który jej zadawał, i dlaczego on czerpał taką satysfakcję z jego zadawania.
Dyszała gorączkowo, wydając jęki będące mieszaniną agonii i ekstazy. Mógł powiedzieć, że zbliża się do czegoś masywnego, i poczuł, że jego własne ciało robi to samo. Nie mógł już myśleć, zastanawiać się ani mieć troski. Instynkt zwierząt przejął go, gdy oszalał z pierwotnym pożądaniem. Poczuł, że powódź spermy małej dziewczynki przepływa nad nim, gdy rzuciły się przez nią fale skurków. Krzyczała okrzyki bólu dotkniętej błogością, która doprowadziła go do krawędzi. Całe jego ciało konwulsowało się jako fontanna nasienia wybuchająca w maleńkiej odbytnicy dziewczyny. Nigdy w życiu nie przyszedł tak ciężko, jak wtedy. Jego nogi trzęsły się, gdy zastrzelono po strzale jego lepkiej spermy eksplodowały z jego penisa. Prawie upadł, ale udało mu się zejść na kolana, po czym upadł na plecy, wciąż trzymając Naną na miejscu.
Ona też upadła, opadając na jego klatkę piersiową. Oboje dyszali, całkowicie bez oddechu. Gdy zaczął dochodzić do zmysłów, usłyszał, jak Nana mówi coś z prawie szeptu. Mówiła to w kółko jak śpiew. „Arigato Tousan, Arigato, Arigato Tousan” - powtarzyła.
Arigato był jednym z niewielu japońskich słów znał David. Oznacza to, że dziękuję, ale teraz musiał wiedzieć, co miał na myśli Tousan lub Tousan, jak czasami mówiła. „Nana, ah czysto chce Tae Ken Whit 'at Mean, Tousan?”
Odwróciła głowę i spojrzała mu w oczy. Jej oczy były czerwone, a jej twarz zabarwiła się łzami, ale miała wyraz czystej błogości. Zrobiła jego klatkę piersiową i wyszeptała mu do ucha: „To znaczy ojciec”. Jego serce wydawało się, że zaraz pęknie, ponieważ różne emocje chwyciły go jednocześnie. Łzy zaczęły spływać własne policzki, a on mocno przytulił Nanę do klatki piersiowej.
Po pewnym czasie niósł Naną z powrotem do łazienki, znów je szorował i nasął w wannie, gdy zasnęła zwinęła się na jego klatce piersiowej. Trzymał ją do swojego ciała i delikatnie uderzył ją, gdy zastanawiał się, co się właśnie wydarzyło i co przyniesie przyszłość.
Nana związała się z nim. Teraz widziała go zarówno jako kochanka, jak i postać ojca. Mark i on planowali być w Japonii jeszcze przez tydzień, ale miał kilka miesięcy, zanim będzie musiał odejść. Wiedział, że to nie wystarczająco dużo czasu; Żadna kwota nie byłaby wystarczającą. Yuki go lubił, wiedział o tym i naprawdę ją lubił. Był jednak zakochany w Nanie. Jedynym sposobem, w jaki wiedział, jak być z córką, było również być z mamą. Nie podobał mu się ten pomysł, ponieważ wydawało się, że musiałby użyć Yuki, aby być z jej córką. Uznał, że to nikczemne i niesprawiedliwe, ale wiedział też, że to jedyny sposób, aby być z tą małą dziewczynką, którą kochał. Był to również problem, że mógł powiedzieć, że jego najlepsza przyjaciółka lubi Yuki, i miałby tajny plan za plecami. Wiedział, że wszystko stanie się bardzo skomplikowane i mogą okazać się bardzo źle, ale czuł się też, jakby musiał zrobić wszystko, co mógłby być z dziewczyną, którą kochał, być z Naną.
************************************************** ******************************
Koniec części drugiej
************************************************** ******************************
Uwaga autora: Mam nadzieję, że podobała Ci się druga część tej historii. Wiem, że niektórzy ludzie będą obrażani wydarzeniami, które miały miejsce. Jednak zanim spieszy się do osądu, zastanów się, że każdy jest inny, a to, co może nie być odpowiednie dla większości, może być dla niektórych odpowiednie.
Wydam następny odcinek tak szybko, jak to możliwe, i proszę, możesz wysłać mi wiadomość z wszelkimi myślami na temat tego lub każdej z moich innych prac.
Dziękuję za przeczytanie,
Jappainprincess