Księżycowy cień. Szpieg Ninja_(1)

689Report
Księżycowy cień. Szpieg Ninja_(1)

Kiedy Księżycowy Cień przykucnął nisko, grupa strażników opuściła zamek. Oczy Moona sondowały ciemność, aby upewnić się, że jest sam. Kiedy już wiedział, że jest sam, obmyślił plan. Kiedy Moon ponownie podniósł wzrok, zwiesił głowę i jęknął więcej strażników? Nie ryzykowali. Kiedy Moon powędrował wzrokiem do góry, zobaczył puste okno. Odzyskaj plany, zachowaj tajemnicę, strzeż się dziewczyny. Moon potajemnie poruszał się, aby uzyskać dostęp do ściany i wspiąć się na nią, niezauważając, że zostanie złapany. Gdy dotarł do ściany, powoli zsunął grymas na twarz, tak że widoczne były tylko jego oczy. Położył ręce na ścianie i szukał szczeliny, w którą mógłby włożyć ręce. Kiedy znalazł taką, zaczął się wspinać, upewniając się, że jest ukryty w ciemnych cieniach. Wreszcie, gdy dotarł do okna, wśliznął się do środka. Ale gdy tylko hbe to zrobił, strażnicy pod nim krzyknęli i mógł wyczuć, jak się wspinali. "Intruz!" Moon zwiesił głowę i przeklął. Jak jego przykrywka mogła zostać zdemaskowana tak szybko? Kiedy Moon rozglądał się po pokoju, zauważył, że stał tam stół, na którym paliła się pojedyncza świeca, a tuż obok znajdowały się drzwi. Nie wyczuł żadnych strażników, więc szybko wyjął zlewkę i nalał wody na dno drzwi. Kiedy je otworzył, rozległ się jedynie szept. Jego pomysł zadziałał. Rozejrzał się po obu korytarzach, przypomniał sobie mapę, której się nauczył, i ruszył w prawo. Gdy dotarł do drzwi, wiedział, że zawierają plany, szybko je otworzył i rozejrzał się. na środku pokoju stało małe pudełko. Przywiązał jeden koniec liny do pokrywy, a drugi przytrzymał. Kiedy już bezpiecznie znalazł się w kącie, pociągnął za linę, a kiedy pokrywa się otworzyła, sprężynowe ostrze wystrzeliło z cichym sykiem. Moon z wdzięcznością potarł głowę. gdyby był niechlujny i głupi, to ostrze odcięłoby mu brodę! Moon ostrożnie podszedł do pudełka i sięgnął po plany. Otworzył je, żeby sprawdzić, czy to prawdziwe plany. Obejrzał je, były tam napisane obce języki. Kiedy już zdecydował, że to prawdziwe plany, włożył je bezpiecznie do wodoodpornego pudełka i ukrył za paskiem. W tym momencie usłyszał ryk, gdy strażnicy zaczęli przeszukiwać zamek. mógł je wyczuć! Byli już wszędzie wokół zamku! Jak miałby się teraz wydostać? Moon spojrzał raz na drzwi, a potem na okno. Moon podszedł do okna i przesunął się przez nie. Beton był twardy i szorstki, co tylko sprawiało, że coraz trudniej było go utrzymać. Potem ręce opadły i runął na ziemię. Księżyc westchnął. Zanim Moon uderzył w ziemię, już myślał, jak to przetrwać. Zwinął się w kłębek, a kiedy uderzył w ziemię, pozwolił sobie na toczenie się. Wstał z niesamowitą szybkością i pobiegł. Słońce właśnie wyjrzało znad wzgórz. Kiedy Moon dotarł do małego miasteczka, zatrzymał się. Był wyczerpany! Zobaczył starą stodołę i szybko otworzył drzwi. Było puste, poza kilkoma belkami siana. Moon szybko zapadł w sen za kaucją. Drzwi otworzyły się, a w nich pojawiła się kolejna dziewczyna w jego wieku. Podkradła się do niego. Mocna twarz! Przyjrzała mu się. Czy umierał, czy był po prostu bardzo zmęczony? Moon usiadł i sięgnął po miecz. Przyjęła pozycję bojową. Dziewczyna zrobiła przestraszoną minę. "Kim jesteś?" – zapytała szeptem Moon. „Nazywam się Yuki” – skłamała. Właściwie nazywała się Snowhalk z klanu Fuma. Moon rozważał, co powie dalej. „Nazywam się Nanashi” Snowhalk starała się zachować bierność. Nanashi? czy to nie był dialekt Edo w przypadku Bezimiennego? Wiedziała, że ​​skłamał, tak samo jak ona. Byli tego przeszkoleni. „Witam, Nanashi” – posłała fałszywy uśmiech. Księżyc w odpowiedzi skinął głową. "co chcesz?" – zapytał ją podejrzliwie, choć wiedział, że jest szpiegiem i realizuje jego plany. Na jej twarzy pojawił się uśmiech, po czym przemówiła. „Mam dla ciebie umowę” "Co to jest?" „Jeśli pozwolę ci spać, pomożesz mi w drodze do Edo?” Moon wiedział, że nie może dać się zwieść tej dziewczynie! Ale mimo to potrzebował snu. Podjął decyzję w ciągu kilku sekund. – Dobrze, ale potem zostawisz mnie w spokoju, prawda? „Oczywiście” odpowiedziała z jednym ze swoich najlepszych uśmiechów. Po około 2 dniach chodzenia Snowhalk wypróbował już na nim wszystko. Jej uśmiechy, do cholery, próbowała nawet z nim flirtować. Ale on zawsze nie reagował. Przyjmował się wszystkiego, co robiła. Uśmiechnął się do siebie, nie pozwoliłby, żeby zwykła dziewczyna go zmyliła. Kiedy było już ciemno, rozłożyli pościel i patrzyli, jak słońce chowa się nisko za lasem. Snowhalk zwrócił się do Moona. „Nanashi, czy całowałeś się kiedyś z dziewczyną?” – zapytała niemal żartobliwie. Moon westchnęła i zachichotała. Dziewczyny, pomyślał. „Nanashi?” "Tak?" kiedy Moon się odwrócił, Snowhalk chwycił go za podbródek i przysunął twarz do jej twarzy. Podjęła desperackie kroki, ale musiała przekonać go, żeby jej zaufał! Moon podskoczył z zaskoczenia i cofnął się o krok, ale udało mu się jedynie uderzyć w ścianę. Śnieżka zarumieniła się. „Yuki… nie możemy! Jesteśmy wrogami naszych klanów!” Moon Almsot krzyknął. " Więc?" Snowhalk uśmiechnął się i zrobił kolejny krok w jego stronę. To było to! „Nie, Yuki” Wiedziała, że ​​o to mu chodziło. Był silniejszy, większy, wyższy i bardziej doświadczony od niej, bez wątpienia skrzywdziłby ją, gdyby podeszła choć trochę bliżej. „Dobrze” powiedziała. „Ale myślałam, że tego właśnie chciałeś” i z natchnieniem wróciła do swojego posłania. Ciąg dalszy nastąpi...

Podobne artykuły

Daisy otrzymuje leczenie, którego chce - rozdział 05

DAISY DOSTAJE LECZENIE, KTÓREGO CHCE - Ch 05 ** Daisy zostaje przekazana drugiemu więźniowi - kobiecie - byłej rosyjskiej śledczej, która specjalizuje się w środkach psychotropowych. ** [Dzień 3 (poniedziałek) - popołudnie] Wokół Daisy krążyło kilkanaście więźniarek, podczas gdy strażnicy szorowali ją w zimnej wodzie. Dzielili się papierosami i popijali whisky z butelek wielkości samolotu. Kobiety miały różne kształty i rozmiary, ale wszystkie nosiły identyczne jasnopomarańczowe kombinezony. "Lubisz ją?" jedna z kobiet zapytała drugą. Daisy podniosła głowę, zamrugała, by zmyć oczy i zobaczyła wysoką, krępą kobietę z krótko przystrzyżonymi brązowymi włosami i jaskrawoczerwonymi ustami. Uśmiechnęła się do Daisy. – Ach, poznajesz...

1.6K Widoki

Likes 0

Utrzymywanie formy

Jeśli zastanawiasz się nad liniami czasowymi, stało się to prawie 20 lat po moim spotkaniu z moją ulubioną gospodynią. ===================== Ze względu na moją pracę nigdy nigdzie nie zostawałam długo i przyzwyczaiłam się do życia na walizkach, kiedy skończyłam czterdzieści lat poczułam, że muszę stworzyć sobie bazę: gdzieś, co jest moje, urządzone w moim stylu, gdzie mogłem odpocząć i odciąć się od reszty świata, choćby na jeden dzień. Spędziłem prawie dwadzieścia lat pracując w całej Wielkiej Brytanii i zdecydowałem się mieszkać tam, gdzie mi się podoba, a nie w modnym miejscu. Kiedy zaproponowano mi głównie stałą pracę, szkolenie nowej generacji instalatorów...

872 Widoki

Likes 0

Podstawowe mój drogi Watsonie

To opowiadanie jest moją pierwszą próbą napisania powieści gejowskiej. Jest to wynik prośby koleżanki, która poprosiła o seks-historię Holmesa i Watsona. Mam nadzieję, że to lubisz. -- John Watson położył dłonie po obu stronach twarzy Sherlocka. Sherlock Holmes nie zareagował w żaden sposób, w żaden sposób ani w żaden sposób. „Zrobiłeś to!” — wykrzyknął Watson. „Rozwiązałeś to!” — Oczywiście, że tak — odparł spokojnie Holmes. „To było elementarne, kiedy odkryłem, w jaki sposób złamali system bezpieczeństwa, ominęli czujniki podczerwieni i weszli do pokoju ze skanerem siatkówki”. „Cóż, jakkolwiek to zrobiłeś, było cudownie”. Watson euforycznie pocałował Holmesa w czoło. Ponownie Holmes nie...

889 Widoki

Likes 0

Dobra umowa Kaitlyn trwa dalej (2)

(Proszę porównać ten krótszy format z poprzednią historią i powiedzieć, który wolisz, OK?) Kaitlyn Parker uśmiechnęła się do siebie, czując, że jej telefon wibruje. Nie musiała wiedzieć, kto to był. Minęło kilka miesięcy, odkąd Kaitlyn zrobiła jej „Dobry interes” z „JR” Robertsem. W głębi duszy musiała przyznać, że tego dnia był to „zabawny” dzień i z biegiem czasu odkryła, że ​​zawiera z nim podobne „umowy”. Dzisiaj miała na sobie wspaniałą nową parę butów, które kosztowały tyle samo, co jej czynsz, oraz skórzaną ołówkową spódnicę z nazwiskiem jakiegoś projektanta i była w drodze, by „szybko podziękować” za buty w biurze przerwa na...

2.1K Widoki

Likes 0

HOBO - Rozdział 19

ROZDZIAŁ DZIEWIĘTNASTY Tego wieczoru wszyscy wyszli o dziewiątej, a Kate była w siódmym niebie po pojednaniu z matką i przeprosinach. Mnie też ulżyło, myśl o ciągłym konflikcie z matką twojej żony była czymś, na co nie mogłem się doczekać. Kate i Jackie rozmawiały na sofie, gdy kończyłam wyrzucać nadmiar jedzenia, które zostało nam z imprezy. „Hej, Tim, czy mógłbyś otworzyć butelkę merlota dla Jackie i dla mnie?”, zapytała Kate. „Jasne.”, odpowiedziałem, otwierając lodówkę na wino. Otworzyłem butelkę i chwyciłem dwa kieliszki do wina, kładąc wszystko na tacy. Zaniosłem tacę do salonu i postawiłem ją na otomanie, po czym wróciłem do kuchni...

904 Widoki

Likes 0

Pożądany, część 1_(1)

Wszystko zaczęło się jakieś cztery miesiące temu w piwnicy mojego przyjaciela Donny'ego. Zaprowadził mnie i mojego drugiego przyjaciela Phila na dół i posadził przed czarną tablicą. Odwrócił tablicę, a na niej wszystkie trzy nasze imiona w poszczególnych kolumnach i zaczął mówić. „Ok, chłopaki, mam uzasadnione obawy”, stwierdził, „Jay (to ja) i Phil, wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi od trzeciej klasy i mieliśmy wspaniałą przyjaźń. Wszyscy mamy 15 lat i uczymy się w liceum. MYŚLĘ, ŻE NAJWYŻSZY CZAS, ŻEBY WSZYSCY DOSTALIŚMY CIPKI. Po prostu przewróciłam oczami. W przypadku Dona ten temat zawsze trafiał do naszych rozmów. „Stary, mówisz to co roku, a mimo...

841 Widoki

Likes 1

Mayflower

Historia Fbaileya numer 229 Mayflower Pracowałem przez dwa lata na farmie mojego wujka, żeby odłożyć wystarczająco dużo pieniędzy na mój pierwszy samochód i ubezpieczenie. Nie była zbyt duża, ale ją kochałem. Była Fordem Mustangiem z 1966 roku. Było dużo rdzy, a siedzenia były mocno zużyte, ale ona była cała moja. Z czterema na podłodze, kubełkowymi siedzeniami i wystarczającą mocą, aby wstać i iść, byłem w niebie. Silnik był w najlepszym stanie ze wszystkich innych samochodów. Nazwałem ją „Mayflower”. Pomyślałem, że mając własny samochód, mógłbym zacząć uprawiać seks. Jeśli dostali się do środka, musieli przejść na drugą stronę. Pod koniec marca skończyłem...

1.2K Widoki

Likes 0

Panna młoda kapitana Hirsta

Panna młoda kapitana Hirsta W pokoju nagle zapadła cisza, wszystko zależało od odwrócenia karty. Lord Cashmire uważnie obserwował, jak odwracam ostatnią kartę. As. Kolor odpłynął z jego twarzy. – Ale blefowałeś, nerw na karku – wyjąkał. „Nerwy, mój panie”, zapewniłem go, „tylko nerwy, mogłeś równie dobrze mieć lepszą rękę. „Mój Boże, Cashers, straciliście wszystko!” — wykrzyknął Bunty Buntingthorpe. Rozejrzałem się, gdy Mallinson pełniący rolę kelnera lub Krupier, jak to mają Francuzi, pchał w moją stronę ogromny stos żetonów i banknot Cashmire. Nie byłem szczególnie podekscytowany, chciałem tylko dać nauczkę staremu głupcowi. „Dobry Boże Cashers”, wtrącił się Lord Althwaite, „Po prostu postawiłeś...

1.2K Widoki

Likes 0

Ekspert mody, wizażysta i osobowość telewizyjna

Jeannie jest chińsko-wietnamską wizażystką, ekspertką od mody i osobowością telewizyjną. Ma 33 lata, jest rozwiedziona i mierzy 5 stóp i 4 cale wzrostu i jest drobna. Jej telefon mrugnął z biurka, a ona chwyciła go z bijącym sercem. Czy to był John Malone? Zerka na godzinę: dwanaście po drugiej. O której miałem powiedział, że ją spotkam? Odblokowała telefon. E-mail. Świetnie. Ponieważ przygotowania do tego spotkania właśnie ją zmęczyły. Odetchnęła i przeszła do rozmowy ze mną. Przewijając, potwierdza to, co już wiedziała : będę tam między 15 a 19... Wychodzi z założenia, że ​​ponieważ wynająłem pokój w hotelu i udało jej się...

1.5K Widoki

Likes 0

Dziewica_(0)

Dziewica Właśnie źle skręciłem na podjeździe, ponieważ samochód mojego przyjaciela, którego miałem spotkać, był zaparkowany po drugiej stronie ulicy od miejsca, w którym mieszkał. Wysiadłem i podszedłem do drzwi, aby zapytać, i właśnie zapukałem, kiedy drzwi otworzyła ta piękna młoda ciemnowłosa dziewczyna. Byłem tak nią zajęty i starałem się nie być tak oczywisty, gdy patrzyłem na nią, myśląc sobie wow, że jest naprawdę miła. Kiedy rozmawialiśmy, powiedziała, że ​​mój przyjaciel często parkował samochód na podjeździe i wkrótce wróci. Potem zaprosiła mnie do środka i rozmowa przeszła do tego, że oboje z przyjacielem jesteśmy na służbie i że następnego dnia jadę od...

1.6K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.