Cole Chronicles: Rozdział 1 – Polowanie

1.4KReport
Cole Chronicles: Rozdział 1 – Polowanie

Drżą mi palce, gdy naciskam dzwonek, nasłuchując cichego dzwonka za zamkniętymi drzwiami. Nie jestem pewien, dlaczego ta część zawsze mnie roztrzęsła. Ten werand nie jest dla mnie nowy, ten dom nie jest dla mnie nowy, ale oczekiwanie na to, co ma się wydarzyć, rozpala moje nerwy. W każdym innym miejscu cicha bryza spływająca po mojej bladej skórze i delikatne światło księżyca natychmiast by mnie uspokoiły, ale tutaj wydaje się to mniej romantyczne i bardziej niesamowite niż cokolwiek innego. Myśląc, że kątem oka widzę słaby trzepot zasłony, moje wiercenie się pogarsza, szarpiąc rąbek sukienki, zakładając malutkie kosmyki włosów za ucho. Wszystko to zatrzymuje się nagle, gdy drzwi otwierają się nagle. I on tam jest. Wygląda na wkurzonego.
– Miło widzieć, że jesteś dzisiaj na czas – mówi przez zaciśnięte zęby, a jego szczęka zaciska się na gryzącym tonie. Odsuwa się na bok, żeby mnie wpuścić, i jest chwila, w której myślę, że bieganie byłoby właściwą rzeczą. Ale jego brązowe oczy wbijają się we mnie i jakoś kończę przed nim pomimo chęci ucieczki. - Myślałem, że możesz nie wrócić po ostatnim razie, Joan. Szydzi ze mnie, wykrzywia usta, odsłaniając lśniące białe zęby i przypomina mi się uśmiech wilka, zanim zaatakuje. Jest to tylko wzmocnione przez wilgotne czarne włosy przylegające do jego czoła i jego mięśnie drgające pod prostym białym dekoltem w serek. Czuję, jak jego oczy poruszają się w górę iw dół mojego ciała, jakbym była jego zdobyczą. To sprawia, że ​​wygląda jak jakieś dzikie zwierzę, a ja czuję się jak ofiara. Kocham to. Podchodzi do mnie o krok, a ja szykuję się, oddech uwiązł mi w gardle, ale on wyciąga rękę i popycha za mną drzwi, przekręcając zamek jednym przesadnym gestem. Kiedy w końcu wzdycham z ulgą, unosi brew, rozbawiony moją reakcją.
– Oczywiście, że wróciłem, Cole. Wymuszam słowa, mój głos jest ledwie szeptem.
„Zdejmij buty i zostań na chwilę”, mówi do mnie, tym razem trochę bardziej żartobliwie, a ja nie mogę się powstrzymać od uśmiechu na ironię. Oboje wiemy, że nie wyjadę stąd przez jakiś czas.
Zsuwam moje czarne lakierowane czółenka i prostuję się, czując się bezbronny pochylony. Dokładnie ogląda mój strój, upewniając się, że mam na sobie to, co polecił. Oczywiście, że tak, myślę. Nauczyłem się już tej lekcji. Czuję jego spojrzenie na mojej prostej czarnej sukience, krótkiej, z głębokim dekoltem i delikatnie przytulającej moje krągłości. Moje brązowe włosy opadają prosto i schludnie na ramiona. To jedna z jego bardziej nieskomplikowanych próśb. Zazwyczaj domyślam się, w co się kręcę, po tym, co mówi mi, że się pojawię, ale w tym przebraniu nie mam pojęcia, czego się spodziewać.
Widzę, że jego oczy ciemnieją i jednym długim krokiem całkowicie zamyka dzielącą nas przepaść. Przyłapuję się na tym, że wepchnęłam się w drzwi, gapiąc się na niego szeroko otwartymi oczami. Naciska się na mnie i chowa nos w moich włosach, wdychając mnie, wyczuwając mój zapach jak pies, którym jest. Cole opiera czoło o moje, ma zamknięte oczy, w tej samej chwili wyglądał na spokojnego, ale spiętego. Jego ręce przesuwają się na moje nadgarstki i powoli przesuwają się w górę ramion, do ramion, pozostawiając po sobie ślad gęsiej skórki. Drżę. Jego palce rozciągają się po obu stronach mojej szyi, a kciuki delikatnie pieści moją szczękę. Ten nieproszony okaz uczuć nie jest dla niego normalny i po prostu nie mogę się nim cieszyć tak, jak wiem, że powinienem. Moje oczy wciąż patrzą prosto przed siebie i trzęsę się jak liść.
– Joanie – szepcze tak blisko, że prawie czuję smak słów.
– Tak – wzdycham.
„Chcę cię…” Przerywa, a ja trochę się rozpływam. "Biegać."
Nie trzeba mi powtarzać dwa razy. Ledwie słowa wychodzą z jego ust, zaczynam naciskać na jego klatkę piersiową, próbując go ominąć, tylko sekundę na start. Ma jednak solidne mięśnie i ledwo mogę nim ruszyć. Jego powieki otwierają się i spogląda na mnie pożądliwie, gdy zużyję każdą uncję energii, próbując uciec z jego uścisku. Próbuję zgiąć nogę za mną, aby uzyskać dodatkową dźwignię, ale oba są przypięte między jego, a mój ruch jest ograniczony. Jestem już zmęczona i na wpół dyszę, na wpół jęczę, próbując wyrwać się z jego uścisku. Jego delikatny uścisk na mojej szyi zamienia się w zaskakujący uduszenie i wzdycham, ale powietrze nie dociera do moich płuc. Nawet o tym nie myśląc, podnoszę rękę i uderzam go – mocno. Szok Cole'a jest widoczny, gdy jego dłoń instynktownie zakrywa policzek. Korzystam z okazji, by go ominąć i skierować się do korytarza tuż za nim.
"Ty pieprzona suko!" On ryczy za mną, a ja się wzdrygam. Wiem, że za to zapłacę. Jestem od niego tylko o dziesięć stóp iz jakiegoś powodu muszę spojrzeć przez ramię, żeby ocenić swoją pozycję. Jest wściekłością ucieleśnioną z palcami zaciśniętymi w pięści, jego oczy płoną, a jego spocona skóra czerwienieje ze złości. Kiedy odwracam głowę z powrotem na ścieżkę przede mną, moja równowaga traci równowagę i upadam na podłogę. Krzyczę, bardziej ze strachu niż z bólu, a on szybko się do mnie zbliża. Staram się jak najszybciej odczołgać od niego i czuję, jak beżowy dywan pali moje nieodziane kolana. Z moich ust dochodzi jakiś szaleńczy dźwięk, jak jakieś chore zwierzę uciekające przed drapieżnikiem, ale wiedząc, że ich los jest ucztowany. Niewiele mogę zrobić, zanim on stanie nade mną. Czuję, jak jego ręce chwytają moje włosy i ciągną tak mocno, że dziwię się, że nie słyszę, jak wyrywają mi się z głowy. Krzyczę, a on ciągnie mocniej. – Zły ruch, mała dziewczynko. Zaczyna ciągnąć mnie korytarzem, aż pieką mnie ból głowy, do tego, co wiem, że jest jego sypialnia po prawej stronie. Przewracam się na plecy, gdy mnie ciągnie, dosłownie kopiąc i krzycząc, i próbuję wyrwać jego palce z ich uścisku, wbijając paznokcie w jego silne dłonie.
Ból jest przytłaczający i łzy zaczynają formować się w moich oczach, ale zauważam, że w końcu jesteśmy w znajomym pokoju. Zamiast jasnego dywanu, jak w większości domu, ma ciemnobrązową drewnianą podłogę. Wszystko inne w pokoju pasuje do ciemnych odcieni i sprawia, że ​​wygląda bardziej jak jaskinia niż sypialnia. Uczucia są pierwotne, czasami sprawiają, że jesteś zmęczony aż do hibernacji lub napalony w taki sposób, że nie staje się to pragnieniem, ale potrzebą. Kopniakiem zamyka drzwi, kiedy oboje jesteśmy w środku, i te zatrzaskują się z głośnym klaśnięciem. W tym momencie łzy spływają mi swobodnie po policzkach z dyskomfortu. Ale ta część jest moją ulubioną. Wiem, że będzie dobrze.
Cole ciągnie mnie na swoje łóżko, jego czarna satynowa pościel jest chłodna i śliska na mojej odsłoniętej skórze. Mocno odrzuca mnie do tyłu i moja głowa ląduje na jego idealnie puszystych poduszkach. Zerkam nerwowo w lewo, w prawo, ale niewyraźne widzenie w ciemnym pokoju nie służy mi zbyt dobrze. Krzyczę z frustracji i robię przerwę w lewo, ale on szybko zakrywa moje ciało swoim. Rezygnuję z cichego szlochania z kiepskimi próbami wicia się pod nim. Oddycha ciężko na mnie i czuję, jak bardzo go podniecił ten pościg. Miażdży swoją imponującą erekcję o mój brzuch, a ja zaciskam powieki. Wiem, że cokolwiek z tym zrobi, zrobi to dla jego przyjemności, nie dla mnie.
– Nadal uważasz, że ten policzek był słodki, dziwko? Warczy na mnie. Czuję jego gniew, jest prawie namacalny i duszący. Wydałam głośny, pokonany szloch, jeszcze bardziej skonfliktowany teraz, kiedy mogę zacząć odczuwać własne podniecenie na szczycie moich ud. Wiem, że kiedy go znajdzie, nie pozwoli mi usłyszeć końca. – Biedna, biedactwo – szydzi, wygładzając moje potargane włosy w udawanym pokazie czułości i bez ostrzeżenia mocno chwyta mnie za gardło. Parskam ze zdziwienia. Drugą ręką napina dół mojej sukienki i delikatnie ją szarpie. Puszcza moją szyję, żeby ją całkowicie odciągnąć, a ja wykorzystuję chwilę, by wziąć bardzo potrzebny oddech. Po tym, jak rzucił mój jedyny element garderoby do Bóg wie gdzie, mogę powiedzieć, że jest zaskoczony, gdy dowiaduje się, że noszę majtki, ale nie stanik. Moje sterczące miseczki C są zupełnie nagie i odwracam od niego głowę, próbując udawać zakłopotanie.
Dekolt w serek, zakrywający jego doskonale wyrzeźbione muskularne ciało, znika błyskawicznie, a on ponownie zwraca uwagę na moje piersi. Dłoń je szorstko, o wiele za mocno, a ja odsuwam się od niego. Uwielbia sprawiać mi ból, a ten gest tylko go podnieca. Bierze sutek między zęby i gwałtownie ssie. Wydaję zduszony dźwięk i wiję się pod nim, próbując uwolnić się od jego „niechcianej” uwagi. Szczerze mówiąc, każdy ruch jego wprawnego języka wysyła nową falę dreszczy wzdłuż mojego kręgosłupa i rozpala ciepło, które czuję między nogami. Sięga między nami i pociera moją łechtaczką moje majtki. Powstrzymuję jęk. Tak tak tak. – Nie, nie, nie – błagam, całe moje ciało trzęsie się ze strachu i oczekiwania.
Bez ostrzeżenia przerzuca moją jasną sylwetkę na mój brzuch i krzyczy, wiedząc, co się wydarzy. Słyszę, jak rozpina zamek i staram się wyczołgać z łóżka. Wyciąga moje biodra do swoich i jedną ze swoich silnych dłoni trzyma moje nadgarstki za moimi plecami. Popychając w dół, moja głowa jest wciskana w poduszkę. Pachnie jak jego szampon, czymś piżmowym i męskim. Krzyczę głośno, przegrana prośba przetargowa, ale jest tak stłumiona. Drugą ręką odsuwa moje majtki i wciska we mnie długi, zręczny palec. Już wiem, że jestem przemoczony nie do uwierzenia, ale i tak mi mówi. – Wiedziałem, że to lubisz, pieprzona dziwko. Bezużyteczna cipa – warczy na mnie. Szlocham w miękką tkaninę przy mojej twarzy, zawstydzona i zawstydzona, że ​​moje ciało reaguje na niego w ten sposób.
Czuję, jak pociera czubkiem swojego penisa o mój śliski otwór i krzyczę, płacz głośniej, mając nadzieję, że znajdzie w sobie odrobinę człowieczeństwa, ale on zanurza we mnie swojego ośmiocalowego kutasa. Krzyczę z policzkami mokrymi od łez, czując się pełny i odsłonięty. Pieprzy mnie mocno i szybko, i słyszę, jak oddycha gorąco i ciężko. Mój umysł i ciało eksplodują sensacją, a z frustracji kopię nogami. Najwyraźniej mu się to nie podoba, bo szybko czuję, jak jego ręce znów wyrywają mi włosy. Krzyczę i natychmiast milknę, a on śmieje się chory i bez humoru.
Wyrywając się ze mnie, ponownie przewraca mnie na plecy i po niedługim czasie wznowi atak na moją mokrą cipkę. Mniej to lubię. Muszę na niego patrzeć w ten sposób i mogę powiedzieć, że nie ułatwi mi tego. Zamykam oczy, próbując go zablokować, ale moje powieki otwierają się, gdy jego palce znajdują moją łechtaczkę. Piszczę i wiję się pod jego nieubłaganym dotykiem. To kwestia sekund, zanim poczuję, jak w moich lędźwiach rośnie ucisk. Panika rośnie, podobnie jak groźba orgazmu. „Zamierzasz dojść, pieprzona dziwko? Wiem, że tak” – szepcze groźnie do mnie, a ja nie mogę na niego patrzeć. „Gwałcę cię, a ty robisz to jak brudna dziwka”. Poruszam głową w przód iw tył, jakby fizyczne zaprzeczenie mogło uwolnić moje ciało od tego uczucia. Szybko się do mnie wkrada i praktycznie zaczynam się hiperwentylować. To staje się bolesne, każdy mięsień mojego ciała jest napięty i napięty, walcząc z uwolnieniem. "Spójrz na mnie, dziwko!" Warczy na mnie i powtarza, kiedy nie wykonuję jego rozkazu. Wolną ręką używa palca wskazującego i kciuka, aby podważyć moje powieki. „Powiedziałem, spójrz na mnie!” Patrzę na niego oczami pełnymi łez i otwarcie płaczę. Stoję twarzą w twarz ze zwierzęciem i nie mogę już z nim walczyć. Orgazm przedziera się przeze mnie i krzyczę, przerażony, oświecony i skonfliktowany. Moje nogi trzęsą się w niekontrolowany sposób, a mój mózg jest zdrętwiały przez przytłaczające doznania. Kiedy myślę, że w końcu schodzę na dół, znów czuję rękę Cole'a na mojej szyi i jęczy przy moim uchu. „Pierdolona cipka, sprośna, jebana cipka”, jęczy i czuję, jak eksploduje we mnie. Sapię, próbując wciągnąć tyle powietrza, ile wlewa do mojej cipki.
Leżymy na karku, próbując złapać oddech, a ja staram się powstrzymać łzy teraz, kiedy to na razie się skończyło. Niemal słyszę, jak się uśmiecha w przyciemnionym pokoju, jeden z uśmiechów, który niezliczoną ilość razy stopił moje serce. Cole całuje łzy z moich policzków, a ja uśmiecham się słaba i wyczerpana. Wtula się w moją szyję i brzmi na zadowolonego i wyczerpanego. Po tym, co wydaje się wiecznością, wysuwa się ze mnie, a ja się krzywię. Jestem trochę obolały po naszej eskapadzie. Przewraca się, a ja dołączam do niego, moja głowa opiera się o jego silną, pomarszczoną klatkę piersiową, a jego ramię obejmuje mnie ochronnie. Ostatnią rzeczą, o której pomyślałem tamtej nocy, było to, jak bardzo się ucieszyłem, że zasnąłem z Cole'em, moim najlepszym przyjacielem od siedmiu lat.

Podobne artykuły

Utrzymywanie formy

Jeśli zastanawiasz się nad liniami czasowymi, stało się to prawie 20 lat po moim spotkaniu z moją ulubioną gospodynią. ===================== Ze względu na moją pracę nigdy nigdzie nie zostawałam długo i przyzwyczaiłam się do życia na walizkach, kiedy skończyłam czterdzieści lat poczułam, że muszę stworzyć sobie bazę: gdzieś, co jest moje, urządzone w moim stylu, gdzie mogłem odpocząć i odciąć się od reszty świata, choćby na jeden dzień. Spędziłem prawie dwadzieścia lat pracując w całej Wielkiej Brytanii i zdecydowałem się mieszkać tam, gdzie mi się podoba, a nie w modnym miejscu. Kiedy zaproponowano mi głównie stałą pracę, szkolenie nowej generacji instalatorów...

727 Widoki

Likes 0

Obserwowanie i działanie

OGLĄDANIE I DZIAŁANIE John czuł, że zrobił bardzo dobry interes. Kiedy wprowadził się do tego budynku mieszkalnego, spotkał się i rozmawiał z właścicielem i przekonał go, by pozwolił mu pełnić funkcję woźnego/dozorcy/menedżera rezydenta, robiąc wszystko, co było proste, czego potrzebował budynek za 200 dolarów miesięcznie z czynszu plus wydatki. Zwykle zajmowało to tylko kilka godzin miesięcznie z jego wolnego czasu, a gdyby musiał pracować w tym dniu w dzień powszedni, jego harmonogram jako technik laboratoryjny w firmie farmaceutycznej można było dostosować – większość rzeczy można było zrobić na początku wieczorem lub nawet w sobotę. Mógł tam pracować o każdej porze od...

1.4K Widoki

Likes 0

Daisy otrzymuje leczenie, którego chce - rozdział 05

DAISY DOSTAJE LECZENIE, KTÓREGO CHCE - Ch 05 ** Daisy zostaje przekazana drugiemu więźniowi - kobiecie - byłej rosyjskiej śledczej, która specjalizuje się w środkach psychotropowych. ** [Dzień 3 (poniedziałek) - popołudnie] Wokół Daisy krążyło kilkanaście więźniarek, podczas gdy strażnicy szorowali ją w zimnej wodzie. Dzielili się papierosami i popijali whisky z butelek wielkości samolotu. Kobiety miały różne kształty i rozmiary, ale wszystkie nosiły identyczne jasnopomarańczowe kombinezony. Lubisz ją? jedna z kobiet zapytała drugą. Daisy podniosła głowę, zamrugała, by zmyć oczy i zobaczyła wysoką, krępą kobietę z krótko przystrzyżonymi brązowymi włosami i jaskrawoczerwonymi ustami. Uśmiechnęła się do Daisy. – Ach, poznajesz...

1.5K Widoki

Likes 0

CZAS ZABAWY - ROZDZIAŁ. XXVIII - SLUTS 'R US

CZAS NA ZABAWĘ – ROZDZIAŁ XXVIII – SLUTS ‘R US OCZEKIWANIE Kiedy Kelly usłyszała od Mary o wycieczce do gloryhole w Central City, podskoczyła. Dosłownie. . ZABIERZ MNIE TAM!! Porozmawiaj o niebie!” „Och, Kelly, możesz sobie wyobrazić, jak dwie laski takie jak my wchodzą tam i proszą o jeden z tych pokoi? Rozpoczęlibyśmy zamieszki! „Może powinniśmy pójść na prawdziwego włóczęgę, wiesz, ubrać się jak dziwki”. – Myślisz, że dziewczyna mogłaby utonąć w wodzie? zachichotała Marysia. — Moglibyśmy zapytać Puttanę. Cóż, wiesz, że mam duży apetyt… i WIEM, że ty też. – Ty mała dziwko. „Ty wielka dziwko”. – Tylko Johnowi –...

853 Widoki

Likes 0

Zabawa w zatrzymanie ciężarówki

Zabawa w zatrzymanie ciężarówki Wysadził mnie na przystanku dla ciężarówek i powiedział, żebym poszedł i zarobił trochę pieniędzy, abyśmy mogli zatrzymać pokój, w którym teraz mieszkaliśmy. Trzęsąc się i przestraszony, ze spuszczoną głową, powoli wszedłem do męskiej łazienki. Wpadłem na faceta wychodzącego ze straganu i zapytał mnie, czy wszystko w porządku. Powiedziałem „tak, ale jestem trochę głodny i nie mam pieniędzy”. „Cóż, może mogę ci pomóc, jeśli możesz wyświadczyć mi małą przysługę”. „Jak masz na imię chłopcze”? Odpowiedziałem: „Chris i ja nie jestem mały, mam prawie 10 lat”. Odpowiedział: „Przepraszam Chris, że nazwałem cię małym chłopcem, mam na imię Raymond”. Chris...

851 Widoki

Likes 0

Pożądany, część 1_(1)

Wszystko zaczęło się jakieś cztery miesiące temu w piwnicy mojego przyjaciela Donny'ego. Zaprowadził mnie i mojego drugiego przyjaciela Phila na dół i posadził przed czarną tablicą. Odwrócił tablicę, a na niej wszystkie trzy nasze imiona w poszczególnych kolumnach i zaczął mówić. „Ok, chłopaki, mam uzasadnione obawy”, stwierdził, „Jay (to ja) i Phil, wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi od trzeciej klasy i mieliśmy wspaniałą przyjaźń. Wszyscy mamy 15 lat i uczymy się w liceum. MYŚLĘ, ŻE NAJWYŻSZY CZAS, ŻEBY WSZYSCY DOSTALIŚMY CIPKI. Po prostu przewróciłam oczami. W przypadku Dona ten temat zawsze trafiał do naszych rozmów. „Stary, mówisz to co roku, a mimo...

695 Widoki

Likes 1

Znów jazda na ogierze

Jocelyn jest mężatką i przeprowadziła się do Dallas, aby pracować jako reporterka lokalnej stacji telewizyjnej. Zapewniłam także jej mężowi pracę, co przekonało ich do przeniesienia się do Dallas. Jocelyn i ja odbyliśmy stosunek seksualny zaraz po jej przeprowadzce. Jest w Argyle, małym miasteczku na północ od Fort Worth i opowiada historię. Jest gotowa do powrotu do Fort Worth, jest 23:00 i furgonetka odjechała. Dzwonię do niej i mówię jej, żeby pojechała 20 mil za miasto i skręciła w polną drogę przez 10 mil, stoi tam stara przyczepa i będę na nią czekać. Czasami... nocne ruchanie jest pożądane i potrzebne, czasami tak...

675 Widoki

Likes 0

Tylko jedna droga

- I - Wiesz, jak ludzie zwykle zaczynają opowiadać historie od początku? Tak, cóż, nie jestem jednym z nich. Nie dlatego, że chcę być oryginalny czy coś. Ani nie lubię mylić innych, ani nie mam nic przeciwko początkom. Po prostu nie chcę rozmawiać o tym, co wydarzyło się na początku. Ponieważ wtedy skończę pamiętając o wszystkich bzdurach, które się wydarzyły i nie chcę tego. Jestem pewien, że i tak będę musiał wyjaśnić niektóre rzeczy i będę miał nieuniknione retrospekcje, ale to będzie nic w porównaniu z przypomnieniem sobie każdego cholernego szczegółu i ponownym przeżywaniem tego od nowa. Więc po prostu wytrzymaj...

1.1K Widoki

Likes 0

Sposób przy łóżku

Rozdział 1: Po pierwsze, nie szkodzić „Molly Murphy, Brooklyn Tanner, June Watkins, Dong… mei…… Kwah? zaczekaj tu na zadanie specjalne. Wszyscy inni, proszę, chodźcie za mną”. Czerwcowy pierwszy dzień stażu pielęgniarki w jednym z największych szpitali w kraju zaczął się koszmarnie. Na jej obronę, po co mieliby prosić o wymiary, jeśli nie po to, by zapewnić jej fartuchy? Na szczęście, po błaganiu w trzech różnych działach, ktoś zaoferował jej stary zestaw zapasowy iw końcu znalazła wolne łóżko, żeby go położyć za zasłonami z poręczami. Była w szpitalu godzinę wcześniej, a i tak prawie przegapiła odprawę dla stażystów; jej serce wciąż nie...

987 Widoki

Likes 0

Dobre życie część 1

Dobre życie Mam na imię Jay i mam 17 lat. mieszkam w dużym domu z 7 sypialniami z mamą, tatą i 3 siostrami. Rodzina mojego taty była bardzo bogata, chociaż wybrał inny zawód w biznesie. obecnie jest właścicielem sieci najlepiej sprzedających się marek i sklepów, a także nieco ponad 7% udziałów w małej firmie o nazwie blackberry (sarkazm). moja mama również pracuje jako projektantka mody, więc moich rodziców nie ma przez większość dnia. mam 3 starsze siostry monique i domnique są bliźniakami. chociaż mają bardzo różne osobowości. monique jest typową blondynką o krystalicznie niebieskich oczach, piersiach 34B, najwspanialszym tyłku w historii...

1.1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.