Przez mniej więcej tydzień po tym, jak mój teść uprawiał seks, sprawy wyglądały trochę dziwnie. Żadne z nas nigdy wcześniej nie było z innym mężczyzną, więc żadne z nas tak naprawdę nie wiedziało, jak się zachować. Unikaliśmy się nawzajem, kiedy tylko mogliśmy. Kiedy byliśmy razem, nie rozmawialiśmy ani nie nawiązywaliśmy kontaktu wzrokowego. To mnie zabijało. To uczucie nie przypominało niczego, czego mógłbym doświadczyć z kobietą. Te silne ramiona i dłonie dotykające mnie, kontrolujące mnie. Tak silny, a jednak tak delikatny. Chuck znowu mnie przeleciał. Chuck znowu mnie przeleciał. Kiedy pieprzyłem Susan, myślałem tylko o seksie z jej ojcem.
Wciąż próbowałam wymyślić, jak to wszystko rozwiązać, kiedy zadzwonił do mnie niespodziewanie w następny wtorek po południu. Nasze harmonogramy układają się tak, że w każdy wtorek oboje mamy wolne, podczas gdy nasze żony są w pracy, co dało nam możliwość pobycia samemu. Powiedział mi, że chce się zatrzymać, ponieważ musimy „poważnie porozmawiać o tym, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu”. Wyglądał na zdenerwowanego i bałam się, że żałuje tego, co się stało. Bałem się, że nie będzie chciał tego powtórzyć. Czekając na niego, wyciągnęłam najseksowniejszą bieliznę Susan, koronkową i prześwitującą zieloną koszulkę z dopasowanymi majtkami rhumby. Położyłem się na brzuchu z tyłkiem skierowanym do drzwi i poinformowałem o rosnącej erekcji w majtkach mojej żony.
Zadzwonił dzwonek do drzwi i zawołałam Chucka, żeby wszedł. Przeszedł przez drzwi i zamknął je za sobą. Przez długi czas słyszałem jego oddech i nic więcej. Potem jego oddech pogłębił się i usłyszałam, jak dotyka krocza dżinsów.
– Alan, nie możemy tego zrobić – szepnął. "To jest źle." Wygiąłem plecy w łuk i podniosłem się na kolana. Słyszałem, jak jęczy. – Proszę, Alan, oboje jesteśmy żonatymi mężczyznami! Nie powinniśmy tego robić. A co z Susan i Sally?
Wstałem i pokonałem dzielącą nas odległość. Zanim zdążył powiedzieć kolejne słowo, przycisnęłam usta do jego. Jego usta rozchyliły się i niemal natychmiast nasze języki zaczęły się mocować. Objął mnie swoimi silnymi ramionami i przyciągnął bliżej, całując z pasją, której nigdy nie czułam. Moje ręce rozpięły jego pasek, a potem jego dżinsy. Pozwolił im spaść na podłogę i wyszedł z nich. Gdy jego szorstkie ręce przesunęły się po moim ciele, nie mogłam powstrzymać jęku.
– Nie dbam o nich w tej chwili, Chuck – wyszeptałam, wysuwając jego kutasa z bokserek. "Potrzebuję cię. Chcę ciebie."
Upadłem na kolana i wziąłem całe jego pięć i pół cala do ust. Jego palce wbiły się w tył mojej głowy i zaczęłam go ssać. Przesunęłam palcami po jego nogach, pocierając jego pośladki. Jego biodra zaczęły się poruszać i zaczął delikatnie pieprzyć moją twarz.
„Och Alan, to jest złe, ale to wszystko, o czym mogłem myśleć” – powiedział między jękami. „Próbowałem nawet namówić Sally, żeby pozwoliła mi pieprzyć ją w dupę, tylko po to, żebym mogła udawać, że to ty”.
– Więc pieprz mnie – powiedziałem, wysuwając jego penisa z ust.
Chuck złapał mnie za ramiona i podniósł na nogi. Tym razem to on przycisnął swoje usta do moich. Zaparło mi dech w piersiach. Zmiękły mi kolana. Kiedy nasze usta w końcu się rozchyliły, uśmiechnął się do mnie, a potem pocałował mnie w policzek. Byłam zaklejona w jego rękach, gdy odwrócił mnie w stronę kanapy, prowadząc mnie na kolana. Jego ciepłe, szorstkie dłonie owinęły się wokół mojej talii, a następnie zsunął majtki. Jego palce połaskotały moje jądra, a potem owinął dłoń wokół mojego twardego kutasa. Gdy powoli zaczął mnie masować, poczułam jego język w moim pęknięciu, liżąc mnie od góry do dołu, bawiąc się moją dziurką. Potem jego usta oderwały się, a wskazujący palec jego wolnej ręki wbił się w mój tyłek. Poruszałam biodrami wraz z jego ruchami, zdumiona, jak dobrze się czułam.
Potem poczułem, jak jego ciało oddala się i podnosi, i wiedziałem, co nadchodzi. Sięgnęłam do tyłu i rozłożyłam policzki, gdy po raz drugi wsunął we mnie swojego penisa. Pieprzył mnie delikatnie, ale z większą pewnością siebie niż za pierwszym razem i wiedziałam, że to nie skończy się tak szybko. Ale czułem się tak dobrze, czując, jak mój teść wchodzi i wychodzi ze mnie. Minęło dobre trzydzieści minut, zanim poczułam, jak jego ciało napina się, a jego jądra wypuszczają cały ładunek w mój tyłek. Ale w przeciwieństwie do ostatniego razu, nie zatrzymał się, kiedy skończył. Zamiast tego wyrwał się i kazał mi położyć się na plecach.
Chuck usiadł na mnie okrakiem w pozycji 69 i opuścił kapiącego fiuta w kierunku moich ust. Nawet nie pomyślałam o tym, gdzie to było, sięgnęłam i wzięłam go do ust, wysysając resztki jego spermy. W tym samym czasie zaczął ssać mojego fiuta. Trzydzieści sekund później tryskałem do jego ust. Ciągle ssałem, aż znów stał się twardy, chcąc wysadzić cały ładunek jego spermy. Nie zawiódł mnie. Chwilę później znów doszedł i jęczał moje imię. Uśmiechnąłem się do siebie, przełykając.
Kiedy oboje byliśmy skończeni, położył się obok mnie.
– Nadal kocham Sally – powiedział.
– I kocham Susan – odpowiedziałem.
– I myślę, że ja też cię kocham – powiedział nerwowo.
Obróciłem się twarzą do niego. – Ja też cię kocham, Chuck.